Rozczulają mnie osoby mające swojego pierwszego partnera/tnerkę, sądzące, że to będzie ta ostatnia osoba, z którą cokolwiek....
Nawet jeżeli nie chcecie zdradzać, zostawić obecnego to zawsze on może to zrobić, związek może się skończyć, może wydarzyć się cokolwiek.
Ale rozumiem idee i podziwiam osoby żyjące po kilka lat z tym pierwszym i jedynym.
A ja?
Ciesze się, że mój partner akceptuje to co robiłam i z iloma. Niczego nie żałuje, chociaż było tego trochę.
Aktualnie nie zamierzam podwyższać liczby pełnych zbliżeń, ale erotycznie na pewno przybędzie się działo.
Kobiet było niestety sporo mniej ale nad tym aktywnie pracuje
Nawet jeżeli nie chcecie zdradzać, zostawić obecnego to zawsze on może to zrobić, związek może się skończyć, może wydarzyć się cokolwiek.
Ale rozumiem idee i podziwiam osoby żyjące po kilka lat z tym pierwszym i jedynym.
A ja?
Ciesze się, że mój partner akceptuje to co robiłam i z iloma. Niczego nie żałuje, chociaż było tego trochę.
Aktualnie nie zamierzam podwyższać liczby pełnych zbliżeń, ale erotycznie na pewno przybędzie się działo.
Kobiet było niestety sporo mniej ale nad tym aktywnie pracuje
Skomentuj