Czy wy też tak macie ze swoimi penisami?

[kryuuu]

Jak np. sam się masturbuje i wtedy mi stacje, to penis jest mniejszy(jakieś 15 cm), a kiedy widzę lub dotykam nagą kobietę, to robi mi się większy niż wtedy kiedy sam się podniecam bez dziewczyny.(jakieś 16-17 cm).
Też macie coś takiego, że przy dotykaniu kobiety robi wam się większy? Czy to tylko moja przypadłość?

[niunia-]

I potrafisz zauważyć ten jeden centymetr? Gratuluję.

[Robinson]

Faktycznie cos w tym jest... Z suwmiarka nie podchodze do tego ale wizualnie potrafi sie wyraznie wydluzyc przy silnym podnieceniu... Zmieniaja sie wtedy troche proporcje bo wszerz nie ma takich tendencji...

[brkt]

a mi się wydawało, że podczas seksu penis znika w kobiecie więc technicznie to go trochę ubywa, a na domiar złego na koniec traci na wadze bo wymiotuje z wysiłku związanego z tą ciągłą zabawą w chowanego...

[Robinson]

Ale wymiociny nie powoduja uszczerbku na wadze penisa: ich zrodlo inne jest Natomiast co do znikania... No fakt: kiedy znajdzie sobie jakas grote to wslizguje sie z checia wielka. Lubi tez tamze przebywac

[brkt]

No ale końcówka wychodzi przecież ustami, nie? Przy wiekszym podnieceniu można jednym członkiem tripple penetration zrobić.

teach me sensei...

[adversary]

Ja to właściwie zauważam w takich sytuacjach nie tyle wydłużanie się co większą twardość jak jest obok mnie naga dziewczyna którą zaraz "posiądę" niż jak mam sobie tylko ją wyobrażać. Poza tym może to też wynikać z ogólnego sensu danej czynności:

1. Jadę na ręcznym - to po co mój mały ma się prężyć na maksa skoro często chodzi głównie o w miarę szybkie dojście do celu i to co jest wtedy w graści w zupełności do tego wystarczy

2. Jak z dziewczyną to już chyba podświadomie napina się do końca bo tu chodzi o dłuższe zabawy i większą satysfakcję dla drugiej strony

Ja to tak widzę ...