W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Robienie loda a dalszy stosunek

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Arletta
    Świętoszek
    • May 2012
    • 40

    #31
    Napisał watch.out
    A u mnie jest roznie raz wystarczy 5min i jeat nowa dostawa gotowa do rozladunku a czsami trzeba i pol godziny. Wiadomo drugi czy trzeci spust trzeba dluzej lomocic.

    W kazdym razie... Pare sztosow w gardlziulko musze(bo lubje) zaladowac zanim pojde w dolna dziure
    Ale jak dziewczyna robi to naprawde dobrze to moge nie utrzymac
    Faceci którzy ze mną bywają lubią taką oto scenę:
    Erotycznie odziana (np. gorsecik, pończoszki, podwiązka, szpilki) podchodzę do niego, bez słowa klękam i wyjmuję jego skarb, po kilku ruchach dłonią biorę go doustnie i trochę go tam mam Później zwykle szybko chcą mnie nabić więc raczej nie ma mowy by pociągnąć do końca hahaha

    Napisał Greedo
    Może unikajmy takich klasyfikacji .
    Myślę że to słuszna uwaga
    Po prostu pisałam z autopsji choć rzeczywiście nie powinnam uważać że dotyczy to choćby większości.
    0statnio edytowany przez iceberg; 01-08-12, 18:57.

    Skomentuj

    • iceberg
      PornoGraf
      • Jun 2010
      • 5113

      #32
      Napisał Arletta
      ... natomiast starsi (wspaniali, bardziej doświadczeni mężczyźni) potrzebują dłuższej przerwy... ale, można ich wtedy zachęcić np przebierankami jakimiś?.. wymianą świńskich sms-ów?.. wspólnym obejrzeniem pornosa?...
      Nie wiem czy się ze mną panowie zgodzą, proszę o opinię.
      Piszecie świńskie sms-y leżąc w jednym łóżku??
      Co do regeneracji - to też w pewnym sensie zależy od okoliczności czy warunków fizycznych faceta. Jeden za młodu mógł dużo i często i potem mu zostało a drugi traci siły i zapał wraz z wiekiem.
      Do tego dochodzą wszystkie okoliczności nie związane bezpośrednio z seksem. Czasem człowiek jest po prostu zmęczony i nic nie pomoże - nawet najdziksze harce partnerki

      EDIT:
      a co do loda - zdarza się jako element gry wstępnej, cel sam w sobie, przerwa w trakcie i czasem jako ustne zakończenie. Ja podobnie jak ZZ należę do trudno zaspokajalnych oralnie więc u mnie nie skraca niczego...
      0statnio edytowany przez iceberg; 01-08-12, 19:05.
      Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

      Skomentuj

      • Arletta
        Świętoszek
        • May 2012
        • 40

        #33
        Napisał iceberg
        Piszecie świńskie sms-y leżąc w jednym łóżku?
        Proszę spróbować
        Np. wyjdź do toalety, napisz średnio świńskiego sms-a i wyślij go do swojej partnerki
        Zakładając że jest "niewyżyta" to gwarantuję że zrobi to na niej duże wrażenie

        Skomentuj

        • drabik
          Świętoszek
          • Aug 2012
          • 5

          #34
          Lodzik do końca, a później długie bzykanko.

          Skomentuj

          • breathed
            Seksualnie Niewyżyty
            • Aug 2005
            • 269

            #35
            Z autopsji powiem, że faceci którym bliżej do dwudziestki (przy założeniu, że te 20 lat już mają...) to dają radę raz po raz z paroma minutami przerwy na złapanie oddechu.
            Tu mój niepobity dotąd (i pewnie już tak zostanie) rekord stosunków pod rząd wynosi sztuk 5. Przy czym faktycznie pomiędzy kolejnymi zabawami czas przerwy się wydłużał aż mniej więcej doszedł do pół godziny przed ostatnią "potyczką". Później dosłownie opadliśmy z sił i poszliśmy spać nie próbując podwyższyć rekordu - bo w końcu nie o rekordy tu chodzi
            Zresztą pojawiły się problemy ze smarowaniem i trzeba było się wspomagać...

            W okolicy 30-tki facet i owszem da radę drugi raz a zapewne i trzeci (może z parę razy była okazja do tak długich figli) ale te przerwy muszą już być dłuższe. I to już nie tylko na złapanie oddechu już ale też i na odpoczynek dla żołnierzyka.

            Teraz do rzeczy, żeby nie było OT:
            W okolicy 40-tki (a ten przedział wiekowy zaczyna mnie powoli wchłaniać) stwierdzam, że wystarczy raz ale za to bardzo porządny Ale są oczywiście odstępstwa. Jeśli np. w ciągu dnia się nakręcamy na wieczorne igraszki to pierwszy strzał "realizujemy" jeszcze w trakcie gry wstępnej i wzajemnych pieszczot - w ruch idą głównie ręce i usta. Głównie dla rozładowania napięcia Często wtedy lodzik jest niejako końcem pierwszego aktu. Później ja zajmuję się partnerką (ręce plus język - wspaniałe połączenie) a mój wojak ma sporo czasu na nabieranie sił przed głównym natarciem I zazwyczaj wtedy jest to na tyle długi stosunek, że później nie styka na nic sił. Po prostu organizm jest zmęczony... Zresztą nie chwaląc się po opanowaniu paru sztuczek można spokojnie kontrolować napięcie i przedłużać sam stosunek do upadłego. Znaczy się tak długo jak sił starczy

            Na temat starszych panów nie mam danych z prostego powodu - jestem jeszcze dość młody i się nie znam

            A poza tym na 100% wszystko zależy od naturalnych predyspozycji poszczególnych facetów. A ponieważ nie ma dwóch identycznych facetów (nawet bliźniacy jednojajowy się różnią) to każdy będzie miał inne potrzeby i każdy będzie potrzebował innej ilości czasu na regenerację sił.

