Co sądzicie o Cuckold

[Bambiii]

Faaaaaaaak pisałam takiego dłuuugiego posta i go skasowałam, ale ze mnie lamer.

xdpl - czy był to typowy cuckold nie wiem, raczej realizacja naszych fantazji o seksie w trójkę. Wiem od mojego faceta, że uwielbia być "zdradzany" na jego oczach, więc to chyba to. Jest 100% hetero, więc o zlizywaniu spermy nie ma mowy, mnie też to obrzydza szczerze mówiąc. Poza tym takie historie w mojej opinii powinny mieć miejsce tylko i wyłącznie w gumie.
Teraz mamy plan, by zaprosić kogoś do nas, może nawet dwóch panów. Mój facet bardzo chciałby to oglądać, a mi się robi ciepło na samą myśl.
Nie sądzę, by mogło to cokolwiek popsuć między nami, to jest tylko zabawa i traktujemy tego typu fantazje czy ich realizację jako odskocznię, a nie rutynę. Po pierwszej (i jedynej do tej pory) takiej historii przez weekend nie wychodziliśmy z łóżka

[iron_man]

No to ja kompletnie stoję po drugiej stronie barykady...
Miałem pewne perturbacje z moją kobietą, byliśmy długo razem, później rozstanie i znowu zejście. Po drodze (nie to było powodem rozstania) każde z nas się z kimś przespało. I niby można powiedzieć 1:1... a mi ciągle w głowie siedzi jej obraz z tym gościem i jej uśmiech po zrobieniu loda, który dotychczas należał tylko do mnie. I ciężko mi to wyobrażenie wyrzucić z głowy (jakieś pomysły?). A co dopiero pozwolić na to, zaaranżować i jeszcze oglądać "na żywo". Zawał murowany dla mnie.

Ale wiadomo, co kto lubi. Jeśli to kręci Waszych facetów, a Wy nie macie nic przeciw - to wszystko jest dla ludzi

[Motywatore]

Co do cuckold-u u zakochanych, nie będę się już wypowiadał.
Widzę że trochę inaczej to odbieram.

Cuckoldu, widać że wywołuje niezłe emocje u pary/małżeństwa i może być niezłą odskocznią a nawet doładowaniem życia erotycznego.

Na pewno będzie się popularyzował. Młode pokolenie to częste zmiany partnerek, wczesna inicjacja sexualna, pornografia zachęca do nowych zachowań.


Kobiety coraz częściej pełnią dominujące role w domu, a cuckold byłoby dopełnieniem dla uległego faceta. Tym razem w sferze sexualnej.

[Catalleya]

Kurdę, myśle , myśle i chyba bym nie dała rady Z FF nie ma problemu , pierwsza będę chętna, ale jeśli z facetem którego kocham to raczej lipaa No chyba , ze moja najlepszą wziąć mu obciągnąć Ale to chyba pod Cuckold nie podchodzi

[fan_dupeczek]

To była moja niespełniona fantazja do niedawna. Na szczęście zdarzyła się ku temu okazja i kobita zaliczyła randkę ze śniadaniem.
Zero zazdrości, na drugi dzień dużo seksu i dużo tulenia, chociaż obawiała się, że mogę zachować się inaczej.
Mam nadzieję, że następnym razem będę mógł być świadkiem.
Uprzedzam pytanie - to nie był trójkąt, taki układ wcześniej zaliczyliśmy i rządzi się on ciut innymi prawami.
Do realizacji - swing...marzy mi się tak jak Bambica opowiedziała!

[xdpl]

Aktualnie zgodziłbym się na kolejnego faceta w łóżku; nie kręci mnie (jeszcze) cuckold, a jedynie jak to omotka określiła "ciemna strona" mojej kobiety.
Ale nie zawsze tak było. Kiedyś, jako gówniarz byłem mega zazdrosny i w życiu bym nie pomyślał, że się mi tak zmieni.

Tak więc do tych co mówią kategoryczne "nie", żeby nie przesadzali z deklaracjami bo w miarę dojrzewania, (również związku) wszystko może się zmienić.

btw. omotka, mniej agresji na privie

[Outlaws13]

sledzac temat podsumuje ze jestem pelen szacunku dla tych Pan co w to weszly ale dalej twierdze ze to dla tych co znaja swoj zwiazek a ci co sie na to zlapia tylko po opiniach w necie to polegna bardzo. Do tego trzeba miec charakter i znac potrzeby partnera i swoje. Fantazja to inna bajka.

[Motywatore]

Doświadczenie grożące rozpadem związku.

