Orgazm pochwowy

[cliokotek]

Jestem mloda kobieta mam 21 lat i uwielbiam sie kochac z moim fcetem potrafi naprawde zaskakujace rzeczy raczkami i jezyczkiem ogolnie zawszez orgazm jest bosko ale chodzi o orgazm pochwowy ktorego jeszcze nigdy nie przezylam potrafi sprawiac mi paluszkami duza przyjemnosc i wogole ale do tego nie potrafi doprowadzic jak jest we mnie fakt czasami dosc szybko konczy ale moze to przezemnie bo ja lubie bardzo szybka i "ostra" zabawe tylko tez to nie jest w stanie doprowadzic mnie do orgazmu ogolnie nic chyba nie jest i sie zastanawiam czy moze to przez tabletki antykoncepcyjne a moze przez cos jeszcze innego wiem wylo kilka takich tematow ale ogolnie nie daly zadnego rozwikazania dla mnie czy moze to byc spowodowane strachem ze ktos wejdzie do pokoju bo kochamy sie u niego a za sciana sa rodzice moze ktos jakis pomysl ma a moze jakies kropelki na podniesienie napiecia sexualnego dzieki za podpowiedzi.

[ktooooosia]

tzn., że masz orgazm tylko łechtaczkowy?? nie jesteś w tym osamotniona...
może faktycznie to, że lubisz "szybkie numerki" ma z tym coś wspólnego - może potrzebujesz więcej czasu, żeby dojść?
a co do stresu(że ktoś wejdzie) - wydaje mi się, że też może być czynnikiem wpływającym niekorzystnie...

ogólnie - jak pewnie widziałaś (a może i nie) kilka dziewczyn na forum też tak ma...
Kobiecy problem?

[cliokotek]

Widzialam ze inne tez tak maja a jakies rady zeby sobie z tym poradzic wiem ze stresem sie nie da trzeba zmienic miejsce ale moze poprosic o jakas inna stymulacje inna pozycje cos sprawdzonego.

[ktooooosia]

gdybyśmy znały jakieś sposoby, to pewnie nie miałybyśmy tego samego problemu najfajniej by było, gdyby wypowiedziała się dziewczyna, która jakoś sobie z tym poradziła...
gdzieś czytałam, że należy ćwiczyć mięśnie pochwy...

a to cytaty kobiet z innego forum...

zawsze uwazalam,ze nie potrzebuje tego...i tak jest mi dobrze.nigdy zaden z moich mezczyzn nie interesowal sie tym czy szczytowalam czy nie(nigdy jeszcze nie udawalam orgazmu i nie mam zamiaru tego robic!! )teraz pojawil sie mezczyzna z ktorym jest inaczej.on koniecznie chce mnie w 100%zadowolic probujemy wszystkiego.szukamy informacji na ten temat gdzie sie tylko da.i tak:zaciskanie miesni pochwy ,musze przyznac,ze byl to pewien krok do przodu.ostatnio gdy kochalismy sie"na pieska" myslalam,ze eksploduje!gdy wprowadzal we mnie czlonka zaciskalam mocno miesnie,luzowalam gdy wyjmowal.tempo szybkie...bardzo szybkie.z tym,ze moj partner kleczal nieruchomo i tylko przyciagal moje cialo mocno za biodra i tylko raz na kilka pchniec uderzal silniej rowniez swoim cialem-gleboko.ja myslalam,ze eksploduje...a tymczasem to on eksplodowal a bylam tak blisko bede probowac w tej pozycji....moze i dla ciebie to pewna wskazowka...i dla pozostalych kobiet.proponuje wyprobowac i udoskonalic .czekam na relacje.

ja miałam w takim razie szczęście bo z dwoma partnerami udało mi się osiagnąć orgazm pochwowy. w pewien sposób kobieta może na to wpłynąć.
po pierwsze ważne aby nie stresować się tym, że partner może zaraz skończyć, najlepiej aby albo ulżyć mu wcześniej w inny sposób albo krótki numerek dla rozładowania jego napięcia aby potem mógł poświęcić kobietce więcej czasu
po drugie najlepiej na początku połączyć te dwa rodzaje orgazmu. najłatwiej uczynić to w pozycji "misjonarskiej" czyli partner leży na pratnerce. musicie znaleźć taką pozycję aby partner poruszając się w kobiecie masował także łechtaczkę. jednocześnie kobieta musi wyobrazić sobie co dzieje się w jej środku i najlepiej rytmicznie zaciskać mięśnie pochwy. po jakimś czasie kobieta zaczyna czuć więcej w środku niż tylko w łechtaczce i dochodzi do orgazmu.

