Ilu partnerów/ek analnych mieliście?

[JeanGrey]

Raz jeden z moich "krótkoterminowych" kochanków, naczytał się że kobiety to lubią. I razu pewnego bzykając mnie normalnie w cipkę, postanowił zrobić mi dobrze, wyskoczył z cipy i z rozpędu zaatakował tyłek... Co to był za ból... a zaraz ból poczul on, bo z tego bólu nawet nie pomyślałam co robię, tylko odruchowo przywaliłam mu w łeb.

[Azul]

He he
Miałam też takiego jednego asa. Tylko że ja odruchowo złapałam to co za mną, czytaj klejnoty. ��

[Scaramanga]

Ała, po takich przejściach aż dziwne, że wam się nie odechciało takich igraszek. Szczerze współczuję błędnego podejścia ze strony partnerów

[Azul]

Tam od razu odechciało... został uświadomiony i tyle. u mnie nie dał rady wejść. Zareagowalam szybko, albo on był zbyt wolny.

[Scaramanga]

Nie dał rady pomimo uświadomienia, czy po uświadomieniu już nie było prób?

[Azul]

To drugie. W kazdym razie nie w ten sam dzień. Nastrój prysł ( czy prysnął?)

[Scaramanga]

Wyparował

[Azul]

Niee, to było o wiele szybsze, wierz mi
Ale ponieważ bywa miłe, nie wykluczam, że cyferka wzrośnie.

[Scaramanga]

Kobiety które lubią anal, w mojej opinii, są bardzo porządane. A może to tylko moja opinia, bo dla mnie anal z kobietą która tego nie lubi nie ma sensu.

[Azul]

Dla mnie anal z facetem, który tego nie lubi nie ma sensu. Obustronnie.

[Scaramanga]

Dużo takich spotkałaś?

[Yassmine]

Ja spotkałam tylko jednego, co nie lubił

[Azul]

Pytanie, czy mowa o tym że on penetruje, czy że pozwala na palec/penetracje. Bo ja narzekam na niedobór tych drugich.
Chętnych na moją "drugą dziurkę " nie brakowało nigdy.

[Yassmine]

A Ci drudzy, nie specjalnie mnie interesują akurat

[Azul]

Ja nie mówię, że mnie bez przerwy. Ale są tacy, ktorym bym chciała pokazać, że to może być miłe.