W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Zasada Pareto w stosunkach damsko-męskich

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • termos2
    Banned
    • Jan 2011
    • 41

    Zasada Pareto w stosunkach damsko-męskich

    Zauważyłem, że pewna grupa mężczyzn "obsługuje" spory procent wolnych kobiet. Zgodnie z Zasada Pareto będzie to koło 20%, co pokrywa się z moimi obserwacjami.
    Ci "najlepsi" według kobiet, czyli najbogatsi, najlepiej zbudowani, najbardziej przebojowi, towarzyscy, wygadani i egzotyczni mają zawsze branie i kręci się wokół nich wianuszek kobiet, które są na każde ich skinienie.
    Jak wiadomo kobiety są bardzo ambitne i jeżeli chodzi o te młodsze to nie obniżają poprzeczki, która często jest zawyżona. Z kolei z młodszych facetów tylko niewielki procent jest w stanie spełnić ich wymagania, więc zdecydowana większość jest samotna.

    Zauważyliście, że więcej jest samotnych, zamkniętych w sobie facetów niż kobiet?

    Trend ten ulega zmianie w okolicach 35-40 lat, gdy ci najlepsi bzykają najlepsze okazy, a kobiety które były kiedyś młode i atrakcyjne tracą na wartości, ponieważ się starzeją i ich ciało nie jest już tak atrakcyjne, więc są zamieniane na młodsze modele. Stąd też samotność 35 letnich kobiet i ich narzekania na mężczyzn, bo przecież one są takie "wartościowe" () i same. Dopiero tutaj ci samotni faceci mogą się wykazać, bo taka "wartościowa" starsza kobieta nie może liczyć na nikogo innego (poza napalonymi 50letnimi facetami) niż oni.

    Jak to jest, że kobiety są w stanie dzielić się z wieloma kobietami pewną grupą mężczyzn, a nie dojdą do wniosku, że lepiej obniżyć poprzeczkę i mieć jednego swojego?
    Przecież tutaj ma miejsce najwięcej zdrad. Faceci z tych 20% mają świadomość, że są atrakcyjni dla wszystkich kobiet i mogą przeskakiwać z kwiatka na kwiatek.
    Kobiety tego nie widzą, nie chcą widzieć czy widzą, ale im to nie przeszkadza, bo przecież lepiej mieć najlepszy materiał przez chwilę niż obniżać poprzeczkę dla jakiegoś przeciętniaka?
  • Malinka_a
    Perwers
    • Feb 2011
    • 1219

    #2
    jak to czytam to nie wierzę, że można wypisywać takie bzdury kolejny temat z serii 'mam kompleksy, nie mogę zaruchać, więc nienawidzę murzynów'?
    relacje między ludzkie nie są tak proste i płytkie, jak tutaj przedstawiasz.
    widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
    jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
    bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada

    Skomentuj

    • termos2
      Banned
      • Jan 2011
      • 41

      #3
      Aha. To może coś na temat?

      Skomentuj

      • blackberry23
        Seksualnie Niewyżyty
        • Mar 2013
        • 303

        #4
        jak nie doktor alpha to termos.... wezcie idzcie razem na piwo i ponarzekajcie ze baby sa jakies inne bo leca tylko na wymuskanych lalusiow i wypompowuja z nich kase.
        'Ulegaj prostym uczuciom. Raz w roku pojedź w stronę zachodzącego słońca.' - "Dawca", M. Osikowicz

        Skomentuj

        • rider93
          Świętoszek
          • Jun 2013
          • 13

          #5
          Według mnie troszkę to bez sensu. Ja mam inną koncepcje.
          Wg mnie społeczeństwo podzielone jest na 2 grupy: zakompleksioną i narcyzów. Osoby "zakompleksione" szukają drugiej połówki nie po tym jak wygląda i czy ma audi Q7 ale po tym jaka ta osoba w rzeczywistości jest (tzw."wnętrze). Czy wyobraża sobie dalsze życie z taką osobą. Takie osoby są bardziej ze sobą związane. Bądź co bądź wiedzą, że mogą na nikogo lepszego nie trafić i potrafią wiele wybaczyć.
          "Narcyze" będą przeskakiwać z kwiatka na kwiatek. Bo ma zarysowane audi, bo wali mu z japy jak się obudzi. Wybaczenie ?? Nic z tych rzeczy. Lepiej znaleźć następnego.

