W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Dlaczego fucking friends a nie związek?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • upocone jajka
    Banned
    • May 2009
    • 5151

    #76
    Gayka a co te łobuziaki ci zrobili? skroili kwadrat, złamanli serce pożyczyli hajs i uciekli do siebie?

    Skomentuj

    • Gayka
      Gwiazdka Porno
      • Feb 2010
      • 1637

      #77
      Zatem pół globu to niedojrzałe ziomki i ziomalki
      Jestem niedojrzała i jestem z tego dumna

      Upocony, łamali serduszko, jak się w nich zakochałam
      GRAMMAR NAZI

      Skomentuj

      • Eris
        Perwers
        • Feb 2009
        • 851

        #78
        Ja sie z Kazimierzem akurat zgadzam.

        Zeby nie bylo, ze jestem "po*******onym prawiczkiem" - w tematach zwiazkowo - seksualnych praktykuje od 8 lat.

        Ja wychodze z zalozenia, ze mozgu (ktory jak uczono w podstawowce na biologi jest glownym narzadem seksualnym) trzeba uzywac jak najczesciej. Jak sie cos robi to trzeba wiedziec na co i po co.

        W innym temacie pisalam - mierzi mnie takie plytkie, bezrefleksyjne podejscie do seksu jakie reprezentuje wielu uzytkownikow. Nie potrafie zweryfikowac czy jest to li tylko poza "jaki ja jestem cool, bo mam na wszystko wy****ne" czy tez prawdziwe podejscie.

        Seks bez zobowiazan jest ok jesli ludzie uzywaja mozgu i wiedza co robia ale niestety - czesto tak nie jest.

        FF, gdzie to slowo "friends" oznacza dosc zazyla relacje towarzyska (wspolne spedzanie czasu wolnego, dzielenie sie problemami etc.) to bardzo sliski uklad. To forum widzialo niejeden placz spowodowany faktem, ze jedna strona sie zakochala a druga wolala pozostac przy starym ukladzie. FF to taki polsrodek, stan zawieszenia. Ni to luzna relacja, ni to zwiazek wiekszosci przypadkow konczaca sie kwasem. I to ma byc to niby lekarstwo na zdrade i nieudany zwiazek?

        Z drugiej strony mamy bezrefleksyjne ruchanie czego popadnie, czesto po pijaku, bo 'heej, plytnieeemy z praaadem". Dla mnie takie podejscie jest niezrozumiale, bo ja wole zjesc obiad w dobrej restauracji niz nazrec sie w mcdonaldzie.

        Ciekawi mnie ile osob np. pomyslalo przed zorganizowaniem trojkata czy potrafia zajac sie dwiema osobami tak, by zadna z nich nie czula sie pominieta.

        Mlodzi tez sa jacys nieodporni. Kilka zawodow milosnych a oni obrazeni na caly swiat ida ffkowac.

        Poniewaz znaczna czesc ludzi postepuje jak napisalam smiem twierdzic, ze w tej niedojrzalosci i egoizmie o ktorej wspomina Kazimierz jest cos na rzeczy. Nie chodzi o to, ze dojrzali ludzie sa w zwiazkach ale o to, ze dojrzali ludzie mysla.
        0statnio edytowany przez Kata; 01-12-12, 16:52. Powód: Omijanie cenzury

        Skomentuj

        • Gayka
          Gwiazdka Porno
          • Feb 2010
          • 1637

          #79
          Bo myślący człowiek i FF się wzajemnie wykluczają
          GRAMMAR NAZI

          Skomentuj

          • upocone jajka
            Banned
            • May 2009
            • 5151

            #80
            Gayka nie świruj że nigdy sie z ff nie calowałaś albo nie przytulałaś po robocie

            jak tu w Dk jak sie zacząłem całowac i przytulac do takiego lachona spod Łodzi to mnie odpuliła i wrócila do bylego

            Skomentuj

            • Gayka
              Gwiazdka Porno
              • Feb 2010
              • 1637

