Kobiety-singielki a seks z mężczyznami
Collapse
X
-
-
Siarczan. Daruj sobie takie słownictwo.
Cóż widzisz masz teorie, masz potwierdzenie naukowe, ba masz nawet pewność, że 90% Lasek stąd do łóżka z Tobą by nie poszła. Na niemieckich lotniskach w automatach z prezerwatywami można też kupić coś takiego jak "travel pussy". Przywiesc Ci?
Barmetr nie bierz tego dosłownie. To ironia w odpowiedzi na rasistowskie powiedzenia. Bo skoro my możemy tak się wypowiadać o innych narodowościach obraźliwe, to czemu o nas nie można?If your dick is longer than my heels, just say helloSkomentuj
-
Czy jestem jedyną osobą, która nienawidzi "Tytanica"?
Hm... koleś z którym teraz się umawiam, ma 2m wsrostu, jest napakowany i wytatuowany, wredny, sarkastyczny, bardzo stanowczy i uwielbiam kiedy łapie mnie za włosy. Mamy kilka wspólnych zainteresowań... tylko, że jak go poznałam (wysłał mnie do niego mój ortopeda) to imponował mi swoją za****stą wiedzą odnośnie mechaniki narządu ruchu, baardzo mi pomógł z kręgosłupem... jednak miałam go za buraka. Dlaczego? Bo chciał wyjść na buraka... żebym ciężej ćwiczyła, jak wbiłam się w rytm to przeprosił, za to co powiedział na początku i powiedział, że zobaczył we mnie potencjał i nie chciał go zabić relacją. I widzisz, jego mięśnie nie zrobiły na mnie wrażenia... tylko jego wiedza, ale i tak nie miałam ochoty na seks z nim. Był dla mnie autorytetem w danej dziedzinie i tyle, cała reszta narodziła się z jego inicjatywy w zasadzie.
I widzisz... nie wiedziałam, jakiego ma fiuta ani ile ma w portfelu.
Co do dobierania sobie partnera, poprzez pryzmat statusu społecznego też się z tym nie zgodzę... mam koleżanki które są wykształcone, a ich faceci np skończyli jedynie LO lub zawodówkę, mam też koleżanki które zarabiają więcej od swoich facetów i nie przeszkadza im to w udanym związku.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
Dlatego najbardziej mnie śmieszą polscy patrioci z Greenpointu i ze stanu Illionois.Skomentuj
-
Ja się z tym stereotypem nie zgodzę. Spotykałam się z bardzo dzianym facetem, ale nic mnie bardziej nie irytowalo jak próby zamknięcia mnie w złotej klatce.
Nie ma nic, za co nie jestem w stanie zapłacić sama. Dlatego nie wyobrażam sobie życia na rachunek męża czy faceta. Mimo tego, że owszem, globalnie tak najprawdopodobniej wygląda kwestia finansowa związków, to wydaje mi się, że zaczyna to już przemijac.If your dick is longer than my heels, just say helloSkomentuj
-
Nie rozumiem o co ci chodzi.
Ja się z tym stereotypem nie zgodzę. Spotykałam się z bardzo dzianym facetem, ale nic mnie bardziej nie irytowalo jak próby zamknięcia mnie w złotej klatce.
Nie ma nic, za co nie jestem w stanie zapłacić sama. Dlatego nie wyobrażam sobie życia na rachunek męża czy faceta. Mimo tego, że owszem, globalnie tak najprawdopodobniej wygląda kwestia finansowa związków, to wydaje mi się, że zaczyna to już przemijac.
Czy jestem jedyną osobą, która nienawidzi "Tytanica"?