          Nie mam na celu obrażenia nikogo. Wiem, że istnieją wyjątki. To tylko mój pogląd. Tak na prawdę siedzę w pracy i się nudzę

          Tak. Mam 20 lat i czekam na hejty

          PS.Jestem zakompleksiony ale znalazłem już moją połówkę ;D

          Skomentuj

          • Tigana
            Seksualnie Niewyżyty
            • Mar 2011
            • 220

            #6
            W moim świecie kobiety chcą być z mężczyznami, którzy coś w życiu osiągnęli albo chcą osiągnąć przez swoją pracowitość bo one same mają na koncie sukcesy życiowe i zawodowe więc po co mają zadawać się z gościem, który pierdzi w stołek dajmy na to?
            :>

            Zresztą już dobór naturalny tłumaczy pewne podstawowe kwestie to co ja się będę rozpisywać
            "Encore des mots toujours des mots
            les mêmes mots..."

            Skomentuj

            • termos2
              Banned
              • Jan 2011
              • 41

              #7
              Oczywiście, że w teorii tak to wygląda. Panie mówią co inni chcą usłyszeć i to jak one same chcą być postrzegane, ale prawda jest taka, że największe branie mają goście niekoniecznie, którzy najwięcej w życiu osiągnęli tylko tacy, którzy potrafią dobrze tańczyć, a do tego mają nienaganną bajerkę.

              Zresztą nie należy zwracać uwagi na to co kobiety głoszą, tylko co robią. Czyny, nie słowa.

              Skomentuj

              • Outlaws13
                Perwers
                • Oct 2011
                • 1332

                #8
                raczej siedzac przed kompem ciezko jest zaruchac czy wypic browarek z kumplami. Malinka, kocham Twoje wpisy
                wszyscy wkolo winni, wszyscy sie zmuwili przeciwko autorowi tylko on bez winy
                "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

                sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

                Skomentuj

                • Tigana
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Mar 2011
                  • 220

                  #9
                  termos2 najbardziej potrzebuję żeby mi mężczyzna imponował, kręcenie tyłkiem i bajeranckie zachowania nie należą do mojej strefy zainteresowań (jeśli jest to szczyt możliwości danego kolesia) , wierz mi.

                  Nie wszystkie kobiety wpasowują się w Twój szablon zachowań.
                  "Encore des mots toujours des mots
                  les mêmes mots..."

                  Skomentuj

                  • termos2
                    Banned
                    • Jan 2011
                    • 41

                    #10
                    Nigdzie nie napisałem, że chodzi mi o wszystkie kobiety, ale większość (Pareto), co zresztą pokrywa się z moimi obserwacjami i co pasowałoby do opisu większości forumowiczek (mój poprzedni wątek).

                    Relacje międzyludzkie - na poziomie mam na niego ochotę, nie mam ochoty - są proste. Kiedyś czytałem, że kobieta po kilku sekundach wie na którego faceta ma ochotę, a z którym nigdy nie przekroczy pewnej bariery. Oczywiście na forum nie ma takich kobiet, bo tutaj sama wyższa liga, skomplikowane, bogate osobowości nie dające przypisać się do żadnej grupy. Same kobiece indywidualności, dwudziestokilkuletnie z bogatym wnętrzem. hehehehe
                    0statnio edytowany przez termos2; 14-12-13, 13:22.

                    Skomentuj

                    • Margo82
                      Perwers
                      • Mar 2013
                      • 937

                      #11
                      Jak spotykasz same takie kobiety o jakich piszesz to aż mi cię szkoda. Wyjdź wreszcie z domu i zajmij sie czymś pożytecznym a nie siedzisz przed kompem i narzekasz jakie ti te baby złe bo żadna ci dupy dać nie chce.
                      "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

                      Skomentuj

                      • termos2
                        Banned
                        • Jan 2011
                        • 41

                        #12
                        Bardzo nieładnie wyrażasz się o kobietach pisząc, że "dają dupy". Nowoczesne kobiety biorą, a tylko takie tutaj mamy. To faceci dają dupy.