              #81
              No całowałam i przytulałam A co bardziej obciachowe, zasypiałam w objęciach FF
              GRAMMAR NAZI

              Skomentuj

              • upocone jajka
                Banned
                • May 2009
                • 5151

                #82
                ooo to to, własnie to, nie ma wiekszego przypału w ff niż wspolne zasypianie

                hmmm moze mnie jednak dlatego odpuliła że piłowalem drewno, znaczy chrapałem

                Skomentuj

                • Eris
                  Perwers
                  • Feb 2009
                  • 851

                  #83
                  Napisał Gayka
                  Bo myślący człowiek i FF się wzajemnie wykluczają
                  Ja nie wiem czy akurat ty myslisz czy nie, opisuje to co widze.

                  Nie sadze, by serwowanie sobie oszukanczych polsrodkow w postaci udawania zwiazku z ff mialo jakis sens. Moze i przynosi osobie zranionej chwilowa ulge ale na dluzsza mete to oszukiwanie samego siebie.

                  Dla mnie to glupota ale ja niczego przeciez nie zabraniam.

                  Skomentuj

                  • Gayka
                    Gwiazdka Porno
                    • Feb 2010
                    • 1637

                    #84
                    Napisał Eris
                    FF, gdzie to slowo "friends" oznacza dosc zazyla relacje towarzyska (wspolne spedzanie czasu wolnego, dzielenie sie problemami etc.)
                    Nigdy nie dzieliłam się problemami z facetami, z którymi byłam w związkach, ba, staram się nimi nie dzielić z przyjaciółmi, a nie jestem jakąś małolatką, czyli że co, nie dojrzałam, bo o problemach zwyczajnie nie lubię gadać?
                    A czas z FF spędzałam, oczywiście przy okazji spotkania na bzykańsko, ale nie leżeliśmy cały czas w wyrze - jakieś wspólne gotowanie, oglądanie filmów, rozmowy o pierdołach, czasem jakieś wycieczki, a z ktoś patrzący na nas z boku mógłby wziąć nas za parę. Do tego z FF dogaduję się o niebo lepiej niż z byłymi facetami, bo w takim układzie w grę nie wchodzi zazdrość i chęć posiadania partnera/partnerki na wyłączność. Są wyjątki, oczywiście, ale ktoś podatny na emocje zwyczajnie nie powinien w taką relację się pakować. Jestem dojrzałą i świadomą kobietą i nie chodzę do wyra, bo mnie picza swędzi - wbrew pozorom jestem wybredna i dlatego bywa, że poszczę miesiącami - do wyra chodzę z kimś, kto oprócz pociągu fizycznego zapewnia mi pociąg intelektualny

                    Napisał Eris
                    Nie sadze, by serwowanie sobie oszukanczych polsrodkow w postaci udawania zwiazku z ff mialo jakis sens. Moze i przynosi osobie zranionej chwilowa ulge ale na dluzsza mete to oszukiwanie samego siebie.
                    Ale ja się w żaden sposób nie oszukuję - jestem świadoma tego, że nie jest to związek, ba, ja nie chcę, by to był związek. Wszelkie zranienia miały miejsce dawno temu, ale po kiego mam bliżej dopuścić kogokolwiek do swojego świata, skoro ot tak nie mam na to ochoty?
                    0statnio edytowany przez Gayka; 30-11-12, 22:47.
                    GRAMMAR NAZI

                    Skomentuj

                    • upocone jajka
                      Banned
                      • May 2009
                      • 5151

                      #85
                      widzonc ten temat Gayka na bank czuje do mnie pociong intalalektaulny


                      ff przestaje być na rzeczy kiedy jedna z połówek zacznie sie dorzucać do rachunkow od wtedy jest juz miłosc

                      Skomentuj

                      • jelonek3
                        Ocieracz
                        • Oct 2011
                        • 99

                        #86
                        FF i człowiek myślący się wykluczają... Uważam się za osobę myślącą... Lekarstwo na zranienie, zdradę czy nieudany związek... Hmmm... Żadna ze stron nie traktowała tego jako lekarstwo (bo nie było na co), więc może dlatego nie miałam żadnych problemów w takim układzie. Chyba już pisałam, że to kwestia ustalenia pewnych zasad i dopasowania dwóch osób o podobnym podejściu do sprawy. Zdarzyło mi się przespać noc z "kolegą" i jakoś uniknęliśmy niezręcznych sytuacji...