Witam. Ja generalnie nie mam takich problemów i zawsze kiedy kocham się z mężem mam orgazm łechtaczkowo-pochwowy tzn. jest to orgazm głęboki, zaspokajający i jednocześnie mocny. Najłatwiej jest mi go osiągnąć w pozycji klasycznej kiedy mam biodra uniesione wyżej, np. na poduszce. Wówczas mąż może jednocześnie całować moją pierś co dodatkowo zwiększa moje doznania. W tej pozycji mężczyna poruszając się nie tylko wsówa członek, ale także uciska i ociera się o wzgórek łonowy. No i to zapewnia mi najprzyjemnieszy orgazm. Co mogę doradzić jeszcze... kobieta powinna sama zastanowić się jaki sposób poruszania się partnera zapenia jej najlepsze doznania, takich sposobów będzie na pewno kilka i chodzi o to, żeby poruszał się tak jak lubicie, ale nie ciągle tak samo i lub w sposób mało was pobudzający. Dobrze jest kiedy co jakiś czas zatrzyma się, przylgnie mocno do was, a potem zacznie od nowa powoli się poruszać, następnie szybciej i szybciej. Na prawdę tutaj jest duże pole manewru. (oczywiście jeśli facet ma problem z przedwczesnym wytryskiem to i tak powinien zatrzymywać się co jakiś czas, żeby ochłonąć, bo w przeciwnym razie kobieta i tak nie będzie miała szans nauczyć się przeżywać orgazm). Myślę, że bardzo dobrą metodą będzie zastosowanie przed stosunkiem kulek dopochwowych, które można bez problemu nabyć przez internet. (Takie kulki z dwiema mniejszymi kulkami w środku. Można je kupić za kilkanaście zł.) Proponuje założyć je np. dwie godziny przed stosunkiem. No i żeby zadziałały należy z nimi chodzić a nie siedzieć. One rozbudzą pochwę, sprawią, że będzie ona dobrze przygotowana do stosunku, rozgrzana i wówczas istnieje dużo większa szansa że kobieta będzie miała orgazm pochwowy. Oczywiście przed stosunkiem należy wyjąć kulki Ja ostatnio kupiłam sobie takie z myślą o rehabilitacji poporodowej. Powodują one pracę mięśni pochwy, ich wzmocnienie, a co za tym idzie, wzmacniają przeżywanie orgazmu. Przy okazji noszenie ich może rozbudzić seksualnie kobietę no i dlatego wydaje mi się, że warto spróbować pomóc sobie poprzez zastosowanie ich przed stosunkiem. Kończę już i życzę Wam powodzenia!!! i wspaniałych orgazmów !!!

nie wiem... może coś w tym jest? może warto by spróbować? hmmmmm

Rojze - co o tym sądzisz z medycznego punktu widzenia?

[Rojza Genendel]

Że orgazm pochwowy, łechtaczkowy i jakikolwiek inny mają taką samą wartość.
I nie ma czym się szczypać, że jednego z nich się nie miewa.
Bo i w czym problem?

[ktooooosia]

Rojze - ale myślisz, że to ćwiczenie mięśni może pomóc?

[Rojza Genendel]

Bo ja wiem?
Też słyszałam, że może pomóc... ale nie próbowałam tej metody.

[ktooooosia]

nie ma tu żadnej dziewczyny, która już to na sobie wypróbowała???

[Czarodziejka]

ja miewam tylko orgazm pochwowy, łechtaczkę mam zbyt wrażliwa i drażni mi mój kiedy mi jej dotyka. a te metody są naprawde skuteczne, wiec warto spróbować ich.