                        Skomentuj

                        • Malinka_a
                          Perwers
                          • Feb 2011
                          • 1219

                          #13
                          Napisał Tigana
                          W moim świecie kobiety chcą być z mężczyznami, którzy coś w życiu osiągnęli albo chcą osiągnąć przez swoją pracowitość bo one same mają na koncie sukcesy życiowe i zawodowe więc po co mają zadawać się z gościem, który pierdzi w stołek dajmy na to?
                          bo może jest inteligentny, zabawny, czuły, kochany, interesujący - jakkolwiek w typie tej kobiety?
                          kurczę, ja jak poznaję faceta to patrzę na to, jak się zachowuje, jak i o czym mówi, jaki ma charakter, a nie jaką szkolę skończył, ile ma hajsu i ile osiągnął w życiu, a moje najlepsze, najdłuższe związki były z 'ewenementem społecznym', często bez grosza przy duszy
                          dalej podpisuję się pod pierwszym postem, temat z dupy, wieje kompleksami i zazdrością.. jak Cię to wkurza, to weź się w garść i osiągnij cokolwiek w życiu, wtedy przetestujesz swoją teorię i daj znać jak zaruchasz
                          i ja nie twierdzę, że takimi bogatymi, wykształconymi ludźmi nie ma zainteresowania, bo jest spore. ale twierdzę, że przeciętny kowalski też może wyrywać dupę za dupą, bo te mechanizmy nie są takie prostolinijne i oczywiste.
                          Napisał termos2
                          Zresztą nie należy zwracać uwagi na to co kobiety głoszą, tylko co robią. Czyny, nie słowa.
                          przypuszczam, że to może być powodem wielu gwałtów...
                          Napisał termos2
                          Kiedyś czytałem, że kobieta po kilku sekundach wie na którego faceta ma ochotę, a z którym nigdy nie przekroczy pewnej bariery.
                          to dziwne, że potrafię się z kimś miesiącami kolegować i nic, a potem nagle bach, i ups szarpałabym..
                          Napisał termos2
                          Oczywiście na forum nie ma takich kobiet, bo tutaj sama wyższa liga, skomplikowane, bogate osobowości nie dające przypisać się do żadnej grupy. Same kobiece indywidualności, dwudziestokilkuletnie z bogatym wnętrzem. hehehehe
                          ależ musisz być mocno skrzywdzony przez życie, żeby tak wyżywać się na kobietach. no mówiłam, frustrat jak nic! z tym, że ja nie mam jeszcze 20 lat
                          0statnio edytowany przez Malinka_a; 14-12-13, 13:40.
                          widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
                          jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
                          bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada

                          Skomentuj

                          • solstafir
                            Banned
                            • Aug 2012
                            • 779

                            #14
                            Napisał termos2
                            Zauważyliście, że więcej jest samotnych, zamkniętych w sobie facetów niż kobiet?
                            Zauważyłem że więcej jest sfrustrowanych seksualnie. A czy samotnych i zamkniętych w sobie to nie wiem.

                            termos - pamiętaj że że co innego ktoś do seksu a co innego ktoś do "związku"
                            0statnio edytowany przez solstafir; 14-12-13, 14:23.

                            Skomentuj

                            • Tigana
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Mar 2011
                              • 220

                              #15
                              Malinka fajnie,że tak myślisz. Dla mnie pokończone szkoły i góra pieniędzy to też nie jest wystarczający powód by się z kimś związać.Nie wyobrażam sobie jednak mieszkać z kimś, kto nie ma ambicji i kogo musiałabym utrzymywać (oczywiście istnieją okoliczności łagodzące).

                              Zaradność życiową u mężczyzn cenię sobie ponad wszystko i wychodzę z zalożenia, że jeśli ja mogę ciężko pracować i mieć kilka osiągnięć na koncie to mój partner też. Nie jest to moje widzi mi się, wymagam od mężczyzny co najmniej tyle ile wymagam od siebie więc jest ok.

                              Termos2 nie wiem co chcesz udowodnić, oczywiście że są kobiety, które sprzedają się za popularność, władzę, pieniądze,czy akceptację, ale co z tego?To są w stanie zapewnić im najczęściej mężczyźni przebojowi lub/i z kasą. Są też kobiety, dla których to się zupełnie nie liczy. Zależy kto czego szuka.
                              "Encore des mots toujours des mots
                              les mêmes mots..."

                              Skomentuj

                              Working...