Mam pytanie do was kobiety Ja zauważyłem,że będąc całe życie takim no uleglym facetem w łóżku. Pytającym o wszystko no jednak traciłem wartośc w oczach kobiet jako mężczyzna.
Czy wolicie faceta takiego lekko dominującego w granicach rozsądku.
np. który potrafi przejąc inicjatywę np weźmie od tylu w łózku, da klapsa niegrzecznej kobiecie, skończy na brzuchu albo na piersiach nie pytając o to.
Czy bardziej wolicie ciape, który co chwilę pyta o to czy coś może zrobićczy może skończyć na brzuchu, zadaje co chwilę takie pytania, że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Pyta o pozowlnie na cokolwiek eh
Czy wolicie faceta takiego lekko dominującego w granicach rozsądku.
np. który potrafi przejąc inicjatywę np weźmie od tylu w łózku, da klapsa niegrzecznej kobiecie, skończy na brzuchu albo na piersiach nie pytając o to.
Czy bardziej wolicie ciape, który co chwilę pyta o to czy coś może zrobićczy może skończyć na brzuchu, zadaje co chwilę takie pytania, że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Pyta o pozowlnie na cokolwiek eh
Skomentuj