Ilu partnerow seksualnych mieliscie dotad?

[daj_mi]

Nie jestem w stanie policzyć.
I chyba nie jest to powód do dumy.

Trzeba było jak ja, robić kreski na ramie łóżka czy co ;]

[Bambiii]

Albo robic nacięcia żyletką na udzie, wyglądałabym już jak zebra

[opowiedzmiotym]

o,o. 18 facetow, 3 kobiety. Trojkaty nie sluza moim statystykom

[Vasomi]

19.. AŁA
Mam nadzieję, że poznam 20ego i będzie już tym ostatnim

[RUBBERT]

No nieźle dziewczyny - niedługo trzecia dziesiątka się otworzy.
Ja - stricte sex - 7, natomiast doliczając tam gdzie skończyło się na oralu to jeszcze +5 (chyba).

[nienastolatek]

widzę że nie robienie skoków na bok to kicha według niektórych użytkowników?

[sinusoida]

a kto tu mówi o zdradach? ale raczej mało jest osób, które wiążą się do grobowej deski w wieku 16, 17 czy 18 lat, nie? ja na przykład żałuję, że między moimi długimi związkami nie poszalałam trochę bardziej - albo raczej, że nie spotkałam większej ilości ciekawych, pociągających facetów. bo chodziłam, spotykałam się z grubo ponad 20-tką mężczyzn, a skończyło się na seksie z 6,5 - co świadczy o tym, że pozostali nie byli wystarczająco interesujący, żeby zrobić z nimi coś więcej... smutne w sumie i fatalnie świadczy o was panowie! :-D

[red_kate]

U mnie skromnie tylko trzech jak na razie ale w międzyczasie prawie pięcioletni związek. Mam nadzieję, że ten trzeci też zostanie na dłużej
W ogóle zauważyłam, że jestem strasznie wybredna i ciężko mi znaleźć faceta na tyle interesującego żeby pójść z nim do łóżka. Trochę to męczące bo bzykać się chce a nie ma z kim

[sinusoida]

W ogóle zauważyłam, że jestem strasznie wybredna i ciężko mi znaleźć faceta na tyle interesującego żeby pójść z nim do łóżka. Trochę to męczące bo bzykać się chce a nie ma z kim

dokładnie, mam taką samą obserwację. nie potrafię iść na całość z mężczyzną, który mnie nie zachwyci czymś więcej niż ciałem... dlatego w czasach kiedy byłam poszukująca, mało mi doświadczenia stricte łóżkowego przybywało, za to spotykałam się z mnóstwem facetów. eh, gdzie ci mężczyźni?!

red_kate - powiem ci jeszcze, że z wiekiem jest coraz trudniej, bo teraz mam 35 lat i nie wyobrażam sobie, żebym miała ochotę na coś więcej z facetem dużo młodszym, powiedzmy, że został mi przedział od okolic 30 lat w górę...

[elKoj69]

W ogóle zauważyłam, że jestem strasznie wybredna i ciężko mi znaleźć faceta na tyle interesującego żeby pójść z nim do łóżka. Trochę to męczące bo bzykać się chce a nie ma z kim

Gdzieś zasłyszane- kto wybrzydza ten nie rucha

[red_kate]

dokładnie, mam taką samą obserwację. nie potrafię iść na całość z mężczyzną, który mnie zachwyci czymś więcej niż ciałem... dlatego w czasach kiedy byłam poszukująca, mało mi doświadczenia stricte łóżkowego przybywało, za to spotykałam się z mnóstwem facetów. eh, gdzie ci mężczyźni?!

red_kate - powiem ci jeszcze, że z wiekiem jest coraz trudniej, bo teraz mam 35 lat i nie wyobrażam sobie, żebym miała ochotę na coś więcej z facetem dużo młodszym, powiedzmy, że został mi przedział od okolic 30 lat w górę...

Weź nie strasz. Jak teraz jest ciężko to jak teraz kogoś sobie na dłużej nie przy(g)rucham to za jakiś czas zostanę wtórną dziewicą

[sinusoida]

red_kate, zawsze można zmienić drużynę!

ja jestem teraz zamężna, fantazjuję nad trójkątem 2K + 1M

[extrawertywny]

Podobnie jak..Bambiii

[Arkhan]

Okrąglutkie zerooo wbrew tłumowi podobnych mi prawiczków jestem z tego dumny

[sinusoida]

ale z czego dokładnie jesteś dumny? czujesz dumę, bo nie spotkałeś kobiety, która by cię na tyle zachwyciła, żebyś chciała się z nią kochać? moim zdaniem to żaden powód do radości, raczej bardzo smutne to jest.