                        Skomentuj

                        • Eris
                          Perwers
                          • Feb 2009
                          • 851

                          #87
                          Napisał Kazimierz1
                          Cieszę się, że piszesz, że jesteś niedojrzała, bo to nie jest cecha negatywna.
                          Ja wiem, ze BT ma swoja polityczna poprawnosc ale od kiedy niedojrzalosc (i jak sadze egoizm) to nie sa cechy negatywne? <- nie twierdze, ze konkretne osoby sa niedojrzale ale nie przyszlo mi do glowy, by uznac niedojrzalosc za ceche pozytywna


                          Napisał Gayka
                          Nigdy nie dzieliłam się problemami z facetami, z którymi byłam w związkach, ba, staram się nimi nie dzielić z przyjaciółmi, a nie jestem jakąś małolatką, czyli że co, nie dojrzałam, bo o problemach zwyczajnie nie lubię gadać?
                          To byl przyklad (jeden z przykladow na bliskosc) chociaz nie chodzi o gadki-szmatki w stylu 'buu, Kasia powiedziala, ze jest gópia, co teras" ale o jakies takie takie normalne, zyciowe sprawy. Jestes z kims w zwiazku to dzielisz sie problemem w stylu choroba w rodzinie, jakies klopoty finansowe - dla mnie to naturalne. No bo z drugiej strony - partner to rodzina, ktos na kims mozna polegac.

                          Napisał Gayka
                          Do tego z FF dogaduję się o niebo lepiej niż z byłymi facetami, bo w takim układzie w grę nie wchodzi zazdrość i chęć posiadania partnera/partnerki na wyłączność.
                          Nieuzasadniona zazdrosc to problem z dojrzaloscia zazdrosnej osoby. A przeciez mozna normalnie egzystowac w zwiazku zarowno otwartym jak i zamknietym.

                          Napisał Gayka
                          Są wyjątki, oczywiście, ale ktoś podatny na emocje zwyczajnie nie powinien w taką relację się pakować.
                          Zasadniczo ktos niedojrzaly nie powinien sie pakowac w zadna relacje.

                          Napisał Gayka
                          Jestem dojrzałą i świadomą kobietą i nie chodzę do wyra, bo mnie picza swędzi - wbrew pozorom jestem wybredna i dlatego bywa, że poszczę miesiącami - do wyra chodzę z kimś, kto oprócz pociągu fizycznego zapewnia mi pociąg intelektualny
                          Nie musisz sie mi tlumaczyc. Napisalam, ze uklady ff sa sliskie bo to gra na emocjach. Moze akurat ty wytrzymasz. Jednak wielu ludzi nie wyrzymuje i na to chcialam zwrocic uwage.

                          Ja generalnie nie lubie towarzystwa innych osob, gdyz mnie meczy ergo jesli z kims jezdze na wycieczki i ogladam filmy to oznacza, ze jestem z taka osoba w bardzo zazylych relacjach. U ciebie moze byc inaczej. Ja tez mam osoby "rozrywkowe". Ich towarzystwo ma jeden cel - zapewnic mi rozrywke. Tez sie do nich nie przywiazuje.

                          Ja po prostu odnioslam wrazenie, ze istnieje duzo osob majacych x zwiazkow za soba, ktore nie chca sie angazowac ale jak kazdy czlowiek maja potrzebe, by ktos je przytulil i okazal troche czulosci. Jesli te potrzeby probuja zalatwic substytutem w postaci ff to jest to bolesna droga do nikad. Moze akurat u ciebie tak nie jest.