Hm... koleś z którym teraz się umawiam, ma 2m wsrostu, jest napakowany i wytatuowany, wredny, sarkastyczny, bardzo stanowczy i uwielbiam kiedy łapie mnie za włosy. Mamy kilka wspólnych zainteresowań... tylko, że jak go poznałam (wysłał mnie do niego mój ortopeda) to imponował mi swoją za****stą wiedzą odnośnie mechaniki narządu ruchu, baardzo mi pomógł z kręgosłupem... jednak miałam go za buraka. Dlaczego? Bo chciał wyjść na buraka... żebym ciężej ćwiczyła, jak wbiłam się w rytm to przeprosił, za to co powiedział na początku i powiedział, że zobaczył we mnie potencjał i nie chciał go zabić relacją. I widzisz, jego mięśnie nie zrobiły na mnie wrażenia... tylko jego wiedza, ale i tak nie miałam ochoty na seks z nim. Był dla mnie autorytetem w danej dziedzinie i tyle, cała reszta narodziła się z jego inicjatywy w zasadzie.
Napakowany, wysoki, typ złego chłopca z tatuażami. XXI wieczny barbarzyńca, który potrafi dobrze wytarmosić i nie bierze przy tym jeńców. No i w mordę da.
Naprawdę? Kur.wa, większego banału nie mogłaś stworzyć?
Co do dobierania sobie partnera, poprzez pryzmat statusu społecznego też się z tym nie zgodzę... mam koleżanki które są wykształcone, a ich faceci np skończyli jedynie LO lub zawodówkę, mam też koleżanki które zarabiają więcej od swoich facetów i nie przeszkadza im to w udanym związku.Skomentuj
-
Puściłem pawia.
Napakowany, wysoki typ złego chłopca z tatuażami. XXI wieczny barbarzyńca, który potrafi dobrze wytarmosić i nie bierze przy tym jeńców. No i w mordę da.
Naprawdę? Kur.wa, większego banału nie mogłaś stworzyć?
UWAGA - naukowcy się mylą, ponieważ koleżanka Jaśminu Pachnącego ma gościa z zawodówki zarabiającego mniej niż kot i jej pies razem wzięte. No dobrze, chodzi o trzy lub cztery koleżanki. Panowie doktorzy i profesorowie, wypadałoby zastanowić się nad słusznością waszych teorii.
naukowcy się mylą... serio? weź człowieku zamiast siedzieć przed kompem i bredzić, wyjdź poznaj kogoś. Lepiej będzie ci się żyło jak ktoś przyzna ci racje? Generalizujesz, a ja pokazuję ci że te twoje teorie są z dupy wzięte. Oczywiście, są też takie relacje o jakich mówisz... ale świat nie jest taki czarno-biały jak ci się wydaje
Banał stworzył się sam nie będę przepraszać za to, że ktoś mnie dobrze rżnie i wygląda przy tym troszkę lepiej. Nie przeproszę też, za to że mam ten komfort, że faceci jeszcze na mnie lecą i nie muszę płakać z powodu braku adoratora. Długo 'szukałam' ff, bo większość facetów na mojej drodze chciało związku, więc byłam zmuszona podziękować im za współpracę.
Co do kolegów z zawodówki to akurat zarabiają bardzo dobrze i są świetnymi kolesiami.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
Tak czytam, czytam i kurde już nie ogarniam tego tematu
Siarczan przecież dziewczyny dały ci już wystarczająco dowodów na to, że życie nie zawsze wygląda tak jak to twierdzą ci twoi naukowcy a ty dalej się kłócisz i jeszcze je obrażasz.
Laski mają absolutną rację. Podpisuję się rękami, nogami a nawet cyckami pod tym, co napisały. I podziwami tylko, że mają jeszcze ochotę z tobą o tym dyskutować.0statnio edytowany przez Sumiko; 10-07-16, 18:52.Skomentuj
-
naukowcy się mylą... serio? weź człowieku zamiast siedzieć przed kompem i bredzić, wyjdź poznaj kogoś. Lepiej będzie ci się żyło jak ktoś przyzna ci racje? Generalizujesz, a ja pokazuję ci że te twoje teorie są z dupy wzięte. Oczywiście, są też takie relacje o jakich mówisz... ale świat nie jest taki czarno-biały jak ci się wydaje
W realu bzyka cię "barbarzyńca" to chociaż na forum bądź poważna.