Część kobiet nie za bardzo wie o co chodzi,
Znajomość samego tematu, do tego przekonanie że ich facet zabiłby innego który by ją tknął.
Taką propozycję może odbierać- on mnie nie chce, to może doprowadzić do rozpadu.
Ponadto, nie potrzebuję drugiego, a jak będę potrzebować to zrobię to po cichu.


Jeżeli już testować cuckold to stopniowo.
Niech najpierw zrobi to z kobietą.
Jak z kobietą nie chce to puścić ją tylko na "lody".

[daj_mi]

Ojjjj kiedyś pewnie się tak pobawimy - jak już trochę odchowamy dzieci i będziemy się nudzić w domu ;] ale póki co i ta rzucamy się na siebie jak wariaci, nie zdążylibyśmy wyjść do klubu na te swingi czy rwanie

[lukaszwpr]

Potrafię to sobie wyobrazić, fantazja jet kręcącą...ale przenieść ją do rzeczywistości to jednak lekki kosmos. 99% partnerek zareagowałaby na pewno lekkim zdziwieniem chociaż to też zależy od tego w jakiej formie to przekazać. Jednak ogólnie rzecz biorąc dzielenie partnera seksualnego jest czymś tak kosmicznym, że aż trudno wierzyć, że kiedykolwiek mogłoby to nastąpić

[Motywatore]

Potrafię to sobie wyobrazić, fantazja jet kręcącą...ale przenieść ją do rzeczywistości to jednak lekki kosmos. 99% partnerek zareagowałaby na pewno lekkim zdziwieniem chociaż to też zależy od tego w jakiej formie to przekazać. Jednak ogólnie rzecz biorąc dzielenie partnera seksualnego jest czymś tak kosmicznym, że aż trudno wierzyć, że kiedykolwiek mogłoby to nastąpić

-są ludzie otwarci na eksperymenty. Nawet nastolatkowie pod wpływem filmów/porno oddają komuś swoją dziewczynę. Przecież za chwilę może mieć inną.
-są ulegli faceci których kręcą takie rzeczy.
-po np.20latach dla większości w łóżku jest nudno i taka zmiana może być atrakcyjna.
-jak ktoś ogląda pornole namiętnie to takie spojrzenie z boku daje niezłe bodźce.

[lukaszwpr]

Dokładnie fajnie to wyszczególniłeś chociaż gdyby naprawdę podejść wnikliwiej do tematu zebrać opinie ludków to można by niezły esej z tego stworzyć Cuckold to taka kontrola własnej zazdrości, trochę poszukiwanie nowego świeżego zastrzyku adrenalinki i ogólnie sprawdzenia przynajmniej na początku jak można pogodzić sprzeczne uczucia z jednej strony zazdrość z drugiej nieoczekiwane podniecenie

samego cuckoldu i the happy new year 2014!!!

[unter]

... Cuckold to taka kontrola własnej zazdrości, trochę poszukiwanie nowego świeżego zastrzyku adrenalinki i ogólnie sprawdzenia przynajmniej na początku jak można pogodzić sprzeczne uczucia z jednej strony zazdrość z drugiej nieoczekiwane podniecenie

To o piszesz w b. dużej mierze odnosi się do wifesharing, gdzie w związku mąż (partner) dzierży realna władzę moderując erotyczne poczynania zony. Natomiast w klimacie cuckoldu ten sam mąż będzie tylko biernym widzem, który bez przyzwolenia nie złapie głębszego oddechu.
Dla mnie absolutnie nie do przyjęcia!


sorry za rozmiary rysunku, edytor nie pozwala na zmniejszenie


holboella, internetowa przyjaciółka tak określiła cuckold:
"Cuckold to jazda bez trzymanki. Jazda wymagająca dobrej znajomości swojego partnera. I nie tylko ze względu na zaufanie, ale po to by śrubować emocje, doprowadzać je na szczyt wytrzymałości, schładzać spermą i podgrzewać na nowo. Najwyższy stopień wtajemniczenia nie wyczerpuje się na poziomie sfery stricte genitalnej, sprowadza się do wielokrotnego orgazmu rozpryskującego się po głowie."

[lukaszwpr]

uszczegóławiając definicję wtargnąłeś na grunt, który w aż takiej formie nie byłby i dla mnie do przyjęcia. Jednak partnerkę jak najbardziej sobie wyobrażam w prostej akcji, gdzie po prostu bzyka się z innym, epatuje namiętnością, ale nie wykracza poza seks...i tutaj wkracza to co zacytowałeś niżej...bez takiej totalnej znajomości i zaufania nie ma mowy o takiej akcji, gdyż łatwo można wszystko spieprzyć

[kamil1422]

nie wyobrażam sobie siebie w roli obserwatora.

zdecydowanie bardziej kręci mnie perspektywa zabawy z żoną faceta, który patrzy na całą akcję. to mogłoby być ciekawe.