                          Ja bym tak nie potrafila - kochac sie z kims, przebywac z kims sporo czasu i jednoczesnie miec go w d. Bo jak ja mam kogos w d, to zwyczajnie nie poswiecam mu czasu, bo jest on dla mnie (czas) zbyt cenny.
                          0statnio edytowany przez Eris; 30-11-12, 23:08.

                          Skomentuj

                          • Gayka
                            Gwiazdka Porno
                            • Feb 2010
                            • 1637

                            #88
                            Napisał jelonek3
                            FF i człowiek myślący się wykluczają... Uważam się za osobę myślącą... Lekarstwo na zranienie, zdradę czy nieudany związek... Hmmm... Żadna ze stron nie traktowała tego jako lekarstwo (bo nie było na co), więc może dlatego nie miałam żadnych problemów w takim układzie. Chyba już pisałam, że to kwestia ustalenia pewnych zasad i dopasowania dwóch osób o podobnym podejściu do sprawy. Zdarzyło mi się przespać noc z "kolegą" i jakoś uniknęliśmy niezręcznych sytuacji...
                            Jednorazowy wyskok to nie FF I nie, nie wykluczają się, ewentualnie ja nie jestem myśląca

                            Napisał Eris
                            To byl przyklad (jeden z przykladow na bliskosc) chociaz nie chodzi o gadki-szmatki w stylu 'buu, Kasia powiedziala, ze jest gópia, co teras" ale o jakies takie takie normalne, zyciowe sprawy. Jestes z kims w zwiazku to dzielisz sie problemem w stylu choroba w rodzinie, jakies klopoty finansowe - dla mnie to naturalne. No bo z drugiej strony - partner to rodzina, ktos na kims mozna polegac.
                            Nie, nie dzielę się problemami, a tych gimbusowych nie posiadam. Dla mnie naturalne jest uporać się z problemem samodzielnie, ewentualnie pogadać z psiapsiółą, ale i to często ostateczność, bo nie lubię ludziom zawracać głowy swoimi niepowodzeniami, podczas gdy sami niejednokrotnie ledwo są w stanie uporać się z własnymi.
                            Fakt, to ma też drugie dno - raz mi niemal wprost powiedziano, bym dupy nie zawracała i tak się zamknęłam w sobie i tylko z garstką osób, które znam dobrze i wystarczająco długo, jestem w stanie pogadać o przygnębiających mnie sprawach.
                            Z facetami w związkach o nich nie rozmawiałam, bo często były to bolesne tematy, głównie rodzinne, i wiem, że mogłabym się rozpłakać, a ja nie lubię pokazywać swoich słabości. Przed FF tym bardziej nie miałabym ochoty się uzewnętrzniać
                            0statnio edytowany przez Gayka; 30-11-12, 23:17.
                            GRAMMAR NAZI

                            Skomentuj

                            • Go2Hell
                              Świętoszek
                              • Nov 2012
                              • 17

                              #89
                              Nie wiem jak Wy ale ja z koleżankami po kilku numerkach i zazwyczaj ostatnim późno wieczorem zasypiam razem obok niej. Dla mnie to normalne całkiem dla moich znajomych też że potem się idzie spać. Zależy jeszcze jakich ma się znajomych bo niejedna osoba toleruje sex i wracanie do własnych zajęć.

                              Gayka? Przecież każdy człowiek ma problemy i to nie jest słabość. Człowiek potrzebuje drugiego człowieka taka jest kolej tego świata. Tym bardziej nawet jestem skłonny stwierdzeniu że jeśli osoba chce / nalega to powinno się uzewnętrznić. Przynajmniej tak to u mnie działa.

                              Skomentuj

                              • Gayka
                                Gwiazdka Porno
                                • Feb 2010
                                • 1637

                                #90
                                Od wygadywania się mam psiapsióły, żaden facet nie zobaczy mnie ryczącej!
                                GRAMMAR NAZI

                                Skomentuj

                                Working...