W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Trójkąty i nie tylko. Jak to się zaczęło?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • 213
    Świętoszek
    • May 2013
    • 1

    #46
    Napisał sinusoida
    213, no wiesz, nie każdy piszący na tym forum chodzi na imprezy na których uczestnicy ostro piją i nocują potem gdzie popadnie... tak, że spontan super ale raczej w przedziale wiekowym grubo poniżej mojego :-( no i nie jak się jest w stałym związku, bo to też komplikuje organizację całej akcji.
    Każdy robi to co uważa za stosowne, ja nikogo do niczego nie zmuszam ani nie oceniam, opisałem tylko jak to wyglądało u mnie

    Skomentuj

    • Małżeństwo
      Świntuszek
      • Mar 2013
      • 61

      #47
      Napisał rwm2
      Nasiadówa, jak każda inna. Siedzieliśmy, gadaliśmy... Szukaliśmy czegoś na necie i w końcu oni znaleźli się na wersalce. On pieścił ją. Najpierw delikatnie i tak całkiem "zwyczajnie", a potem coraz śmielej, nie przerywając rozmowy. Gadaliśmy, jak gdyby nigdy nic. W końcu oni zamilkli i ignorując moją obecność zaczęli pieścić się coraz bardziej namiętnie. Powoli rozbierali się, a ja zacząłem sprawdzać pocztę, fb i inne takie. Trwało to kilka, może kilkanaście minut. Oczywiście dyskretnie "zapuszczałem żurawia" w ich kierunku. W końcu, kiedy właściwie miałem się już zbierać, ona powiedziała, żebym wziął drinka i podszedł do nich.

      Leżała na boku, przodem do mnie. Jej spodnie leżały już na podłodze. On leżał za nią i pieścił jej krocze ręką, a ona trzymała w dłoni jego nabrzmiałego kutasa. Nie patrzył w moim kierunku. Chyba całował ją w kark i przygryzał uszy. Zrobili mi trochę miejsca, abym mógł usiąść obok nich. Facet ma dużego członka, można się nabawić kompleksów i bałem się, że wypadnę blado i zepsuję zabawę.

      On zdjął jej majtki i powoli w nią wchodził. W pozycji na łyżeczkę. Ona rozpięła mi rozporek i zrobiła "hand-joba". On skończył pierwszy. Kiedy opadł za nią, ona odwróciła się do niego i spytała, czy wszystko w porządku. Powiedział, że tak i w sumie na tym się skończyło.
      Chyba najciekawszy opis trójkąta w jakim sama chciałbym się naprawdę znaleźć, a nie tylko w fantazjach.

      Skomentuj

      • Mikero
        Świętoszek
        • May 2009
        • 31

        #48
        z moją dziewczyną jesteśmy już dobre kilka lat, od jakiegoś czasu fantazjowaliśmy o zabawach w większym gronie i niedawno udało nam się przeżyć można powiedzieć namiastkę trójkąta 2m+k

        dotychczas jak nachodziła nas ochota na jakieś bardziej perwersyjne zabawy np. podczas imprezy, doprowadzaliśmy do różnych prowokacyjnych sytuacji, np. pozwalałem dziewczynie potańczyć z kimś obcym, ale nic więcej.. tym razem byliśmy w klubie, była dobra impreza, panowała zabawowa atmosfera i zaczął ją adorować pewien chłopak, trochę się z nim pobawiła i widać było że miał na nią wielką ochotę.. zresztą sam jej o tym mówił, a ona mi co budowało podniecający dreszczyk emocji. W pewnym momencie sama go zapytała (oczywiście za moją aprobatą) czy miałby ochotę na wspólne igraszki we trójkę trochę się chłopak zdziwił ale i -widać było- napalił.. cały czas była to pewna prowokacyjna gra ale imprezowy klimat skłonił nas żeby spróbować tym razem więc poszliśmy się napić a potem do toalety, emocje były niesamowite.
        jak się toaleta zwolniła weszliśmy i dziewczyna kucnęła a my w jednej chwili rozpięliśmy spodnie. zaczęła robić dobrze na zmianę mi i jemu.. po jakiejś chwili wstała podwinęliśmy jej sukienkę i wtedy stwierdziliśmy że nie mamy prezerwatywy dla niego więc skończyło się na tym ze wyszliśmy i on poszedł szukać gumki - pamiętam że był strasznie napalony ale zaraz chyba mu opadło bo złapał moralniaka że ma dziewczynę, mówił że ją kocha więc na tym się skończyło i każdy poszedł w swoją stronę - może i dobrze, bo nie wpadliśmy od razu na głęboką wodę

