Dlaczego fucking friends a nie związek?

[Gayka]

kochanek = seks+luzna znajomosc
ff = seks + glebsza znajomosc

Układ FF to zawsze w moich oczach była luźna relacja, parnera takiego można nazwać kochankiem, loverem, fakerem, ruchaczem, przekładaczem, bzykaczem, czy cokolwiek komukolwiek jeszcze przyjdzie do głowy. Ale spoko, miej sobie te dziwne definicje

I serio, zbyt dosłownie sobie tłumaczysz słowo 'friends' ze skrótu FF - w angielskim friend to również określenie na znajomego, z którym nie jest się zżytym.

No ale poczatkowo tak to przedstawilas.

Gdzie? Cytat poproszę

[Astraja]

1) Bo prędzej odgryzę sobie dłoń i ją zjem niż teraz wejdę w jakikolwiek związek.
2) Bo seks z kimś całkowicie obcym/dopiero co poznanym czy jednorazowa zabawa nie jest dla mnie.

a jednak brakuje mi seksu, więc dla mnie to jedyna możliwość by go zaznać.

[wiarus]

Nie zarzekaj się Gwiazdko
Kiedyś też tak myślałem, aż nagle : spotkałem na Grójeckiej śmiejącą się do mnie z daleka smukłą dziewczynę, z rozwianymi blond włosami.
Wracając do FF - to rozrywka. Czasami lepsza, czasami gorsza.

[Astraja]

Po pierwsze napisałam, że TERAZ nie wyobrażam sobie siebie w związku. Związek to nie zabawa, wiem że obecnie nie byłabym w stanie się zaangażować, zaufać i dać komuś siebie, a nie mam zamiaru bawić się czyimiś uczuciami albo traktować jak przejściówkę. Poza tym dopóki nie wyleczę się z poprzedniego związku, a sama jestem dopiero od 2 miesięcy to tym bardziej nie widzę powodu by się z kimś wiązać.

Na wszystko jest czas. Jak poznam kogoś wyjątkowego i będę gotowa to nie będę się bronić przecież...

[wiarus]

Jedynym skutecznym sposobem /przynajmniej dla mnie/, jest metoda klina klinem.
A wspomniany wyżej przypadek wyleczył mnie niespodziewanie, w parę sekund i nad wyraz skutecznie

[Astraja]

Klin klinem to nie dla mnie,jak chcę pobawić się ludźmi to sobie grę the SIMS włączam

[Christophero]

w zmiennych związkach tzw ff.

ff - w sensie face fuck?

Nie zarzekaj się Gwiazdko
Kiedyś też tak myślałem, aż nagle : spotkałem na Grójeckiej śmiejącą się do mnie z daleka smukłą dziewczynę, z rozwianymi blond włosami.
Wracając do FF - to rozrywka. Czasami lepsza, czasami gorsza.

ja miałem tak samo.
Obiecałem sobie dość,
dość kobiet jakichkolwiek,
a o ślubach to w ogóle zapomnijta,
no a na drugi dzień ..... od "pierwszego wejrzenia".
po 4 tyg mieszkaliśmy razem, a po 2 miesiącach planowaliśmy ślub.

a jednak brakuje mi seksu, więc dla mnie to jedyna możliwość by go zaznać.

pozostaje jeszcze dildo lub modlitwa w intencji świętego Eustachego.

[joedoe]

Już masz fuck frienda? Tak szybko znalazłaś czy był cały czas dostępny pod telefonem r razie czego?

Wczoraj sie urodziles?
Kazda kobieta ma co najmniej kilku przyjaciol ktorzy od czasu do czasu testują wody wiec jesli poczuje sie wyglodzona pozwoli ktoremus na pozytywny wynik testu.
(Nie mylic z testem na HIV).
Ona ma czego chciala a on do konca zycia czeka na kolejny pozytywny wynik w miedzyczasie robiac za służbę dzienną (bo co do nocnej to to inaczej dziala).

a w konsekwencji rośnie ilość singli, starych panien i kawalerów koło 40-tki a przyrost naturalny coraz niższy i coraz niższy

I tak dziala Pani Natura.
Widzi ze Ziemia jest przeludniona wiec podejmuje akcje ktorych ludzie nijak pojąć nie mogą.
Drugim typem akcji są wojny.
Im ciasniej tym ludzie bardziej w-rwieni, nastepny krok - zaczynaja sie nap*rdalac.

[Astraja]

Joedoe. Wez sie ode mnie od******* bo jestes tak zalosny w tym swoim gadaniu jakie to kobiety sa wredne,puszczalskie,zdradliwe i niedobre ze az sie rzygac juz chce..

[znowuzapilem]

Już masz fuck frienda? Tak szybko znalazłaś czy był cały czas dostępny pod telefonem r razie czego?

Stosowała się do porad dla Piccola z innego tematu
Ja prdl, co za pytanie

[wiarus]

Armia frustratów nadciąga
solstafir i joedoe - wymieńcie między sobą płyny ustrojowe i wspierajcie się razem, w nieszczęściu.

[holly]

prędzej odgryzę sobie dłoń i ją zjem niż teraz wejdę w jakikolwiek związek.

Dobrze powiedziane

Nie łączę seksu ze związkiem i miłością (już nie). Nie muszę być z kimś na wyłączność żeby się bzykać. Nie miałabym nic przeciwko jednorazowym znajomościom, gdyby nie fakt że nie cierpię się umawiać na durne randki no i przeważnie mój orgazm wymaga minimalnej wprawy od partnera.
Koledzy są fajni. Pogadać można, pośmiać się, dzwonisz kiedy chcesz...

[barmetr]

Czy takim przyjacielem od ruchania (****nia - tłumaczenie) jest zazwyczaj murzyn?

[holly]

jest i trzeci muszkieter!

[Astraja]

Murzyn, z mnóstwem kasy i za****stym samochodem oraz plikiem złotych kart kredytowych, no bo przecież kobiety nie dadzą dopóki facet nie spełni tych kryteriów :]