W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Zdarzyło wam się odmówić propozycji seksu? - Pytanie tylko do facetów.
Mnie raz na dyskotece pewna dziewczyna bardzo chciała zaciągnąć do wc. Moja wewnętrzna intuicja anty-szmatowa chyba zadziałała i nic z tego nie wyszło. Dopiero potem się dowiedziałem że ta laska w majtach ma jak w ulu. Tym sposobem uniknąłem wstydu a i może jakiejś chamydii
W normalnych warunkach zdarzało mi sie odmówić tylko z braku sił. Czasem low battery jest tak mocne że ciężko mnie postawić na nogi
O, wścieklizna to i dla mnie absolutny seksualny detergent. Zapomniałem. Jak już złapię w****a, to seks schodzi u mnie na ostatnią pozycję na liście życzeń.
Co do odmawiania już tak na serio - czy ja wiem, czy jest powód do szczycenia się czymś takim? To chyba logiczne, że nie zawsze ochotę mają wszyscy... hmm, potencjalnie zainteresowani.
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Dwa razy i oba po używkach (dwóch różnych). Na trzeźwo chyba za słaby bym był.
Natomiast po alko to za siebie nie ręczę, bo i jakoś tak dziwnie powodzenie mam spore.
Zdarzylo sie, dziewczyna kumpla strasznie chciala, ale ja mialem swoja, a ona swojego i udalo sie uniknac kwasu. W innych okolicznosciach bym nie odmówił ani trochę. ..
Zdarzylo sie, dziewczyna kumpla strasznie chciala, ale ja mialem swoja, a ona swojego i udalo sie uniknac kwasu. W innych okolicznosciach bym nie odmówił ani trochę. ..
Kiedys jak kumpla z paczki dziewczyna chciala sie dymaci to wzial ja na chate i zadzwonil do niego zeby wpadl na moment to cos mu pokarze. Tak sie budowalo kiedys szacunek. Obcym dzis slowe LOJALNOSC. W czasach portali spolecznosciowych kumpel robi beke z kumpla i na tym buduje swoja za****stosc.
0statnio edytowany przez Outlaws13; 06-02-14, 15:13.
"Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy
sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak
Kiedyś, kochany, to nie było komórek a rozmowy międzymiastowe zamawiało się u sołtysa...
Ale trafiłeś w sedno. Kiedyś hołdowało się zasadzie "do własnego/wspólnego gniazda się nie sra". A teraz? To powód do chwały, można nawet do programu w TV trafić.
O tempora, o mores.
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Kolego piszac ze zadzwonil mialem na mysli tel stacjonarny. Kiedys mielismy w glowie kilkanascie albo i kilka dziesiat numerow tel do znajomych a dzis nie znam numerow dziciakow bo raz wklepalem i mam. Po za tym nosilo sie w kieszeni po kilka zoltych piatek na automat i wyciagalo z domu znajomych.
Nie mam nascie lat ale za malolata mialem w domu telefon z tarcza. Cztero czyfrowy a potem siedmicyfrowy juz z klawiszami w sluchawce, tonowy
0statnio edytowany przez Outlaws13; 06-02-14, 15:37.
"Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy
sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak
Outlaws13 - pięknie napisałeś. Teraz nie ma czegoś jak lojalność-braterstwo.
A co do tematu miałem dwa razy z jedną kobietą. Koleżanka z pracy- 10 lat starsza, po wigili firmowej zostaliśmy sami i chciała ale odmówiłem. Drugi raz ona na kacu ja trzezwy też odmówiłem. Nie raz miałem fantazje o starszej ale nie tak, mogło by to popsuć jej związek a nie chce komuś robić czegoś czego bym sam nie chciał poczuć.
Miałem do załatwienia pewną sprawę służbową w jednym z pubów na Ursynowie. Była zima, nie było ani jednego klienta. Kręciła się tylko kelnerka, która sprzątała przed zamknięciem.
Rozmawialiśmy w czasie gdy ja pracowałem i jakoś tak od słowa do słowa... w końcu znalazła się w moich objęciach, a usta przy ustach.
Tyle, że byłem wtedy w nowym związku i nie chciałem zdradzać. Powiedziałem jej, że dosłownie 3 tygodnie wcześniej wziąłbym ją natychmiast, ale teraz obiecałem sobie, że jednak nie będę ulegał takim pokusom.
Alea iacta est Alea iacta est Alea iacta est Alea iacta est
Skomentuj