            Pozdrawiam
            0statnio edytowany przez breathed; 02-08-12, 13:08.

            Skomentuj

            • roz34
              Erotoman
              • Jun 2010
              • 485

              #36
              Napisał Arletta
              Oj tak, w zupełności się z Tobą zgadzam. Z moich doświadczeń wynika że mężczyźni do 40 roku życia "odnawiają" się szybko (no powiedzmy że po pół godzinie są jak nowi) natomiast starsi (wspaniali, bardziej doświadczeni mężczyźni) potrzebują dłuższej przerwy... ale, można ich wtedy zachęcić np przebierankami jakimiś?.. wymianą świńskich sms-ów?.. wspólnym obejrzeniem pornosa?...
              Nie wiem czy się ze mną panowie zgodzą, proszę o opinię.
              jako ten co przekroczył już magiczna barierę 40 lat potrzebuję kilku - kilkunastu minut przerwy, a już się martwiłem, że to jest długo

              R34
              fan minetki

              Skomentuj

              • marzenka5
                Banned
                • Jan 2011
                • 239

                #37
                Można też nie robić loda do końca. Wtedy jest szybki, ale ostry stosunek...

                Skomentuj

                • pasz
                  Ocieracz
                  • Feb 2012
                  • 120

                  #38
                  Moja dziewczyna lubi mnie nakręcać: przychodzi do mnie w szpilkach i pończochach zaczynamy się całować, a ona po chwili jest przy moim penisie. Później robi mi dobrze ustami ale nie pozwala skończyć później jest moja robota przy niej. Niestety pierwszy raz to u mnie jest po chwili, ale drugi już dłuższy, a jestem gotowy po 2 minutach.

                  Skomentuj

                  • AC-DC
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Dec 2010
                    • 251

                    #39
                    Zdarza się, że od razu przechodzę do dalszej zabawy, aczkolwiek po pierwszym orgazmie na ogół mija stan silnego podniecenia, więc raczej na wstępie jest chillout sex (żeby nie powiedzieć post orgasmic chill)
                    Sex is not enaugh

                    Skomentuj

                    • Ewelina26

                      #40
                      To zalezy na co moj facet ma w danym momencie ochote, jesli chce lodzika ma lodzika, a jesli to element gry wstepnej do dalszych milosnych igraszek, to najpierw stawiam go na bacznosc. Poza tym mojego faceta strasznie jara jak klecze przed nim, patrze mu w oczy i pieszcze go, wiec raczej regula u nas jest, ze bzykanko bez pieszczot oralnych jego interesu, jest poprostu niepelne.

                      Skomentuj

                      • lady__in__red
                        Gwiazdka Porno
                        • Oct 2010
                        • 1949

                        #41
                        Najpierw jest miłośc francuska aż do wytrysku. Potem zajmujemy się mną i dalej już seks Chociaż różnie to bywa
                        Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.

                        Skomentuj

                        • stronghold
                          Świętoszek
                          • Oct 2012
                          • 5

                          #42
                          u mnie to zależy. Jeśli ja i partnerka mamy ochotę na szybki numerek to nie bawimy się w kręcenie lodów hmm co innego gdy zapowiada się na (jak to ktoś ładnie określił) dłuższą potyczkę. Wtedy jak najbardziej przed stosunkiem, podczas oraz na końcu. Ale to wszystko zależy chyba od upodobań hmm?

                          Skomentuj

                          • ona i on69
                            Świntuszek
                            • Jan 2013
                            • 73

                            #43
                            Lodzik przed stosunkiem jest bardzo przyjemny zawsze kiedy moja partnerka to zrobi czuję się taki wyluzowany a sam stosunek trwa wtedy troszeczkę dłużej ; )
                            Ł.
                            GOSIAK & ŁUCIU :*

                            Skomentuj

                            • Zaanek
                              Świntuszek
                              • Feb 2013
                              • 85

                              #44
                              Hmmm, to wszystko zależy od trwania lodzika. Jeśli to jest parę minut żeby mnie podrażnić (ang. słowo tease tutaj najlepiej pasuje), to jest nawet troszkę dłużej. Jeśli przekroczy pewną granicę to idzie już do końca, bo sam sex będzie intensywny ale raczej krótki.
                              But before the night is through,
                              I wanna do bad things with you.
                              I wanna do real bad things with you.

                              Skomentuj

                              • Nolaan

                                #45
                                Mało razy miałem tak że na starcie lód i do końca. Z reguły w pewnym momencie był strzał w papę, pozycja horyzontalna i dzikie jeżdżenie, ew. prośba o inny układ.
                                Ale to specyficzna kobieta była, kręciło ją to niemożebnie i nie dawała rady do finiszu wytrzymać, musiała mnie mieć

                                No, wiesz jaki fun jest wtedy?
                                0statnio edytowany przez sister_lu; 20-10-16, 18:36.

                                Skomentuj

                                Working...