Oczywiście, że sobie zdaje. Patrząc na swoją własną osobę moje chcenie czy nie chcenie, sprowadzało sie głównie do zmęczenia i wkurzenia. A czasem i takiej wbijającej sie szpileczki za kare, bo cos mi sie nie spodobało wiec seksu nie ma...
Co do libido wszystko zależy zapewne od przeżyć w czasie ciazy, porodu, ale tez akceptacji własnej osoby. No bo nie oszukujmy sie nie każdy ma szczęście wyglądać po porodzie jak modelka z wybiegu.
Co do libido wszystko zależy zapewne od przeżyć w czasie ciazy, porodu, ale tez akceptacji własnej osoby. No bo nie oszukujmy sie nie każdy ma szczęście wyglądać po porodzie jak modelka z wybiegu.
Skomentuj