Zapewne wiesz co to jest rozkład normalny i na czym się opiera. Kilka przypadków twoich koleżanek o niczym nie świadczą. Ot, wyjątki.
Banał stworzył się sam nie będę przepraszać za to, że ktoś mnie dobrze rżnie i wygląda przy tym troszkę lepiej. Nie przeproszę też, za to że mam ten komfort, że faceci jeszcze na mnie lecą i nie muszę płakać z powodu braku adoratora. Długo 'szukałam' ff, bo większość facetów na mojej drodze chciało związku, więc byłam zmuszona podziękować im za współpracę.
Miałaś do wyboru wielu facetów z różnych grup społecznych, a poleciałaś na tak banalny atawizm, że w ogóle nie powinnaś zabierać głosu w tej dyskusji.
Większość facetów widzących was na ulicy myśli sobie, że lecisz na bad boyów.
To już jest szczyt szczytów. Panna potwierdzająca teorię głosi, że ta teoria nie działa.
Podajesz przykład koleżanek, a sama jesteś potwierdzeniem słuszności naukowych tez. Przez ciebie muszę się napić, bo na trzeźwo nie daję rady.Skomentuj
-
Lecę na bad boyów, nigdy się z tym nie kryłam... ale nawet największy badboy, bez ciekawej osobowości nie miałby szans. Do tej pory z żadnym takim facetem nie byłam, a tym też nie jestem. Wiesz dlaczego na niego poleciałam? Bo dobrze mi się z nim ćwiczy, świetnie mnie rżnie i nie dzwoni kiedy nie trzeba, znika kiedy trzeba. Nikt nie widzi nas na ulicy razem, bo nie łazimy za rączkę po mieście.
Kilka lasek wytłumaczyło ci już, że sie mylisz... ale ty dalej swoje skoro nie przyswajasz słów to idź się napij... może ci ulży i nie będziesz tak stękał.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
No dobra:
1) Idąc z gościem do łóżka nie wiem jakim sprzętem dysponuje. Dowiaduję się w trakcie. Jeżeli facet swoimi umiejętnościami i generalnym obejściem w łóżku sprawia, że jestem usatysfakcjonowana - nie widzę żadnego powodu żeby nie powtórzyć akcji. Satysfakcja nie zależy od wielkości sprzętu, ponieważ tak jak wiele innych kobiet samo włóż-wyjmij nie doprowadzi mnie do orgazmu.
2) Tylko jeden z facetów z którymi spałam w swoim prawie 30letnim życiu był dobrze zbudowany i ćwiczył na siłowni. Reszta to szczuplaki albo miśki.
3) Przebojowych facetów szukają przebojowe dziewczyny. I takie właśnie szukają partnerów tylko do bzykania. Może owszem, gdzieś się trafi szara myszka z chórku kościelnego która powie prosto w twarz że chce tylko żeby ktoś ją wybatożył i rano wyszedł, ale śmiem twierdzić że większość to jednak konkretne babeczki, które same są towarzyskie i prezentują otwarte zachowania. Jeżeli jesteś cichym, nierozmownym informatykiem i puszczasz buraka w towarzystwie to warto się zastanowić czy bzyknięcie takiej rozrywkowej panny nie jest dla ciebie tylko trofeum - panie piszą tutaj, że ze swoimi ff chodzą na imprezy, spotykają się w towarzystwie itp. Ja z takim nie miałabym nic wspólnego - więc co mi po dużej pałce skoro nie ma o czym gadać?
No i punkt 4, najważniejszy, skoro mówimy o seksie a nie o związkach - wiesz, dlaczego te przebojowe singielki które nie chcą nic na stałe wybierają takich, a nie innych? Bo mamy pewność, że mu się nie zapali żadna ****na lampka z napisem "związek" czy "love"
Przelecę jak byś to określił "normalnego" gościa parę razy i już widzę że mu się świecą oczy. Najgorzej jest z tymi, którzy nie mieli dotychczas styczności z takim układem... Zadając się z facetami o których wiem, że spotykają się też z kimś innym i znają temat - mam spokój sumienia. Ot i cała filozofia.
