W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Nowości, o których nie wiedzieliście, że na Was działają

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Azul
    Perwers
    • Jan 2022
    • 850

    Nowości, o których nie wiedzieliście, że na Was działają

    Wiem, że być może spora część beztabowiczow musi świadomie
    podjąć decyzję, że np. pozwoli się pociągnąć za włosy w trakcie, chociaż sądzi, że to nie jej/jego bajka... Mi zdarzyło się już nie wiem ile razy, że po zaistniałej sytuacji dochodziłam do wniosku, że coś, czego się nie spodziewałam, bardzo na mnie działa i ... chcę jeszcze.

    Obserwuję u siebie tego typu zmiany od dawna. Moge wyliczyć kilka takich detali, jak choćby wspomniane ciągnięcie za włosy, fakt, że facet spuścił się na mnie (a sądziłam, że to neutralne, nie licząc posklejanych powiek) i widzę jego nasienie, jak spływa... lekka doza dominacji, czy zapędy w stronę BDSM...
    Oczywiście bywają też rzeczy, którym potrafię powiedzieć kategoryczne NIE w trakcie, zaraz po, albo zanim spróbuję.

    Zauważyliście u siebie takie zmiany? Przekonanie się do loda? Może do masażu prostaty? Czy wg Was zależy to od sytuacji, partnera, Waszego poznawania siebie od tej strony? Od czegoś jeszcze?

    Jeśli temat już jest, to ja nie znalazłam. Ciekawi mnie, czy ma tak wiele osób, czy może prawie nikt? Jak bardzo jesteście otwarci na nowości? Tym bardziej, jeśli nie są planowane, poprzedzone pytaniem "czy moge?"
    Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.
  • DruhBoruch
    Świętoszek
    • Aug 2022
    • 2

    #2
    Ostatnio z moją partnerka trochę wypiliśmy i wzięło nas na seks na balkonie. Niby już ciemno, ale i tak był dreszczyk emocji że może ktoś dojrzy albo usłyszy. Pierwszy raz nam się zdarzyło i jestem już pewien, że nie ostatni

    Skomentuj

    • Astraja
      PornoGraf
      • Nov 2005
      • 1165

      #3
      Kiedyś facet uderzył mnie w twarz ( taki lekki plaskacz) podczas namiętnego pocalunku. Gdy minął pierwszy szok, przyznam, że mega mnie to podnieciło.

      Ogólnie nie ma nic gorszego niż pytanie podczas. Ja nie lubię, ale to dlatego, że zanim doszło do seksu z danym facetem, bardzo duzo o nim gadaliśmy i wiedzieliśmy kto co lubi, czego nie i o czym marzy.

      Największym zaskoczeniem na plus bylo u mnie sprobowanie analu. Kiedyś miałam na jego temat tak złe i głupie myślenie, że nawet dziś na samo wspomnienie śmiać mi sie chce. Któregoś dnia, sama z siebie zapragnęłam spróbować i zakochałam sie

      Lubie probowac nowych rzeczy, w 99% sama je inicjowałam.
      Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

      Skomentuj

      • Haster
        Seksualnie Niewyżyty
        • Feb 2009
        • 245

        #4
        Zdecydowaną nowością w ostatnim czasie była jej ślina. Nigdy na to nie zwracałem uwagi. Wiadomo, całuje się, liże to i tamto... Ślina jest obecna - ale kiedy podczas pocałunku po prostu puściła ślinę do mych ust... O rany! Co za emocje! Nie dość, że obudziła moje uległe ja - o którym nie wiedziała - to, to naprawdę mnie zakręciło! Do tego stopnia, że w wolnej chwili lubię pooglądać całujące się dziewczyny z klimatem "sloppy" lub femdom, gdzie dominująca kobieta pluje na uległą osobę.

        Skomentuj

        • Aisshaa
          Ocieracz
          • Jan 2012
          • 91

          #5
          Bardzo ciekawy temat.

