Jak znaleźć seks w necie?

[znowuzapilem]

Niewiem jak w dobie internetu można być tak niekumatym.
Jeśli znalezienie seksu w przeszłości bez internetu było takie cieżkie to jak gatunek ludzki się uchował.

[iceberg]

Jeśli znalezienie seksu w przeszłości bez internetu było takie cieżkie to jak gatunek ludzki się uchował.

Jednostki nieprzystosowane sie nie mnozyly, w puli byly tylko lepsze geny albo mieszanki nieudacznika z desperatkami .
Internet psuje pule genow jak medycyna... kiedys nie przezywaly jednostki ktore nie byly wystarczajaco zdrowe i silne by dozyc do okresu kiedy mogly przekazac swoje geny. Teraz niestety jest niby latwiej ale czy to idzie w dobra strone?

[iceberg]

sorry Picollo ale rade dostales. Nie mozesz mi zarzucac tylko dopier... .
Natomiast wybacz ale jestes tak slodka pier...doła z tym twoim "nie da sie" i "nie dziala"
Na razie na spokojnie przetraw to co przeczytales, pomysl i poprobuj zamiast probowac sie odgryzac bezproduktywnie.
Daleko mi do kogos "zayebistego" ale patrze z perspektywy doswiadczenia i wieku. I widze ze jesli bedziesz dalej szedl swoja droga to daleko nie zajdziesz. Ale to juz twoj wybór.
Widzisz, z Zapitym roznimy sie bardzo znaczaco, czesto sie na forum scinamy ale tu akurat mamy podobne spojrzenie na Ciebie i twoje dylematy.

[daj_mi]

A ile Ty masz lat, że tak się ciskasz o byle co? ;]

Ściągnęło mnie najwyraźniej wspomnienie Nolaana czy co w kontekście "prawdziwości" jego chwalenia się - to ja jestem tym kobiecym przykładem sukcesów Nolaana (o ile można mnie uznać za sukces :>).
I w sumie nie pamiętam, jak szybko wyhaczyliśmy się tu na forum, ale raczej dość szybko. Ale Nolaan wtedy jeszcze nie narzekał tyle, co Ty

[iceberg]

Wiekowo jest miedzy nami kilkanascie lat roznicy, doswiadczenie dzieli nas o lata swietlne . Zaczalem w wieku 16 lat i troszke przezylem wiec jesli sie wypowiadam to zazwyczaj wiem o czym mowie...
Dajeczka :* nie chcialem wymieniac nickow, nie wszyscy mogli by sobie tego zyczyc ale milo ze sie odezwalas
edit: a rade to ode mnie tez dostales wiec nie piernicz glupot.

[daj_mi]

Jako żywe potwierdzenie dziwnych pomysłów młodości mogę służyć zawsze
Rozprawiczyłam jednego z forumowiczów i wspominam to całkiem interesująco ale zdaje się, że on odszedł na forum po kilku podbojach żaląc się, że tutaj nie znajdzie nic na poważnie więc może zastanów się Piccollo, czego chcesz, żebyś potem nie żałował pochopnych decyzji, a z prawictwa już będą nici

[daj_mi]

Piccollo, kilka rad:
- po pierwsze, wyłącz komputer
- idź spać, późno już rano wstań i zrób listę rzeczy do zrobienia
- uzupełnij ją o rzeczy, których do tej pory nie robiłeś, ale jakośtam Cię ciekawiły - kurs walki, poezja średniowieczna czy hodowla jadowitych pająków
- zajmij się tym, trochę zatrać, spróbuj jeszcze czegoś nowego, jeśli pierwszy pomysł nie wypali
- zajmij się sobą, a laski same się znajdą. Nie unikaj jedynie okazji - imprez, nowych znajomości, wspólnych wypadów za miasto ze znajomymi. Daj losowi szansę.

