Dziwna reakcja neurologiczna

[Ines]

Ostatnio pieściłam się z chłopakiem (nie kochaliśmy się) i przydarzyło mi się coś dziwnego. To był pierwszy raz jak zaszliśmy tak daleko, więc wiecie - wrażenia się odczuwa dziesięć razy bardziej, bo to coś nowego w dodatku po dość długiej przerwie w moim przypadku. Najpierw on mnie pieścił ręką, po pewnym czasie zaczęłam czuć jakieś dziwne napięcie w stawach kolanowych, łokciowych, tak jakby coś je mocno ściskało i blokowało mi ruchy. Potem ja pieściłam jego, to trwało chwilkę, on doszedł a ja... zaczęłam mieć jakieś jakby skurcze całych dłoni. Tzn. to nie były skurcze, bo to nawet nie bolało, tylko nie mogłam zacisnąć dłoni w pięść, palce mi się wyginały do góry, kiedy odginałam je na siłę w dół drugą ręką one znów same wbrew mojej woli wędrowały powoli do góry. Po prostu moje ciało odmawiało mi posłuszeństwa. Nigdy w życiu nie przeżyłam czegoś takiego. Na początku się z tego śmiałam, ale dziś, jak ochłonęłam doszłam do wniosku, że to nie jest wcale śmieszne. Może to jakiś objaw chorobowy? Moje neurony chyba powariowały. Myślicie że powinnam z tym pójść do lekarza? Nigdy nie miałam problemów z funkcjonowaniem mojego układu nerwowego... Może przeżyliście kiedyś coś podobnego?

[holly]

Wiem że podczas orgazmu z kobietami dzieją się różne dziwne rzeczy, mi samej trafia się często uczucie mrowienia np. w nosie albo trzepie tak, że nie kontroluję aktualnej pozycji ręki...

Ale Ines idź do lekarza, poważnie... wiem że takie rzeczy się często bagatelizuje. Wczoraj dowiedziałam się, że u kolegi mojego chłopaka, lat bodaj 26, zdiagnozowali stwardnienie rozsiane... a miał tylko problemy ze wzrokiem.

[Ines]

Tylko ja podkreślam, że orgazm to to na pewno nie był orgazmy miewam i na pewno nie są do "tego" podobne, tym bardziej, że orgazmy są przyjemne, a to było jedynie... dziwne...

Ale od razu do lekarza?

[grechuta4]

Są dwie opcje:
1.Taka jest twoja reakcja na zblizenia z chlopakiem,choc dziwna nie powiem.W tym momencie sprobujcie tego samego raz jeszcze zobaczysz czy sie cos powtorzy.
2.Jest to objaw chorobowy,niekoniecznie poważny,ktory ukazał się przypadkiem w takiej sytuacji a nie innej.Jeśli zmartwilo cie to dostatecznie,proponuje skonsultowac sie z lekarzem.

[Maoam]

Ines, pójdź do lekarza, trzeba to sprawdzić.