          U mnie czymś takim była zabawa w "poniżanie". W głowie co jakiś czas pojawiała się myśl,że chcę być sponiewierana w jeden specyficzny sposób. Ale nie dopuszczałam,żeby przeżyć to realnie.
          Któregoś dnia jednak spontanicznie dostałam po twarzy " z liścia" i coś we mnie pękło i się przełamało.

          Dzisiaj chcę i potrzebuję dostać "po pysku", przy okazji jestem ciągnięta za włosy i zdarza się,że mam oplutą twarz a wszystko połączone z głębokim obciąganiem.

          Kiedyś nie do pomyślenia dzisiaj nie wyobrażam sobie inaczej.

          Skomentuj

          • Azul
            Perwers
            • Jan 2022
            • 850

            #6
            Dobrze, że nie tylko ja tak miewam bo ilekroć pytałam kogoś z kim miałam okazję porozmawiać (a nie miałam okazji uprawiać z tą osobą seksu), zawsze się okazywało, że w życiu... że ona musi wiedzieć wcześniej, zanim ktoś jej coś takiego zrobi, on musi ustalić z nią, bo jeszcze się na niego wypnie i nici z seksu...
            Czy naprawdę ludzie się nie przyznają, że przekonali się do czegoś nowego, mimo że np się zarzekali, że nigdy? Nawet jeśli atmosfera sprzyja takim rozmowom?
            Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.

            Skomentuj

            • DruhBoruch
              Świętoszek
              • Aug 2022
              • 2

              #7
              Właśnie takie nieplanowane akcje są najlepsze. Żadna radocha z seksu jak z góry ustalamy schemat i działamy według niego. Nie ma nic bardziej podniecającego, niż podczas zabawy zrobić coś niespodziewanego co jak się okazuje, podkręci jeszcze bardziej atmosferę.

              Skomentuj

              • mientus
                Erotoman
                • Feb 2019
                • 618

                #8
                Wypowiem sie szerzej nieco pozniej bo temat ciekawy (zapraszam tez do swojego nowego tematu ), teraz tak krotko.

                Nowosci? Zawsze i jak najbardziej za! Jak bylem w swojej poprzedniej relacji to w zasadzie kazde spotkanie obfitowalo w cos nowego. Czy to byla nowa forma pieszczot, czy nowe miejsce, inna pozycja, gadzety - zawsze i mnie i jej sprawialo to mega przyjemnosc.

                W druga strone - masaz calego ciala, zwlaszcza jednego, dosyc nieintymnego miejsca, ktore sprawialo, ze za kazdym razem odplywala.

                Z rzeczy, ktore na mnie zadzialaly a sie tego nie spodziewalem hmmm...tak na szybko to gdy podczas rimmingu parterka zaczela klepac moje posladki, podgryzac je i krazyc palcami w tamtych rejonach (bez penetracji ) wliczajac w to jadra. Bardzo mile zaskoczenie. A no i dojscie do etapu takiego nazwijmy to wzajemnego zaufania w lozku, to tez bardzo mile wspominam.

                Trudno jednoznacznie powiedziec od czego to zalezy, chyba po prostu najbardziej od tych osob, flow i komunikacji, werbalnej i niewerbalnej.

                Co do ostatniego, zadanego pytania w tym watku - ja sobie nie wyobrazam nie dzielic sie takimi informacjami z partnerem/partnerka...

                Skomentuj

                • fabio!
                  Świętoszek
                  • Feb 2015
                  • 27

                  #9
                  Nie wiem czy to można do tego podpiąć, ale...

                  Od czasu do czasu umawiam się z dziewczynami na masaż nuru, czyli ja nagi a ona masuje mnie całego również nago. Gustuje w szczupłych, fit laskach, więc takie wybieram. Jednak raz ze względu na pomyłkę trafiła mi się dziewczyna puszysta... Nie protestowałem. Gdy już doszło do elementu, gd leżałem na plecach, to ona okrakiem siadła sobie na mojej klacie tyłem do mnie... I tak się wypięła, że było widać jej cipkę, którą miała bardzo ładną... Nie mogłem się oprzeć i tak się przesunąłem, że wbiłem usta w jej cipkę. Byłem pewien, że ona na to nie pozwoli, ale jednak nie - pozwoliła mi siebie tam lizać. Gdy poczułem jej soki na moim języku, to od razu wystrzeliłem. Generalnie przed masażem albo powiedźmy w jakiejś inne sytuacji nie zwróciłbym uwagi na tę dziewczynę, a jednak doszło do minetki...

