W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Brak ochoty na seks

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Psychol_nocny
    Świętoszek
    • Jul 2009
    • 11

    Brak ochoty na seks

    Witam. Jestem ze swoim chłopakiem 1,5 roku, po pół roku zaczęliśmy uprawiać petting (i do tej pory nie było problemu z moją ochotą na "zabawę", chęci i inicjacje pieszczot były równomiernie rozłożone) problem ten zaczął się nasilać po naszym pierwszym razie który był mocno bolesny przez co mało przyjemny(a więc moje wyobrażenia o pierwszym razie minęły się z rzeczywistością) Nie uważam jednak aby to było przyczyną obniżenia moich chęci do współżycia gdyż wraz z upływem czasu ból podczas stosunku zmniejsza się.
    Nie mieszkamy ze sobą a więc częstotliwość stosunków również działa na minus, bo jak już są warunki ku temu to przeważnie nie mam aktualnie na to najmniejszej ochoty. Mogę się poprzytulać i niestety to wszystko co potrafię z siebie wykrzesać. Zdaję sobie sprawę, że wpływa to dość destrukcyjnie na mojego partnera gdyż ma on swoje potrzeby których nie zaspokajam. Do tego jest on osobą b. emocjonalną a więc mógłby tulić się,całować, kochać itd całymi dniami...Mimo to stara się akceptować dany stan rzeczy i mnie wspierać. Jednak uważam, że seks jest na tyle ważnym aspektem w związku, że powinien nam obojgu przynosić radość... nie rozumiem więc skąd u mnie ta antypatia do niego...prawie każdorazowa jego próba kończy się tym samym.. a więc albo przerwaną przeze mnie grą wstępną i poczuciem, że jest ze mną coś nie tak(bo jak na 21lenią kobietę powinnam mieć wysoki poziom chęci a nie notoryczny jej spadek) lub nawet jak się godzę na stosunek to koniec końcem czuje się na pewien sposób beznadziejna w tym gdyż mój partner nie szczytuje.
    Proszę więc o pomoc i rady czy opinie które mogą umożliwić mi zwiększenie chęci na seks i zmianę nastawienia.
  • Maoam
    Erotoman
    • Feb 2009
    • 714

    #2
    Czy to był również pierwszy raz dla Twojego partnera? Jeśli tak, to czy nie jest tak, że czujesz się źle, ponieważ sądzisz, że nie potrafisz go zaspokoić, że nie pokazałaś mu, że seks jest wyjątkowo przyjemny i że kończy się dla niego orgazmem? Czy możliwe, że boisz się porażki, że znowu poczujesz się beznadziejna w łóżku i dlatego się blokujesz?
    Dlaczego on nie szczytuje i co się dzieje?
    Czy są w Waszym związku jakieś problemy poza sferą seksualną? Jak Wam się układa?
    Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
    Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
    I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
    Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...

    Skomentuj

    • Dareios
      Gwiazdka Porno
      • Jan 2006
      • 1959

      #3
      Pierwsze razy zazwyczaj są lipne więc robienie wokół nich otoczni wielce mistycznej i wyjątkowej jest dla mnie bez sensu. Młodzi tylko się spinają i gorzej im wychodzi.

      A może Twój facet Cię po prostu nie podnieca?
      Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

      Skomentuj

      • Psychol_nocny
        Świętoszek
        • Jul 2009
        • 11

        #4
        Owszem dla nas obu był to pierwszy raz. Przyczyn braku jego orgazmu również nie znam. "Starałam" się robić wszystko co wg. mnie powinno to powodować, on sam mówi, że jest mu dobrze i nie wie skąd w nim blokada. Może i to, że mimo starań nie wychodzi powoduje iż oceniam się raczej jako kiepską partnerkę do tych spraw a przez to mam mniejsza na to ochotę. Mam również dość duży opór co do stosunku oralnego,(a jak wiadomo to jedno z podstawowych męskich pragnień) jednak gdy się na to zdecydowałam nie przyniosło to również zamierzonego skutku..
        A jeżeli chodzi o inne sfery związku staram się wszystkie nieporozumienie rozwiązywać na bieżąco tak aby dojść do kompromisu. wiec wydaje mi się, że na resztę aspektów związku nie możemy narzekać.

        Co do 2 komentarza dlatego właśnie nie uważam aby bolesny pierwszy raz był przyczyną moich oporów. A podniecić mnie potrafi gdy ma taki zamiar tzn. np. przy grze wstępnej.