I tyle
Ja tam zawsze wyrywam facetów, którzy mają pasję i poczucie humoru. Popracuj nad dystansem do siebie i poczuciem humoru i powinno być git ;]

[Zebraa]

Napisał Kalilah
Tu na forum wystarczy się praktycznie zarejestrować i już walą drzwiami i oknami.
Ale żeby coś z tego było, trzeba coś w sobie mieć i zainteresować sobą drugą stronę. Więc od razu podpowiadam "cześć, chcesz się ruchać?" nie działa...

To jest stwierdzenie o kobietach. Ciągle ktoś by się chciał ruchać
Może lepiej byłoby powiedzieć: zarejestruje się taki jeden z drugim i pisze do każdej laski jaką wyhaczy gdzieś w postach. olewając totalnie jej życie, osobowość, zaintersowania, związki i inne pierdoły. Ale wali tekstem typu "chcesz sie ruchac"/ "fajne cycki" i oczekuje ze pódziesz z nim do łózka... no jednak nie...


a że faceci takich doswiadczen nie mają... cóż... widać my jesteśmy wybredniejsze i nie skaczemy na każde mięcho jakie się pojawi... szczególnie że często gęsto jest to mięcho zepsute psychicznie albo wyglądowo

Nie wiem. Ale niech nikt tu nie wciska kitu że facetowi jest łatwo znaleźć seks. Niezależnie czy chodzi o net czy real.

I już pomijam kwestię tego kto pierwszy zaczyna rozmowę czy zapoznanie. Kobieta to wystarczy że wyjdzie dosłownie na ulicę, na kawę, na imprezę - gdziekolwiek i ma co najmniej paru chętnych co by ją bzyknęli (zazwyczaj). Facet wręcz przeciwnie.

Bywa...
ale uwierz była tu taka jedna która gdzie by nie poszła i co by nie robiła nie mogła znaleźć nikogo sensownego. cóż może trzeba zacząć mieć ale do siebie a nie do całego świata ze ten cie nie chce?

po prostu normalnie powiedzieć co powinienem zmienić bez zbędnego komentarza.

"zmien sposób rozmawiania z dziewczynami"

oto moja rada bez dalszych komentarzy. idealna.

"i nie badz takim frustratem"

a nawet dwie...

[znowuzapilem]

Może i wiesz ale doradzić i podać konkretnie co i jak należałoby zmienić lub w co iść by było lepiej to już masz problem.

To w końcu liczysz tu na konkretne porady czy nie? Bo plączesz się w zeznaniach.

iceberg i znowuzapilem - czy wasze jedyne zajęcie na forum to jest dopier... innym

Nie. Prócz dopier...nia innym lubimy także dopier....alać sobie nawzajem

Moja kolejna rada: mniej spiny! Spinasz się tu na forum strasznie. Do wszystkich albo masz pretensje albo twierdzisz ze to bzdury.
Troche pokory bo już sam fakt takiego odzewu świadczy że ludzie chcą Ci jakoś pomóc. Ale ciężko do Ciebie dotrzeć.
Przeczytaj raz jeszcze to co napisał kolega Unter i przemyśl to i owo.

Kiedyś istniało takie coś jak GG. I był to super serwis. Pełna anonimowość. Wpisywałeś sobie: miasto, wiek płeć, klikałeś szukaj i zagadywałeś: cZe, pOkLiCkAmY?
I można było szlifować bajere na dziewczynach




45 sekund w internetach:

https://www.youtube.com/watch?v=P2IpI5tWns0

[znowuzapilem]

Nawet Znowuzapiłem co pisze tu zdaje się o tym że łatwo dziewczyne znaleźć (a sam jest adonisem, więc pewno tak se myśli bo taki ma punt widzenia)

WTF!?
Z wyglądu przeciętny, z bajery tragedia o zamożności nawet nie wspomne Moje "powodzenie" u kobiet to tylko wypadkowa przeszłości i towarzystwa w jakim się obracam.
Good girls like bad boys

[Dopefiend]

Picollo, myśl sobie co chcesz, ale samym narzekaniem nic nie zdziałasz; tak działa świat i nie przeskoczysz praw fizyki

Ludzie naprawę Ci tu dobrze radzą ( tak, Zz i Ice też , a że trochę szydzą, no wybacz ale trudno tu nie szydzić.

