W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Zdarzyło mi się pier***nąć w nogę tak mocno, że aż mi krew gdzie indziej odpłynęła.
Szybka reanimacja metodą usta-nieusta i powróciliśmy do przerwanej czynności
Eh, to mi sie przypomnialy piekne czasy z ta adrenalina.. Odkad mieszkamy razem chyba nigdy sie nie zdarzylo, zebysmy musieli przerwac. Nikt nie wchodzi, nie wola, telefony w tym czasie zwyczajnie olewamy, lozka solidne.
Kiedys poploch byl na porzadku dziennym - bo ktos wejdzie, bo mama zawola z pokoju obok. Raz pamietam cala serie drobnych wypadkow, po ktorych chyba ostatecznie dalismy sobie spokoj. Nawalanie wiertarka przez sasiada + jakies kontuzje fizyczne w trakcie - au, oj, boli, aj, wlosy, uwazaj, lokiec pfff.. ale to rzadkosc, na szczescie.
Mało jest w stanie nas od siebie oderwać. Telefony dzwonią, budziki, a jak coś ważnego, to czasami nawet odbieramy nie przestając. Raz goście czekali na nas przed drzwiami i musieliśmy skończyć najpierw z sobą. Ale raz przerwaliśmy, walenie w kaloryfery przez sąsiada
Ostatnio zadzwonila moja mama
Jak zwykle w odpowiednim momencie.
Odbieram od niej zawsze, poniewaz mieszkam daleko i martwie sie czy w domu wszystko w porzadku.
- Czesc kochanie, to ja mama
-Czesc Mamo, cos sie stalo?
-Nie, tak zadzwonilam. Ale Ty masz jakis dziwny glos, taki zmeczony.
Zle sie czujesz? Jestes chora? Powiedz prawde?
-Nie mamo, wszystko ok.
-Powiedz prawde, slysze po glosie!!!!!
- Mamo, wszystko ok, po prostu wlasnie uprawiam seks.
Jestem juz przy 5 pozycji, wiec sie troche zmeczylam.
Ale jest naprawde bardzo fajnie.
-Dziecko, po kim Ty to masz???? (pi pi... rozmowa zakonczona).
Oj niewiele było sytuacji kiedy przerwaliśmy seks (nie mówię tu o grze wstępnej, tylko konkretnym seksie dopochwowym), z trudem sobie przypominam... Kiedyś parę razy przerwali nam jego rodzice, wołający z innego pokoju Ze dwa razy pękła prezerwatywa, częściej zdarzało się że partner już nie mógł dłużej bo był po jednym orgazmie... Aha, i dwa razy aż zrobiło mi się słabo Pewnie parę innych sytuacji jeszcze się zdarzyło, ale więcej grzechów nie pamiętam
Grę wstępną przerywamy częściej, zazwyczaj albo nie mam ochoty, albo partner nie mył zębów przez ostatnie kilka - kilkanaście godzin (jestem na tym punkcie przewrażliwiona).
Zauważyłaś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się o wiele grubsza, niż była? Jakby za każdym razem coś zostawało między kartkami: uczucia, myśli, odgłosy, zapachy... A gdy po latach zaczynamy ją kartkować, odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych...
Było kilka takich sytuacji. Czasy pomieszkiwania w akademiku i różnego rodzaju dobijanie się do drzwi. Skurcze ale to głównie u mojej drugiej połowy. Teściowa która ma tendencje do dzwonienia w czasie gdy jesteśmy w romantycznym uniesieniu.
Skomentuj