Najdluzsza przerwa w uprawianiu seksu

[grrr]

Nie znalazlem tematu wiec zakladam jak jest cos podobnego to prosze o przeniesienie. nie wiem tez czy dobry dzial wybralem ale w sumie to problem wiec zakladam tutaj. Czy są na forum osoby ktore maja/mialy dluzsza przerwe w uprawianiu sexu? Ile ona trwala? ja juz od okolo 7 miesiecy zyje bez pieszczot, pocalunkow zblizen. i powiem szczerze ze powoli nie daje rady. Masturbacja nie pomaga...

[tentypgrzes]

ja ponad pół roku.jest prze****nie.

[grrr]

Sister Szacun jak wytrzymujesz? nic nie bylo przez te 4 lata? pocalunkow przytulania pieszczot?

[Hagath]

O ile dobrze pamiętam, trzy miesiące. Niby niewiele, a jednak czasami nieźle nosiło.

[NaughtyPanther]

Jesli dobrze licze, to 3 lata.

[Holy inquisitor]

Ja miałem ze trzy przerwy po ok trzy miechy. Pierwszy raz jak się wybrałem do roboty do Irlandii, ale szybko wróciłem. No i dwie przerwy spowodowane połogiem.
Fakt, kurna ciężko jest.

[_mike]

15 miesięcy.

[Frodo Baggins]

no tak licząc najdokładniej - to od urodzenia do 18go roku życia...

a potem zdarzało się: rok (przed ślubem), 2-4 tygodnie (po ślubie) bo nie mieszkaliśmy razem.
a jeszcze później trafiały się jesienno-zimowe przerwy po 2 miesiące...
całkiem oryginalne, żeby nie powiedzieć dziwaczne to nasze pożycie ...

[grrr]

Bocja a myslisz ze dla wlasnej przyjemnosci takie zawody sobie robimy kto dluzej? ;p

[kusiciel83]

4 miesiące

[brzoskwineczka]

dwa miesiące

[Bocja]

Bocja a myslisz ze dla wlasnej przyjemnosci takie zawody sobie robimy kto dluzej? ;p

Aaa myślisz, ze kobiety nie ?

[grrr]

No nie bardzo mozna skoczku w boczek bo nie ma z kim...

[Bocja]

no nie bardzo mozna skoczku w boczek bo nie ma z kim...

_____

[myraxidos]

hmm... ja prawie 2 lata jezu jaka jestem niewyzyta, hahaha problem w tym,ze nie mam faceta, a jesli nie ma faceta to nie ma seksu.. przez moje durne kompleksy i pomysly w glowie nie jestem w stanie uprawiac seksu z kims, z kim nie jestem ;[