Pytanie do pań... czy przeżyłyście taki orgazm?

[marzenka85]

Jestem 38letnia kobietą która wiele w życiu widziała i wiele przeszła.
Mój temat który chce poruszyć tyczy się mojego byłego faceta i orgazmu.
Więc 4 lata temu rozstałam się z Darkiem moim byłym z którym miałam najlepsze orgazmy w życiu.
Już nie mówię o tym że nogi mi się trzasły kiedy dochodziłam, mialam też orgazmy analne,
Ale kilka razy doprowadził mnie do takiego orgazmu innego od reszty... wyglądał tak że wszystkie skurcze które miałam nagle znikły a orgazm rozpłynął się dosłownie wszędzie na całe moje ciało dareczek potrafił taki stan utrzymać przez dlugi czas godzine lub dłużej bez przerwy i potrafiłam wtedy tracić przytomność.

Teraz pytanie do pań bo miałam po rozstaniu z nim już kilku partnerów i żaden ale to żaden nawet nie umiał się zbliżyć do tego co on umiał czy wy dziewczyny miałyście podobne doświadczenia chociaż cześciowo bo może takich facetów jest więcej czy może to czego się obawiam był tylko ten jeden na milion którego przypadkiem spotkałam?

[Tommie]

Obstawiam jeden na milion 🤷🏻

Ostatnio przeczytałem książkę "Mężczyzna multiorgazmiczny" i wprawdzie w 90 procentach jest to książka dla mężczyzn jak poprzez ćwiczenia tao wzbogacić swoje seksualne przeżycia ale jest tam też rozdział dla kobiet. Poza tym był w tej książce wątek takich rozlewajacych się na całe ciało orgazmów.
Może ten Darek znał skądś te praktyki?
Nie mniej masz nietypowy punkt odniesienia.
Wysoko zawiesił poprzeczkę xD

[marzenka85]

Ja niestety nie czytałam wielu książek na te tematy a w sumie to żadnej. Choć internet przewertowałam od a do z...i niestety jest tak mało konkretnych informacji które by wyjaśniły choćby część tego co z nim przeżyłam. Więc postanowiłam spróbować na forum może tu kobiety będą z doświadczeń wiedzieć choć cokolwiek dlaczego on potrafił takie rzeczy i nie chodzi o wysoko postawioną poprzeczkę. Dodam że za nim go poznałam miałam spore trudności żeby parter doprowadził mnie do orgazmu. Przed Darkiem nie miałam orgazmu podczas penetracji ani razu. On zmienił wszystko i teraz już ten problem zniknał. Jakby mnie odblokował nie wiem czy ktoś mnie zrozumie bo sama nie umiem tego wytłumaczyć.

[Tommie]

Przy nim nauczyłaś się jak prawidłowo czytać co mówi Twoje ciało
Chłopak miał przy tym zapewne dużo cierpliwości.
Większość facetów (wiem że tutaj generalizuję) chce szybko dopłynąć do brzegu.
A tutaj to trzeba zmieniać tempo i natężenie (raz na słodko raz na ostro) i szukać tej właściwej drogi.
Czasami ta droga wygląda zupełnie inaczej w przypadku innego partnera.
To jest zawsze suma wszystkich drobnych różnic.
Poczynając od kontaktu wzrokowego, przez dotyk i zapach partnera. Kończąc na takich "technikaliach" jak długość, grubość i kształt członka.

[Kalilah]

Przyznam z rozrzewnieniem, że miałam wielu wielu partnerów seksualnych, a taki orgazm prosto z kosmosu, który rozwala mnie całą to potrafiło mi dać jak do tej pory tylko 3. Dlatego nie wiem co Ci powiedzieć, ale tak, czasem zdarzają się takie klejnoty Miałam też partnera z prawdziwymi multiorgazmami i gdybym tego nie zobaczyła na własne oczy to bym nie uwierzyła. Ten za to prawie zajechał mnie na śmierć więc nie wiem czy to takie fajne

[marzenka85]

Z mojego punktu widzenie bylo to mega za****ste. On umiał dbać strasznie o moj komfort i jak on to mowił...żebym czuła sie bezpiecznie. Wiec nie było to na zasadzie ze zajezdzal mnie za kazdym razem raczej mial takie coś ze potrafił sie dopasować do tego jak mocny orgazm umialam wytrzymać i raczej za kazdym razem było inaczej raz mocniej raz delikatnie. Bardziej chodzi mi czy mialaś podobnie jak ja? To duzo opowiadania wiec czy moglbyśmy porozmawiać na pw?

[marzenka85]

Tommie. Duzo co z tego mowisz jak najbardziej masz racje. Ale jest właśnie to ale ktore sprawia że jest wiele jeszcze czego brakuje. Ten temat studiuje od blisko roku i niestety rezultatow zeby to ktoś wyjaśnil lub czesciowo opisał bo myślę że małe kroczki to też kroczki. Bo jest to temat szalenie trudny do zglebienia