        Skomentuj

        • Dareios
          Gwiazdka Porno
          • Jan 2006
          • 1959

          #5
          Ja nie pytam czy Cię potrafi podniecić tylko czy Cię kręci jako facet
          Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

          Skomentuj

          • Psychol_nocny
            Świętoszek
            • Jul 2009
            • 11

            #6
            owszem

            Skomentuj

            • Dareios
              Gwiazdka Porno
              • Jan 2006
              • 1959

              #7
              a lubicie filmy porno? może zróbcie sobie kiedyś seans który was podkręci i się przełamiesz
              Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

              Skomentuj

              • Psychol_nocny
                Świętoszek
                • Jul 2009
                • 11

                #8
                nigdy nie oglądaliśmy wspólnie tego rodzaju filmów więc nie wiem jaki to rezultat będzie. Ale pożyjemy zobaczymy.

                Skomentuj

                • Dareios
                  Gwiazdka Porno
                  • Jan 2006
                  • 1959

                  #9
                  wydaje mi się że się nieco za bardzo patyczkujecie z tym seksem. skąd ten stres? nigdy nie czułem czegoś takiego. do seksu trzeba podchodzić jak do czegoś co daje przyjemność, wtedy jest na to ochota. a jeżeli się podchodzi do seksu w stylu: a co będzie jeżeli jemu się nie spodoba, nie będzie dobrze, co sobie pomyśli itp to nie ma szans na udany seks. wyluzuj po prostu
                  Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                  Skomentuj

                  • Maoam
                    Erotoman
                    • Feb 2009
                    • 714

                    #10
                    Psychol, to rzeczywiście wygląda tak, jakbyś się obawiała, że go nie zaspokoisz.
                    A z tym seksem oralnym, to jest tak, że jeśli się zmuszasz, bo masz przed tym opory, to nie wkładasz w to serca (jajkolwiek głupio to brzmi w tym wypadku ), więc i o orgazm mężczyzny może być trudno. Poza tym, wiesz, lizanie penisa delikatnie i krótko, żeby mieć z nim jak najmniejszy kontakt, może być za słabą stymulacją... Więc jeśli tak właśnie to wygląda, a oprócz tego technicznie nie jest zbyt dobrze, to nic dziwnego, że facet nie szczytuje podczas felliato. Nie wiem oczywiście, jak to u Ciebie wygląda, ale rozważam taką możliwość.
                    Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
                    Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
                    I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
                    Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...

                    Skomentuj

                    • Nolaan

                      #11
                      Jedno pytanie - czy Twój luby był ogumiony? Może tu jest pies pogrzebany że go uszczelka ciśnie za fest? Ja mam przez to też problemy z dojściem. Dwa - jeśli za dużo wcześniej pracował ręcznie to jego mały może po prostu być nieprzywykły do zmiany środowiska stymulacyjnego. W takim wypadku musicie uzbroić się w cierpliwość i aktywnie ćwiczyć coby jego sprzęt się przekalibrował.

                      Skomentuj

                      • Dareios
                        Gwiazdka Porno
                        • Jan 2006
                        • 1959

                        #12
                        musisz po prostu do seksu nastawić się jak do czegoś co TOBIE daje przyjemność a nie jemu. inaczej nie przestaniesz się obawiać czy jemu jest dobrze i nie poczujesz o co w tym chodzi
                        Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                        Skomentuj

                        • Psychol_nocny
                          Świętoszek
                          • Jul 2009
                          • 11

                          #13
                          Nie patyczkuje się z tym aż tak jak to pokazujesz, owszem może niektóre rzeczy wyolbrzymiam lub za poważnie podchodzę ale czy chęć zaspokojenia potrzeb partnera i próba spełnienia jego oczekiwań jest czymś złym? Po prostu analizuje to bo chciałabym aby doszedł do orgazmu i był zadowolony ze współżycia.
                          Nolaan nie był więc 1 odpada. co do 2 ponoć nie było to zbyt często..

                          Skomentuj

                          • Dareios
                            Gwiazdka Porno
                            • Jan 2006
                            • 1959

                            #14
                            przeczytaj mój poprzedni post
                            Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                            Skomentuj

                            • Psychol_nocny
                              Świętoszek
                              • Jul 2009
                              • 11

                              #15
                              rozumiem mam się wyluzować i po prostu szukać w tym czegoś dla siebie a reszta sama powinna przyjść

                              Skomentuj

                              Working...