W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
haha, czytając niektóre komentarze można nieźle się uśmiać, nie spodziewałem się trzech stron takiej dyskusji. Tak sobie myślę, że to pewnie wszystko prawda po trochu, wielkość w środku zależy pewnie od ogólnych rozmiarów kobiety, reszta to mięśnie i wiek...
nie mam takiego porównania z dziwka spałem tylko raz i to dawno i nie przywiązywałem wtedy wagi czy jest luźna czy ciasna ale mam doświadczenie z zona sypiam dość regularnie,stosujemy rożne zabawki mniejsze i większe czasem węższe a czasem grubsze od mego penisa i nie ma to wpływu na jej szerokość ani na moje odczucie ze jest hmmm większa...ma natomiast wpływ np. wilgotność pochwy gdy jest bardzo wilgotna ale to bardzo me odczucia sa mniejsze....
w moim przypadku dziwka miała najciaśniejszą szparkę z kobiet które miałem , od tyłu bała mi się dać !!! zastanawiam się jak radzi sobie z naprawdę dużymi pałami
Tak jak napisałem wyżej - zależy jak Cię zszyje położnik... Poproś o szew dla męża
Kazimierz - no rady prosto spod budki z piwem , niech na wszelki wypadek weźmie zdjęcie narządu męża - bo a nuż położnik będzie miał 25 cm i stwierdzi że wszyscy faceci tak mają i zrobi pod siebie? Może od razu niech poprosi o regenerację błony - będzie znowu pierwszym
W gronie medycznym takie rady zazwyczaj budzą rozbawienie
Po pierwsze - cięcie następuje w kroczu - w warstwie skóry właśnie po to aby zapobiec pęknięciu "niekontrolowanemu" i zszywa się tak aby blizna jak najmniej przeszkadzała w następnych ewentualnych porodach i przy współżyciu. To właśnie brak dokładności powoduje że potem pojawiają się kobiety u ginekologa narzekając, że coś ciągnie, boli i utrudnia współżycie.
Pochwa to narząd zbudowany z mięśni i jako taka jest baaaaardzo elastyczna i jest w stanie dopasować się w bardzo szerokim zakresie.
Tak jak pisała Dajka - ćwiczenia najbardziej pomagają w utrzymaniu "kondycji".
Oczywiście, kilka porodów może zmienić ten stan ale to zazwyczaj wynika z braku odpowiedniej "rehabilitacji" i ćwiczeń po porodach.
Gdyby było inaczej, kobietę która urodziła 3 i więcej dzieci można by było poznać po wystających jelitach spod spódnicy
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.
Na bank mam rozjechane cipsko, bo w weekend koleś co chwila ze mnie wypadał, a jak juz był we mnie, to go praktycznie nie czułam Na bank to ja mam psiochę-rozklapiochę, a nie on małego fiutka
zawiodlem sie
"przede wszystkim w zgodzie z sobą, nigdy na pokaz"
Od ilości partnerów zmian raczej nie ma... ale po ciąży i naturalnym porodzie to zupełnie inna kwestia. Wówczas faktycznie jest spoooro luźniej, choć wizualnie ciągle smakowicie
Skomentuj