Granice wieku patnerki/a do seksu

[joedoe]

No właśnie magia jest taka, że sama muszę się nauczyć generalnie w tym wszystkim chodzi mi o popełnianie własnych błędów i rozwijanie się dzięki nim. Z dumą mówię, że jestem młoda i głupia bo na starość od tego zmądrzeje jak mnie życie nauczy.

Owszem. Sam walczylem z rodzicami o prawo do popelniania wlasnych bledow.
Dzieki temu dzis wiem tysiac razy wiecej niz dzieci strzezone przed upadkiem w pokrzywy.
Jednak pamietaj ze mlodosc kobiet konczy sie tak szybko ze nawet nie zdaza zauwazyc ze kolejne pokolenie siks wysadza je z fotela kierowcy.
Wierz mi, to boli.

Widze dookola kobiety po 30-ce, 35-ce.
Prawie płaczą za facetami ale czasu cofnac sie nie da.
Przegapily swoje 15 lat panowania nad sytuacja, zaden facet nie byl dosc dobry, teraz zostaja koty.

[Lex31]

(...) zaden facet nie byl dosc dobry, teraz zostaja koty.

Każdy człowiek ma prawo wyboru - on też miał. Mógł zrobić coming out, wybrał życie z kotem. Zresztą - dajmy spokój politykom

Mam szeroką tolerancję wiekową, ale faktem jest że nigdy nie trafiła się starsza o więcej niż 2 lata.

[wiarus]

Owszem. Sam walczylem z rodzicami o prawo do popelniania wlasnych bledow.
Dzieki temu dzis wiem tysiac razy wiecej niz dzieci strzezone przed upadkiem w pokrzywy.
Jednak pamietaj ze mlodosc kobiet konczy sie tak szybko ze nawet nie zdaza zauwazyc ze kolejne pokolenie siks wysadza je z fotela kierowcy.
Wierz mi, to boli.

Kopem cię wysadziła, że to przegapiłeś /aś/ ?


Zaczynacie bić pianę o to, co kto lubi; lub co akceptuje lub nie
Nie ma to sensu.

[joedoe]

Cos zle interpretujesz.


Faceci po 70-ce biora dupy 20+ i czasem po kilka naraz zwazywszy ze 20-ki sa trudno przewidywalne wiec poleganie na jednej byloby bledem.


Baby po 50-ce maja w wiekszosci tylko koty do zwiazku.
Facetow do wziecia wykosily gdy mialy 20+, chcialy za wiele.


Widze kolo siebie jak 35-ka sie rozglada za facetem, kolezanki tez, robia jej reklame jaka jest cacy a faceta ani sladu.
Oczywiscie rowniez dlatego ze zaden nie jest tak wartosciowy jak ona.

[wiarus]

A skąd wiesz, że ją to boli - dotuczy siksy i fotela wyżej /z przeskokiem/?

W temacie:

zgredy, którzy biorą dupy 30, czy 50 lat młodsze, to zwykle idioci.
!0 lat młodsza , jest idealna. Na dwadzieścia lat różnicy trzeba mieć odpowiednie ego i kondycję + parę innych zalet.
A i jeszcze nie spotkałem ekstra 35 latki, która miałaby problem ze znalezieniem faceta.

Chyba, że ustawiła sobie zbyt wysokie wymagania, lub nie jest nawet ze średniej półki.

[joedoe]

A skąd wiesz, że ją to boli - dotuczy siksy i fotela wyżej /z przeskokiem/?

To chyba nie do mnie.

W temacie:

zgredy, którzy biorą dupy 30, czy 50 lat młodsze, to zwykle idioci.

Korekta.
Zgredy ktorzy sie z takimi żenią to idioci, mogliby miec co tydzien nowa za pizze i wypad do SPA w Nałęczowie.

A i jeszcze nie spotkałem ekstra 35 latki, która miałaby problem ze znalezieniem faceta.

Znalezieniem - nie.
Zeby sie z nia ozenil - to juz inna bajka.
Pokazalbym ci taka ale raczej sie na to nie zgodzi, zwlaszcza ze nie jestes wolny.

Chyba, że ustawiła sobie zbyt wysokie wymagania, lub nie jest nawet ze średniej półki.

Sam sobie odpowiedziales.

[wiarus]

...
Jednak pamietaj ze mlodosc kobiet konczy sie tak szybko ze nawet nie zdaza zauwazyc ze kolejne pokolenie siks wysadza je z fotela kierowcy.
Wierz mi, to boli.
....

