W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
używamy swoich własnych, zabawnych nazw. może niektórym to się wydawać niepoważne, ale na przykład pojawia się wśród nich słowo "pusia", i to jeszcze tak wyraźnie zaakcentowane zawsze
widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada
to ja może troszkę odnowię... wzbogaciłam swój słownik intymny dzięki Wam, to i wrzucę swoje:
ostatnio moje piersiątka zostały okrzyknięte Bolkiem i Lolkiem (dość zabawnie brzmi jak facet mówi 'mała, chodź do łóżka, chce się pobawić z chłopakami) i idąc za ciosem pochwa Tola
jak byłam chora, w zdaniu mogę zmierzyć Ci temperaturkę? penis robił za termometr ;D
i takie raczej normalne smok + jaskinia, jak jest jeszcze malutki - frędzelek, kiełabaska
She was some kind of angel, I guess. The kind that Heaven keeps hidden. She smelled the way angels ought to smell.
Ja chyba jednak lubię delikatniejsze określenia. Moze dlatego, że zawodowo używam anatomicznych więc prywatnie lubię "muszelkę" i "różyczkę" A o nim mówię najczęściej, ze to mój najlepszy przyjaciel
"Wszystkich kobiet nie przelecisz, ale próbować trzeba" -cesarz Waldemar I Łysiak
Skomentuj