Kastracja ludzka- czy możliwa?

[Tom_Bombadil]

Chociaż naprawdę obawiam się, że żadna kobieta nie będzie mnie chciała i że zostanę sam.. :/

A czemu nie?

O kobietach mawia się, że "każda potwora znajdzie sobie amatora".
Mężczyźni mają łatwiej

[Ygreko]

"każda potwora znajdzie swego amatora bo każdy potwór ma jakiś otwór"

[ogamista]

Nie musi być potwór wystarczy zakompleksiona.

[ja4872]

Czyli twierdzicie że mam szansę co najwyżej na zdesperowaną kobietę, albo potwora. No dzięki :/

[Duke]

Rodzicie trzymali Cię pod kloszem? Jacy są?

[ja4872]

Rodzicie trzymali Cię pod kloszem? Jacy są?

Podobni jak ja... :/
Zresztą mam wrażenie, że gdybym sobie nawet kogoś znalazł, to byłoby to nie fair w stosunku do nich i bym się z tym czuł podle pod tym względem

[Duke]

Ale w jakim sensie, przecież to Twoje życie, oni mają siebie. Muszą zrozumieć, że nie tylko dali Ci życie, ale prawo by żyć.

[ja4872]

Po prostu czułbym się źle wobec nich, tak jakbym ich zdradził. Nie mogę, po prostu nie mogę.. No i nie chcę wyjść na jakiegoś świntucha, zbereźnika oglądającego się tylko za babami..

[gagatka]

Mam mądrego ojca, który mi powiedział, co rodzice powinni dać dziecku na drogę życiową: korzenie i skrzydła. Czas na skrzydła. A korzeni przez to nie wyrwiesz.

[Kasieek]

co? czulbys sie zle wobec rodzicow? jakbys ich zdradzil? ;o to co oni Ci wmawiaja? to jest jakas masakra...lepiej ich nie sluchaj...
to normalne,ze ogladasz sie za babami i bynajmniej nie czyni Cie to zbereznikiem! fakt,ze chcesz seksu tez nie!
Ty tez potrzebujesz sobie kogos znalezc i mysle,ze rodzice wiedza,ze taka jest kolej rzeczy...

[Maoam]

Autorze, Ty po prostu nie chcesz się wysilić, niestety, tak to tutaj przedstawiasz. Energię, którą mógłbyś włożyć w pracę nad sobą i zmienianie swojego życia, tracisz na wymyślanie sobie wymówek i zapewnianie siebie o tym, że nie masz żadnych szans.

Ja Ci już napisałam kilka postów, jednak jakby do Ciebie nie docierały. Jeśli nie zależy Ci na tym, by coś zmienić, bez sensu jest dalsze udzielanie się w tym temacie.

Skupiasz się na postach osób, które po prostu chcą Ci dokopać i jeszcze bardziej się dołujesz. Nie wiesz, że przez internet łatwo popsuć komuś nastrój, bez żadnych konsekwencji? Niektórzy to robią niemal w każdym temacie, a Ty bierzesz to do siebie.

[ja4872]

Maoam: Ja naprawdę chcę się zmienić, tylko problem polega na tym, że nie mogę... A do tego straciłem wiarę.

[Tom_Bombadil]

Czyli twierdzicie że mam szansę co najwyżej na zdesperowaną kobietę, albo potwora. No dzięki :/

Czytaj ze zrozumieniem - nikt nic takiego Ci nie wspominał.
Napisaliśmy tylko, że każdy ma szansę na znalezienie sobie kogoś.

Co zrobiłeś w związku ze swoim samopoczuciem w ciągu ostatnich kilku dni?

[ja4872]

Co zrobiłeś w związku ze swoim samopoczuciem w ciągu ostatnich kilku dni?

No siedziałem dużo przed kompem, żeby nie myśleć o innych problemach i się nimi nie zadręczać. Taka ucieczka po prostu od samego siebie. To zrobiłem w związku z moim samopoczuciem.

[Maoam]

To niezbyt dobry pomysł.

Ja, zasadnicze pytanie: "chciałbym" coś zrobić, czy "chcę" coś zrobić?