Seks bez zobowiązań

[brzydki27]

Bambi, problem w tym, że mam rację.
wiesz.

i my też mamy racje

jesli ktoś "z kimś jest" dla samego pieprzenia, to niech się nie spodziewa, że wszyscy będą mieli o nim dobre zdanie.

kolego zapominasz o czymś, my mamy w nosie czyjeś zdanie, wisi nam to i powiewa, czaisz?

nie widzę żadnych powodów dla których miałbym to akceptować, co miałoby być rzekomo dojrzałością. i mówię to w bardzo spokojny i zrównoważony sposób.

cieszy nas to ale dalej będziemy robić swoje a tobie mały guzik do tego

natomiast seks odarty z uczuć uważam za zwyczajne zezwierzęcenie, uprzedmiotowienie drugiego człowieka. nie ma się czym chwalić.

i właśnie w tym tkwi istota miłości!!!!!!!!!!!!!!!

wymaganie od wszystkich tolerowania takich zachowań uważam za totalną żenadę, a sam z siebie powodów do tolerowania też za bardzo nie widzę.

niczego od ciebie i takich jak ty nie wymagamy, zapisz sie nawet do LPR, wisi nam to

[Jona]

ja chcial bym sprobowac... ale odciaga mnie od tego dziewczyna ktora pociaga i podnieca mnie bardziej niz to wiec... narazie chyba nie jest mi to pisane

a propos dyskusji toczacej sie powyzej. Nie zgadzam sie z Xiu. Seks zawsze i wszedzie za zgoda wszystkich osob w nim uczestniczacych. nie zaleznie czy to piss bdsm gang bang czy milosc "klasyczna" nie musi byc przy tym milosci jesli oczywiscie zgadzaja sie na to wszystkie zainteresowane strony chociaz ja... nie poszedl bym teraz do lozka z zadna inna procz tej ktora kocham wiec moze nie powinienem sie wypowiadac... ale co tam wolnosc slowa

[Bambiii]

Bambi, problem w tym, że mam rację.
wiesz..

To jest tylko i wyłącznie Twoje subiektywne odczucie.

jesli ktoś "z kimś jest" dla samego pieprzenia, to niech się nie spodziewa, że wszyscy będą mieli o nim dobre zdanie

Jeżeli jest z kimś tylko dla kasy, to też nie będą mieli o nim dobrego zdania. Ciężko w ogóle znaleźć jakikolwiek związek bez wad, do którego wszyscy byliby przychylnie nastawieni. Poza tym nie rozumiem trochę tego, że zwracasz tak szczególną uwagę na to, "co ludzie pomyślą". Przecież ludzie nie łączą się w pary, żeby paradować przed innymi i żeby Ci "inni" mieli o nich dobre zdanie. Zawsze wydawało mi się, że robią to przez uczucie, które ich wiąże.

tym bardziej kiedy mówi, że zwyczajnie nie chce mu się tworzyć związku, wkładać w niego odrobinę odpowiedzialności [magiczne słowo] i przy tym pozuje na takiego wiesz, bardzo dojrzałego, dorosłego. jedno z drugim się kłóci tak na prawdę

Czyli Twoim zdaniem z każdą osobą, z którą pójdziemy do łóżka, powinniśmy tworzyć związek?! Seks i miłość to dwie różne sprawy, chociaż fajnei jest, kiedy seks wynika z miłości.

nie widzę żadnych powodów dla których miałbym to akceptować, co miałoby być rzekomo dojrzałością. i mówię to w bardzo spokojny i zrównoważony sposób

W porządku, nie musisz wszystkiego akceptować, Twoje życie i Twój wybór. A co z tolerancją? Przecież masz świadomość, że ludzie na tym świecie uprawiają przypadkowy seks. Jak w takim razie zachowałbyś się, gdyby Twój kumpel przespał się na imprezie z jakąś dziewczyną? Przestałbyś się z nim kumplować?

wiesz, ja jestem tolerancyjny

wymaganie od wszystkich tolerowania takich zachowań uważam za totalną żenadę, a sam z siebie powodów do tolerowania też za bardzo nie widzę.

Zaprzeczasz sam sobie.

[toxicgirl]

Bambiii, Sloncedaruj sobie, bedziesz zdrowsza

ja odpuscilam w mysl przyslowa "madrzejszy ustepuje.... '

[Bujda]

Dokładnie. Dyskutować można z kimś, kto do tego dorósł, a nie z kimś głuchym totalnie na kontrargumenty i nie próbującym zrozumieć drugiej strony.