Do Ciebie autorytecie
Kojarzy mi się to z podobną "brawurową" logiką /może nie do końca, ale też z polotem - Monty Python/

https://www.youtube.com/watch?v=PrafvP1QwQ0&index=15&list=PLA739EBA057D35CA2

[daj_mi]

Tam gdzieś wyżej pojawia się temat niemal porozumienia dusz, a tu tylko o seks chodzi
Spokojnie da się znaleźć energicznych, pociągających i seksowych 40-50-latków, a nawet nieco starszych :>
I mówię to jako kobieta, która "od zawsze" miała do takich szczęście i nie narzeka ale finalnie wiedzie życie z facetem w zasadzie w swoim wieku, więc nie to, że mam do nich jakiś uraz.

Natomiast dalej nie kminie zachwytu młodszymi - zaraz trzydziestka na karku i nadal mnie to nie jara i jakoś nie widzę szans na zmianę tego stanu może to przez to, że młodszego brata mam i od razu mnie skręca na samą myśl

[joedoe]

Natomiast dalej nie kminie zachwytu młodszymi

I nigdy nie zlapiesz, jestes samicą.
Dodaj do tego zaprogramowanie feministyczne i "po ptakach".


Czemu kazda dupa na kazdym portalu daje zdjecia na ktorych jest rozebrana tak bardzo jak to jest mozliwe?

To nie kalkulacje tylko obserwacje.
Idziecie za badboyami a my za swiezymi dupami.
Chyba fair play, nie?


-------------

Lex31:
Skup sie.

Mnie chodzilo o baby co nie zlapaly faceta wiec zostaja im koty.
Popatrz na samicę o jakiej marzyli wszyscy - Violettę Villas.
Jaki miala koniec zycia?
Stado kotow.
Mowi ci to cos?

[Lex31]

Natomiast dalej nie kminie zachwytu młodszymi - zaraz trzydziestka na karku i nadal mnie to nie jara

Dajka - Ty się wypowiedz, jak będziesz po pięćdziesiątce (chodzi mi o wiek, a nie alko).

joedoe - skupiam się. Coś w tym jest. Villas faktycznie na starość miała koty - jednego zresztą w głowie. I faktycznie do pewnego momentu, pewnie mogła przebierać w setkach (facetów - nie kotów).

[wiarus]

Joedoe, chyba solidnie przeginasz.
Nie chce mi się sprawdzać, ale Villas zajęła się kotami coś około siedemdziesiątki
Myślę, że w tym wieku, babcie raczej nie mają już parcia na seks.
Poza tym, w głowie może się popieprzyć każdemu, szczególnie na starość.

[iceberg]

... coś około siedemdziesiątki
Myślę, że w tym wieku, babcie raczej nie mają już parcia na seks.
...

Wiarus ale może Joe ma parcie na takie babcie - istnieje przynajmniej cień szansy, że mu nie wydrenują portfela jak mu robią to młódki .

[joedoe]

Mysle ze babcia kolo 60-ki powinna miec tyle rozumu zeby kolo 70-ki byc z mezczyzna a nie umrzec samotnie wsrod kotow.
ZWLASZCZA taka co mogla miec kazdego.
Ale ona nigdy nie byla do konca normalna.
Tak juz chyba jest z gwiazdami.


PS:
Z w/w liczb mozna zdjąc 10 i tez twierdzenie powinno byc prawdziwe.


A w ogole skupmy sie na temacie.


iceberg:
Za dlugo siedzisz w zwiazku i tracisz kontakt z rzeczywistoscia.

To te stare drenuja, mlode daja za pizze z colą.

[iceberg]

iceberg:
Za dlugo siedzisz w zwiazku i tracisz kontakt z rzeczywistoscia.

To te stare drenuja, mlode daja za pizze z colą.

Nie wiem, ja tam za nic nie płacę a żona przyprowadza znajome, które też są chętne i jakoś nie muszę sponsorować


Ehhh, niedzisiejszy jestem - nie widzę potrzeby wydawania kasy żeby zamoczyć .

[wiarus]

Stawiam tezę:
joedoe wzorem niejakiego "pantery" zasmakował w podeszłym wieku i został odstawiony na bok z powodu rywala kota, a na pizzę z colą /tudzież żarcie dla kota/ niestety go nie stać
To chyba jedyny sensowny powód, dla którego bije pianę, żyje w innej świadomości i uparcie wrzuca tu głupoty.

A sprawa jest banalnie prosta joedoe.

Faceci dzielą się na tych:
- co płacą aby zamoczyć /w twoim przypadku jest to w/w pizza/, bo żadna, nawet emerytka im nie da /czy to z "zainteresowania", czy wyrachowania/;
- i tych co mają to na co dzień /z wyrachowania, lub "zainteresowania"/.
Nie masz innej opcji, to sponsoruj te pizze i nie marudź.

Widocznie jedyna twoja możliwość, aby umoczyć niezależnie od wieku partnerki