@tajemniczy: ja mysle ze jest to kwestia podejscia do zycia i po prostu osobowosci. Wiem, ze moja zona przede mna w liceum "chodzila" z 15-17 chlopakami, niektorzy to przypadki jednorazowe na jakiejs imprezie. Ze wszystkimi sie na pewno calowala, ale z iloma spala nie udalo mi sie dowiedziec. I to wszystko w okolo 3 lata. A moze chodzi tez o ciekawosc.
Wiem, bo temat wizyty w takim klubie pojawia sie tez podczas naszych rozmow, zauwazylem ze intensywnosc fantazji rosnie u niej wraz z iloscia wypitego wina na ktorejs imprezie pod koniec, gdy zostalismy sami z pewnym starym znajomym, z ktorym kiedys miala "przygode" weszlismy jakos na ten temat i o dziwo dowiedzialem sie ze ona to by moze kiedys chciala wybrac sie do takiego klubu, zobaczyc jak to jest, cytuje "tak po prostu poddac sie instynktowi". Co ciekawe, na drugi dzien kiedy wytrzezwielismy stwierdzila ze musiala byc pijana skoro to powiedziala :-) Wiec jest niesmiala w tym temacie i widze ze sie troche wstydzi. Czesto jak ogladamy jakis filmik co pani sie ladnie do kamery wypina to slysze "jaki super widok" i opowiada mi o tym jak to snilo jej sie ze "lize cipke jakiejs laski" i widac ze jej sie to podoba, bo mowi o tym coraz czesciej oraz "gdyby nadazyla sie okazja to czemu nie". Ale czy chcielibysmy sie odrazu bzykac z innymi z wymiana partnerow to raczej watpie, taka wizyta na poczatku tylko zeby poogladac innych, ponakrecac sie, ewentualnie pobzykac sie sami, ale nie gwarantuje ze sie to nam spodoba, ot ciekawosc.
@holly: Cap d'Adge powiadasz... U nas ten temat tez sie pojawia. Jestesmy naturystami i co roku jezdzimy w lecie do jakis naturystycznych "miasteczek", ale tam jeszcze nie bylismy - w sumie to dobra mysl. Idealnie mysle, ze byloby spotkac tam jakas pare lub osobe, albo umowic sie z jakas z Polski i spotkac sie na miejscu, pare ktora jest troche doswiadczona w tym temacie. Tak, by przebywajac z nimi przy winku przyzwyczaic sie do tematu, pogadac, no i moze wybrac sie razem.
Wiem, bo temat wizyty w takim klubie pojawia sie tez podczas naszych rozmow, zauwazylem ze intensywnosc fantazji rosnie u niej wraz z iloscia wypitego wina na ktorejs imprezie pod koniec, gdy zostalismy sami z pewnym starym znajomym, z ktorym kiedys miala "przygode" weszlismy jakos na ten temat i o dziwo dowiedzialem sie ze ona to by moze kiedys chciala wybrac sie do takiego klubu, zobaczyc jak to jest, cytuje "tak po prostu poddac sie instynktowi". Co ciekawe, na drugi dzien kiedy wytrzezwielismy stwierdzila ze musiala byc pijana skoro to powiedziala :-) Wiec jest niesmiala w tym temacie i widze ze sie troche wstydzi. Czesto jak ogladamy jakis filmik co pani sie ladnie do kamery wypina to slysze "jaki super widok" i opowiada mi o tym jak to snilo jej sie ze "lize cipke jakiejs laski" i widac ze jej sie to podoba, bo mowi o tym coraz czesciej oraz "gdyby nadazyla sie okazja to czemu nie". Ale czy chcielibysmy sie odrazu bzykac z innymi z wymiana partnerow to raczej watpie, taka wizyta na poczatku tylko zeby poogladac innych, ponakrecac sie, ewentualnie pobzykac sie sami, ale nie gwarantuje ze sie to nam spodoba, ot ciekawosc.
@holly: Cap d'Adge powiadasz... U nas ten temat tez sie pojawia. Jestesmy naturystami i co roku jezdzimy w lecie do jakis naturystycznych "miasteczek", ale tam jeszcze nie bylismy - w sumie to dobra mysl. Idealnie mysle, ze byloby spotkac tam jakas pare lub osobe, albo umowic sie z jakas z Polski i spotkac sie na miejscu, pare ktora jest troche doswiadczona w tym temacie. Tak, by przebywajac z nimi przy winku przyzwyczaic sie do tematu, pogadac, no i moze wybrac sie razem.
Skomentuj