[jezebel]

Xiu jest przedstawicielem pokolenia nieomylnych Tylko on ma rację, zawsze ma racje, a do tego jego racja jest najbardziej racjowa ze wszystkich racji
Mały OT.
Całe wieki temu - antropolodzy wiele razy tego dowiedli - dzieci były wychowywane przez starszyznę. Działo się tak dlatego, że osoby młode , a nawet te w średnim wieku, wciąż były uważane za te z niewielkim doświadczeniem i z niewystarczającą wiedzą. Zabieg ten był celowy nie tylko z uwagi na mądrość starszyzny, ale też fakt, iż często ludzie starzy byli już mocno niedołężni, powodował, że ludzie młodzi uczyli się cierpliwości, szacunku i tolerancji. Młodzi ludzie w dzisiejszych czasach, ledwo wyjdą z gimnazjum, a już im się wydaje, że wiedzą wszystko, że wiedzą to najlepiej i generalnie nie interesuje ich nic poza ich własną opinią. Przez rdzeń nie przechodzi im omylność. Walka z tym nie ma sensu - nauczycielem jest czas.
Każdy z nas kieruje się własnymi wyborami, które ocenia przez swój własny filtr moralny, który to z kolei jest skonstruowany na bazie wartości - które to znowu wraz z wiekiem i doświadczeniami, zamieniają się miejscami. Ani Xiu, ani nikt inny nie narzuca tu żadnych norm. On nie toleruje czegoś/kogoś, kogo Wy tak. Nieomylnym należy tylko życzyć twardego zada.

[Selma]

Jeśli obie strony się na to zgadzają, nie widzę problemu. Staram się nie oceniać ludzi na podstawie charakterystyki ich kontaktów seksualnych.

[Xiu]

i my też mamy racje

to sekte załóżcie.

Jeżeli jest z kimś tylko dla kasy, to też nie będą mieli o nim dobrego zdania. Ciężko w ogóle znaleźć jakikolwiek związek bez wad, do którego wszyscy byliby przychylnie nastawieni. Poza tym nie rozumiem trochę tego, że zwracasz tak szczególną uwagę na to, "co ludzie pomyślą". Przecież ludzie nie łączą się w pary, żeby paradować przed innymi i żeby Ci "inni" mieli o nich dobre zdanie. Zawsze wydawało mi się, że robią to przez uczucie, które ich wiąże.

ale o jakim związku i o jakich uczuciach tutaj piszesz? jakie łączenie się w pary? jakie związki bez wad? rozmawiamy tu o seksie bez zobowiązań. wadą jest to, że żadnego związku nie ma.

Czyli Twoim zdaniem z każdą osobą, z którą pójdziemy do łóżka, powinniśmy tworzyć związek?! Seks i miłość to dwie różne sprawy, chociaż fajnei jest, kiedy seks wynika z miłości.

kilka osób tutaj pisało, że uprawiają seks bez zobowiązań, bo z jakiś powodów związku stworzyć nie mogą, z naciskiem na problemy emocjonalne - strach przed zbliżeniem się do kogoś, nieumiejętność przyjmowania krytyki partnera, nieumiejętność konstruktywnej rozmowy, zamiast kłótni [można by wymieniać] - dla mnie to jest niedojrzałość i żadna osoba nie stanie się dojrzała przez samo oddzielenie seksu od miłości.

pomyliły się Wam wyznaczniki dojrzałości.

W porządku, nie musisz wszystkiego akceptować, Twoje życie i Twój wybór. A co z tolerancją? Przecież masz świadomość, że ludzie na tym świecie uprawiają przypadkowy seks. Jak w takim razie zachowałbyś się, gdyby Twój kumpel przespał się na imprezie z jakąś dziewczyną? Przestałbyś się z nim kumplować?

a co ma być z tolerancją? istnieją na tym świecie ludzie, którzy np. molestują dzieci, ale ich istnienie nie jest powodem dla którego miałbym ich akceptować czy też tolerować! tak, przestałbym się z nim kumplować.

Zaprzeczasz sam sobie.

oczywiście, że nie zaprzeczam - sama pewnie nie tolerujesz np. pedofilii, a przy tym uznajesz się za osobę tolerancyjną.

[Woland]

Ja mam jedno pytanko do ciebie xiu - jak chcesz ze swoja ukochana kobieta przezyc cos ekstra, to przed stosunkiem kto komu spuszcza w******* rozancem?

[Xiu]

nie zrozumiałem tego co napisałeś.

[Woland]

jak będę miał trochę czasu to narysuję komiks

[brzydki27]

Xiu nie reformowalny typek zapatrzony w drugą połówek którą kocha z miłości Woland szkoda słów na elektorat LPR


ale w sumie pozbijać sie zawsze można

[Xiu]

Ja mam jedno pytanko do ciebie xiu - jak chcesz ze swoja ukochana kobieta przezyc cos ekstra, to przed stosunkiem kto komu spuszcza w******* rozancem?

a gdzie ja napisałem jaką religię wyznaję?
a i polityka też za bardzo mnie nie interesuje.

[Bujda]

Xiu ja Ci to wytłumacze na przykładzie: nie kręci mnie BDSM, a ludzi, którzy to praktykują są dla mnie lekko chorzy. Takie jest moje zdanie. Ale nie wchodzę na tematy o bdsm i nie obrażam ich tylko dlatego, że stosują inne praktyki seksualne niż ja. Mam nadzieję, że zrozumiałeś o co mi chodzi.

[Woland]

płonne twoje nadzieje bujda...jak pokocha cię pełnym cz tam całym fiutem, to pewnie zrozumie...w innym wypadku nie ma szans