                  Skomentuj

                  • krau_li
                    Świntuszek
                    • Dec 2021
                    • 65

                    #10
                    Ja niedawno odkryłem, że strasznie mnie kręci wgłębienie wzdłuż kręgosłupa u laski w czasie jak ją biorę od tyłu.
                    Głupie, nie?

                    Skomentuj

                    • Azul
                      Perwers
                      • Jan 2022
                      • 850

                      #11
                      Nie głupie. Sporo mężczyzn to kręci o ile mi wiadomo. Kobiet też... podobnie jak dołeczki Wenus
                      Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.

                      Skomentuj

                      • ewaewa
                        Świętoszek
                        • Aug 2022
                        • 20

                        #12
                        Na początku małżeństwa, to nawet oralny sex był dla mnie trudny. Teraz bez tego etapu w trakcie zabawy nie wyobrażam sobie dobrego sexu. Podobnie jak z niektórymi gadżetami. Ale tak naprawdę największym zaskoczeniem było u mnie odkrycie mojej uległości a u męża dominacja która mnie mega kręci. Lubie jak mocno mnie traktuje, jak ciągnie za włosy jak mówi wulgaryzmy i ustawia w odpowiedniej pozycji. Czasami takie przedmiotowe traktowanie daje największa satysfakcję.

                        Skomentuj

                        • Aisshaa
                          Ocieracz
                          • Jan 2012
                          • 91

                          #13
                          Napisał ewaewa
                          Na początku małżeństwa, to nawet oralny sex był dla mnie trudny. Teraz bez tego etapu w trakcie zabawy nie wyobrażam sobie dobrego sexu. Podobnie jak z niektórymi gadżetami. Ale tak naprawdę największym zaskoczeniem było u mnie odkrycie mojej uległości a u męża dominacja która mnie mega kręci. Lubie jak mocno mnie traktuje, jak ciągnie za włosy jak mówi wulgaryzmy i ustawia w odpowiedniej pozycji. Czasami takie przedmiotowe traktowanie daje największa satysfakcję.

                          Zgadzam się,mam podobne doświadczenia. Kiedyś nie myślałam,że to co przeżywam i co lubię będzie możliwe. A jednak Tak jak Ty lubię być potraktowana ostro,być ciągniętą za włosy,dostać po twarzy i usłyszeć jaką jestem zdzirą

                          Skomentuj

                          • Scaramanga
                            Perwers
                            • Dec 2010
                            • 860

                            #14
                            Ja nie myślałem, że tak na mnie może działać zapach i samo nastawienie. Często, gdy czegoś próbowałem, to było to omówione i najczęściej inicjowane z mojej strony. Ale kilka ostatnich lat to szok. Ta sama fantazja, ale z kobietą którą to na maksa podnieca to jak czysta eksplozja podniecenia.

                            Skomentuj

                            • Azul
                              Perwers
                              • Jan 2022
                              • 850

                              #15
                              Ja mam takich rzeczy bardzo wiele. Niektóre tak charakterystyczne, że może nie powinnam o nich tu pisać.
                              Ale tak, właśnie takie dowiadywanie się czegoś o sobie w wyniku jakiegoś zdarzenia zaskakuje. Często pozytywnie. I nakręca

                              Scaramanga, owszem - również mam porównanie, że robienie czegoś z kimś, kto Cię nie podnieca bywa nawet odczuwane jako robione z przymusu. Jednak gdy ta druga osoba działa na Ciebie bardzo, albo reaguje mocno na dane bodźce, to dodaje kopa Wam obojgu. Niesamowite ile zależy od naszej psychiki. To teraz pomyśl, że baby mają tak przeważnie
                              Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.

                              Skomentuj

                              Working...