        Odnośnie tego co było potem to wróciliśmy do domu i uprawialiśmy nieziemski seks do rana.. było bardzo perwersyjnie. cała ta sytuacja nas nieźle napaliła na siebie.. przez kolejne dni czasami miałem jakieś drobne wątpliwości czy dobrze zrobiliśmy ale generalnie nie żałujemy. do dziś to miło wspominamy i za każdym razem nieźle nas to nakręca a także rozwesela

        może jak się znów nadarzy okazja to to powtórzymy albo zrobimy krok dalej kto wie

        Skomentuj

        • (nie)przecietny
          Świntuszek
          • May 2009
          • 50

          #49
          Ja na swoim koncie mam jedną przygodę w trójkącie 2m + k czyli pewna koleżanka, mój najlepszy kumpel i ja. Odbyło się to w trakcie małej, domowej imprezki i można powiedzieć, że było zaplanowane. Wiedzielismy z kolegą , że owa koleżanka lubi tego typu zabawy i po kilku drinkach udało się nam ten fakt wykorzystać. Fajna sprawa, tym bardziej, że w grę nie wchodziły żadne uczucia, więc każdy mógł się w pełni wyluzować
          Aby być wielkim mistrzem, musisz uwierzyć, że jesteś najlepszy. Jeżeli nie jesteś, udawaj że jesteś.

          Skomentuj

          • lady_mysterious
            Erotoman
            • Jun 2009
            • 550

            #50
            Jeżeli chodzi o mnie i mojego faceta to tylko spontan bo takie akcje umawiane nie dochodziły do skutku, laski tchórzyły albo same nie wiedziały czego chcą. Impreza jest dobrym początkiem
            1 + 1 daje 69
            ale to już wyższa matematyka

            Skomentuj

            • krolpikowy
              Ocieracz
              • Jun 2013
              • 160

              #51
              Chyba tradycyjnie, czyli spontanicznie i absolutnie bez planowania. Przy okazji gry na rozkazy w czasach studenckich. Dwaj panowie i jedna pani tak się zagalopowali, że w łóżku wylądowali

              Skomentuj

              • cooles33
                Świętoszek
                • Jun 2013
                • 14

                #52
                U mnie też kilkukrotnie spontan.

                Pierwszy raz kilka lat temu na imprezie zauważyłem dwie całujące się laski i zagadałem do nich. Skończyło się to na tylnim fotelu w moim samochodzie i ograniczyło się do pieszczot i całowania.

                Kolejne kilka razy to imprezy - czasem tylko całowanie 2k + ja, a raz dorwaliśmy z kumplem sportową koleżankę w czasie grila na lotnisku i było podwójny oral.

                Trzeci chyba najfajniejszy raz to w knajpie ja i dwie kumpele - zaczely sie calowac i wyladowalismy w toalecie. Duzo calowania, rece bladzily po cialach, dziewczyny mocno sie soba interesowaly. W koncu wszedlem w jedna w nich gdy druga jedna reka piescila mnie a druga kolezanke. ODLOT! Niestety warunki nie pozwolily na rozwjo akcji.

                Jak widzicie rzeczywiscie spontan dziala warto miec jednak szczescie co do miejsca zabawy - ja dotychczas go nie mialem ale mam nadzieje ze uda sie kiedys byc w odpowiednich warunkach!

                Skomentuj

                • mahoni89
                  Świntuszek
                  • Dec 2012
                  • 89

                  #53
                  Marzy mi się,żeby wyrwać jakąś dziewczynę do trójkąta w jakimś klubie. Jakąś wystrojoną,lekko wciętą,żebyśmy razem do niej zagadali i później do nas do domu..o dzizas!