Ad 1 - oczywiście, że nie wiesz, ale gdy będzie to poniżej średniej to może dojść do gorzkiego rozczarowania. Musiałby wzbić się na wyżyny swoich łóżkowych umiejętności abyś miała ochotę na powtórkę. Chociaż wątpię aby kobieta przebojowa, pewna siebie mogła spotykać się z gościem mającym braki w wymiarach. Jej ambicja tego nie ścierpi.
Ad 2 - nie chodzi o spanie, ale relacje bez zobowiązań, lekkie podejście do seksu. Wzrost tych gości, przebojowość i pozycja społeczna się kłania.
Ad 3 - nie zgodzę się, że dotyczy to tylko tych przebojowych. Nawet smutnym introwertyczkom imponują przebojowi, towarzyscy, wygadani ekstrawertycy.Według badań typ faceta introwertyka to najgorsza z możliwych opcji. Kobiecy odpowiednik ma dużo więcej brania niż męski typ. Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że spokojne kobiety nie szukają gości tylko do łóżka?
Przebojowość nie ma tutaj nic do rzeczy.
Ad 4 - uwaga, mogę się zgodzić - z wielki bólem serca - z tą teorią.Skomentuj
-
Siarczan poruszyłeś kwestię rozkładu normalnego... Zatem pozostańmy przy statystyce. Według Twojej teorii doboru to jesteśmy za****ście pięknym, bogatym i doskonale obdarzonym społeczeństwem... patrząc na ilość małżeństw w stosunku do singli (którzy właśnie chyba są nie dość że nieatrakcyjni to jeszcze głupi i biedni)... bo przecież żony mogą mieć tylko bogaci - kobiety tak wybierają. No a jak nie bogaci to przynajmniej z fiutem po kolana....
Nie wiem co bierzesz ale obraz naszego społeczeństwa wygląda, delikatnie mowiąc, nieco inaczej...Skomentuj
-
Siarczan poruszyłeś kwestię rozkładu normalnego... Zatem pozostańmy przy statystyce. Według Twojej teorii doboru to jesteśmy za****ście pięknym, bogatym i doskonale obdarzonym społeczeństwem... patrząc na ilość małżeństw w stosunku do singli (którzy właśnie chyba są nie dość że nieatrakcyjni to jeszcze głupi i biedni)... bo przecież żony mogą mieć tylko bogaci - kobiety tak wybierają. No a jak nie bogaci to przynajmniej z fiutem po kolana....
Nie wiem co bierzesz ale obraz naszego społeczeństwa wygląda, delikatnie mowiąc, nieco inaczej...Skomentuj
-
Lecę na bad boyów, nigdy się z tym nie kryłam... ale nawet największy badboy, bez ciekawej osobowości nie miałby szans. Do tej pory z żadnym takim facetem nie byłam, a tym też nie jestem. Wiesz dlaczego na niego poleciałam? Bo dobrze mi się z nim ćwiczy, świetnie mnie rżnie i nie dzwoni kiedy nie trzeba, znika kiedy trzeba. Nikt nie widzi nas na ulicy razem, bo nie łazimy za rączkę po mieście.
Oprócz siłowni i łóżka coś was łączy?
Na czym polega głębia tej osobowości skoro nawet nigdzie z nim nie wychodzisz i nikt was nie widzi? Wiesz co lubi? Jakie ma poglądy? Co toleruje, a co go odrzuca? Jaki ma stosunek do ludzi i zwierząt? Byliście gdzieś razem i widziałaś jak zachowuje się w stresujących sytuacjach?
Straszne banały klepiesz.
Fakty mówią co innego niż laski. Tym gorzej dla faktów?Skomentuj
-
Generalnie rasizm to bardzo dobre i przede wszystkim naturalne zjawisko. Za 25lat większość tolerancyjnych i poprawnych politycznie się o tym niestety przekona.
ogólnie to bardzo burzliwa dyskusja i w dodatku wielowątkowa
Czytam z zainteresowaniem.Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
Skomentuj