Ty chyba oczekujesz, że ktoś z grona BT zdalnie otworzy harem pod Twoim domem i da Ci kartę na wyłączność....
Albo może pogotowie seksualne BT (pod przewodnictwem Holly lub Roksany ), ma jechać na Twoje włości i dać upust Twoim seksualnym apetytom...

Niestety, jak wiesz, żadna z tych rzeczy się nie stanie...

Wrzucasz tu wszystkim po kolei i ok jesteś sfrustrowany, ale zachowujesz się jak imbecyl i jak pisałem taka postawa do niczego nie prowadzi.
Zacznij działać; banał, ale prawdziwy. OK, masz już 28 lat i duży apetyt seksualny, ale nikt Ci nic pod nos nie podstawi.
Nie wiem nic więcej o Tobie; czy jesteś z małego miasta, czy dużego, czy mieszkasz sam, czy z mamą, czy pracujesz czy spisz pod mostem...nie wiem, To nie zmienia faktu, że musisz zacząć od siebie i nikt za Ciebie tego nie zrobi.

Ustal sobie w życiu priorytety - to czego Ty naprawdę chcesz i mierz siły na zamiary; może najlepszej wioskowej d*** nie zaliczysz, ale to nie oznacza, że masz być 40 yo virgin.
Podobnie nie myśl o jakiś trójkątach tylko o tym co realne.
Zresztą większość facetów nigdy nie spała z dwoma kobietami naraz i jakoś żyją.
Naprawdę sporo już tu zostało napisane, więc przemyśl to wszystko, doceń BT za pomoc i działaj.

Pozdro

[paffcio]

Niewiem jak w dobie internetu można być tak niekumatym.

Możliwe, że jest dresiarzem.

[Kalilah]

Przeczytałam kilka stron tego co piszesz Piccollo i ja np już jestem przekonana, że nie chciałabym Cię poznać. Przecież to można złapać doła mając kontakt z osobą tak zgorzkniałą, negującą wszystko i non stop narzekającą.

W internecie ważne jest to jak się zaprezentujesz, z jakiej strony dasz się poznać. Jest tu o tyle łatwiej, że jeśli nie wyglądasz jak adonis to przynajmniej w pierwszej chwili dziewczyna się o tym nie dowie i może już zdążysz ją zainteresować swoim charakterem. Trzeba tylko go mieć, bo bez tego nic się nie uda. Przydałoby Ci się trochę luzu, dystansu do siebie i poczucia humoru.

I nie trzeba wrzucać zdjęć swoich genitaliów czy czegokolwiek innego, wystarczy mieć coś do powiedzenia i być interesującym.
Chyba polecę sobie autopromocją, ale ja tu nigdy zdjęcia nie wrzuciłam, a na brak zainteresowania nigdy nie narzekałam. Tak wiem, jestem kobietą, kobiety mają łatwiej, ale sama też pisałam do facetów jako pierwsza. (Ajs, jeśli uważasz to za reklamę, to wytnij )

[Kalilah]

A co do tego gościa co tu niby pisał że jestem dresiarzem...dresiarzem to chyba jest on sam skoro używa takich epitetów albo nie zna ich na co dzień bo nie wie jak się zachowują i jakimi tekstami sypią. Żenada.

A właśnie pisałam o luzie, poczuciu humoru i dystansie do siebie...

[znowuzapilem]

Ja bym dodał jeszcze niskie wykształcenie i słabą inteligencję.

Wykształcenie średnie
Ale za to nie mam twoich kompleksów małego fiuta.