                  Skomentuj

                  • Kationek
                    Erotoman
                    • Feb 2009
                    • 754

                    #54
                    a może ktoś doradzi, gdzie się zakręcić lub popytać o kobietę do trójkąta we wrocławiu?
                    razem z partnerka ostatnimi czasy poszukujemy chętnej i idzie jak po grudzie... a nie mamy zadnych znajomych, ktore moglibysmy lub chcieli zaprosic do lozka
                    Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono

                    Skomentuj

                    • ksiazevlad
                      Świętoszek
                      • Dec 2012
                      • 3

                      #55
                      temat ten nie daje mi spokoju już od jakiegoś czasu.

                      zastanawiam się z której strony ugryźć temat trójkąta ze swoją partnerką. osobiście marzy mi się 2m+k.
                      dwie największe zagadki w tym momencie, to już wspomniane przedstawienie pomysłu - nie wiem jak kobieta zareaguje. co prawda można powiedzieć że ma ciągątki nimfomanki i seks to dla niej swego rodzaju uzależnienie, ale do tej pory w klasycznym wydaniu 1x1.

                      drugi temat, to przy ewentualnej akceptacji wybór drugiego partnera - na horyzoncie raczej brak kandydatów....

                      nie ukrywam, że scenariusz z poniżej to w tym momencie moja największa fantazja
                      xvideos,xvideos.com, x videos,x video,porn,video,videos,

                      Skomentuj

                      • Outlaws13
                        Perwers
                        • Oct 2011
                        • 1332

                        #56
                        luzna rozmowa w pracy, luzna propozycja do znajomej. Zgodzila sie i poszlo. Troszke bylismy w szoku ale bylo bardzo ok.
                        "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

                        sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

                        Skomentuj

                        • Motywatore
                          Erotoman
                          • Jun 2006
                          • 639

                          #57
                          Zacznij od żartów typu:
                          -Masz tyle energii że dwóch facetów bez problemu byś zaspokoiła. Przyjdę z kolegą i to sprawdzę... chciałabyś ?
                          -Powiedz mi, wolałabyś nas po kolei (najpierw on patrzy, potem zamiana), czy obu na raz.
                          -obu na raz? Jak to sobie wyobrażasz?

                          Kup wibrator, albo mocowanego do ściany/mebli sztucznego członka.
                          Jak kupisz, to powiedz że przyszedłeś z "kolegą".
                          Niech go ujeżdża a tobie obciąga.


                          Obejrzycie razem film (z trójkątem) i żartuj sobie z tego.

                          Jak byłem w układzie na sex z kobietą, to powiedziałem jej, że na którejś kolejne spotkanie, przyjdę z kolegą lub koleżanką dla niej.
                          Zapytałem, kogo wybiera na początek. A może parę.
                          Zapytała się:
                          -a jak miałoby to wyglądać?
                          -Z kolegą będziemy się tobą zajmować. A koleżanka będzie tylko dla ciebie- chcę cię tak oglądać.

                          Trochę się zdziwiła:
                          -ale ja nie robiłam czegoś takiego.
                          -no właśnie, przyszedł czas na próbę.

                          Przeszła przez jedno i drugie, ale to był układ na sex a nie jakiś związek.

                          Skomentuj

                          • Outlaws13
                            Perwers
                            • Oct 2011
                            • 1332

                            #58
                            Napisał Motywatore

                            Przeszła przez jedno i drugie, ale to był układ na sex a nie jakiś związek.
                            Lepsza z ****y zona niz zona ****a.
                            "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

                            sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

                            Skomentuj

                            • psyclone
                              Świntuszek
                              • Feb 2009
                              • 94

                              #59
                              Zawsze wynikało to podczas rozmowy z partnerką (w sumie byłem z dwiema, z którymi zrealizowałem trójkąt i nie tylko). W pierwszym przypadku mieliśmy zaprzyjaźnioną parę, o której czasem sobie fantazjowaliśmy (jak oni to robią? ). Kiedyś przy mocno zakrapianej imprezie w czwórkę zaczęliśmy się z moją dziewczyną bawić na ich oczach, rozbierać, pieścić a w końcu kochać. Naszą znajomą parę bardzo to nakręciło i sami się do siebie zaczęli dobierać. Stąd już niedaleko było do w zasadzie swingu, a nie trójkąta.
                              Swego czasu mojej drugiej partnerce opowiadałem historie z zabaw w większym gronie, sama stwierdziła że chce spróbować. Wytypowaliśmy naszą wspólną znajomą, singielkę, i zaproponowaliśmy jej trójkąt. Zgodziła się niemal od razu
                              ʎuoɔǝɹʞɐz ǝɥɔoɹʇ ɯɐʍʎq

                              Skomentuj

                              • piotr4157
                                Świętoszek
                                • Feb 2015
                                • 49

                                #60
                                pierwszy trójkat

                                A pierwszy trójkat wasz jaki byl, z kim, w jakim wieku opiszcie go
                                0statnio edytowany przez Kalilah; 10-02-24, 17:51.

                                Skomentuj

                                Working...