Witam. Zaglądam na to forum co jakiś czas, teraz postanowiłam się włączyć do dyskusji.
Razem z mężem rozmawiamy o fantazjach. Doszliśmy do tematu trójkąta, gdzie można byłoby włączyć do naszego życia seksualnego kobietę bądź mężczyznę albo parę.
Podczas jednego z naszych wyjazdów mąż zapytał mnie co myślę o seksie z czarnoskórym. Dla mnie jest to jakoś intrygujące, egzotyczne. On z kolei czerpie podniecenie z sytuacji, gdybym ja oddała się czarnemu, a on to widziałby, obserwował bądź nagrywał.
Rozmawialiśmy na ten temat. Pewnego razu postanowiliśmy zrobić taką małą próbkę. Poszliśmy do klubu. Mąż obserwował mnie z tłumu. Ja miałam za zadanie zwabić czarnego kochanka. Z tym nie było problemu. Po chwili zaczęłam tańczyć z jednym. Potem drink. Facet szybko przechodził do rzeczy. Mąż z oddali dawał mi sygnały przyzwolenia. Dla mnie działo się to za szybko. Nie znałam człowieka. Poza tym odczuwam lęk przed tego typu akcją nie wiem, jak potem nasze relacje będą wyglądały, jak on na mnie spojrzy. No i kwestia bezpieczeństwa wenerycznego, to obcy facet. Zrezygnowałam.
Męża jednak to widzę wkręciło. Niby mnie przekona, jednak zrezygnuję. Już sama nie wiem co mam myśleć.
Chciałam zapytać o Wasze doświadczenia? Jakie potem były między Wami relacje, jak przełamać strach? Czy warto?
Razem z mężem rozmawiamy o fantazjach. Doszliśmy do tematu trójkąta, gdzie można byłoby włączyć do naszego życia seksualnego kobietę bądź mężczyznę albo parę.
Podczas jednego z naszych wyjazdów mąż zapytał mnie co myślę o seksie z czarnoskórym. Dla mnie jest to jakoś intrygujące, egzotyczne. On z kolei czerpie podniecenie z sytuacji, gdybym ja oddała się czarnemu, a on to widziałby, obserwował bądź nagrywał.
Rozmawialiśmy na ten temat. Pewnego razu postanowiliśmy zrobić taką małą próbkę. Poszliśmy do klubu. Mąż obserwował mnie z tłumu. Ja miałam za zadanie zwabić czarnego kochanka. Z tym nie było problemu. Po chwili zaczęłam tańczyć z jednym. Potem drink. Facet szybko przechodził do rzeczy. Mąż z oddali dawał mi sygnały przyzwolenia. Dla mnie działo się to za szybko. Nie znałam człowieka. Poza tym odczuwam lęk przed tego typu akcją nie wiem, jak potem nasze relacje będą wyglądały, jak on na mnie spojrzy. No i kwestia bezpieczeństwa wenerycznego, to obcy facet. Zrezygnowałam.
Męża jednak to widzę wkręciło. Niby mnie przekona, jednak zrezygnuję. Już sama nie wiem co mam myśleć.
Chciałam zapytać o Wasze doświadczenia? Jakie potem były między Wami relacje, jak przełamać strach? Czy warto?
Skomentuj