Wypadłem z formy

[The Doctor 46]

witam was

mam taka sprawe a mianowicie od kilku miesiecy uprawiam seks z partnerka, mamy po 20 lat. wczesniej nie mialem zadnych problemow poza tym ze szybko konczyłem, dlatego przed stosunkiem jakies kilka godzin przed masturbowałem sie i problem znikł.
moglem uprawiac seks jakies 10-15 minut zanim doszedłem a partnerka dostawała po 2-3 orgazmy wciagu jednego stosunku.
teraz pojawił sie taki problem ze znow zbyt szybko dochodze pomimo tego ze masturbuje sie przed stosunkiem zeby za szybko nie skonczyc, ale nie mam tak ze np zanim wejde to sie spuszcze i flak, niegdy tak nie mialem nawet jak byłem wyposzczony z tydzień
ostatnio mialem taka sytuacje ze pomimo masturbacji kilka godzin przed stosunkiem skonczyłem po jakis dwoch minutach stosunku, to znaczy czułem ze dochodze i dlatego go wyjąłem i pomimo tego sie spusciłem. uzywam caly czas prezerwatyw durex extra safe czyli tych kaloszy
a tak to innych problemow nie mam, ale czuje sie kiepsko jesli po dwoch minutach koncze a gdy widze ze partnerka spodziewala sie czegos wiecej


co robić?

[jezebel]

A co dzieje po tym przedwczesnym wytrysku? Jak wygląda dalej seks? Po kwadransie masz następną erekcję i tak samo to wygląda, czy też możesz już dłużej?

[Casual]

Hm... ten temat to chyba bardziej do działu z problemami. Nie wiem ale może po prostu Twoja dziewczyna tak mocno na Ciebie działa że nie możesz się powstrzymać? Poza tym też miałem kiedyś ten sam problem. Zawsze można to rozwiązać w jeden sposób - zrób to z nią dwa razy. Raz skończysz szybko a za drugim razem będziesz mógł się skupić na partnerce Co prawda nie każdemu ta opcja odpowiada ale jest to jakieś wyjście.
Niektórzy jeszcze mówią o jakimś panowaniu nad sobą. To przychodzi z czasem (w moim wypadku tak było). Jeśli nauczysz się trochę swojego ciała i reakcji to powstrzymanie się przed wytryskiem zajmie ci 2-3 sekundu. Ja mam tak że jak czuję że coś się zbliża a wiem że jeszcze miałbym ochotę poczekać (np. moja dziewczyna jeszcze jest niezaspokojna) to na sekundę (dosłownie) się wyłączam, nie wiem dokładnie jak to opisać, trochę to zawiłe. Poza tym poszukaj w necie (google rządzi) jest na pewno kilka sposobów opóżniania wytrysku opisanych.
Piszesz że używasz tych grubszych durexów. Wiem że to trochę jakby ładować penisa w oponę ale jeśli Ci to w jakiś sposób pomaga opóźnić orgazm to mogę polecić też pogrubiane Unimile (takie w niebieskim opakowaniu) też grube a nieco tańsze niż Durexy

[The Doctor 46]

pozniej po jakis 30 minutach moge dalej uprawiac seks i wytrysk nie jest juz tak wczesnie

ale wczesniej wystarczylo ze masturbowalem sie kilka godzin przed stosunkiem i bylo ok a teraz nawet to nie pomaga

[Raine]

Casual - dzięki za wskazówkę, to i przeniesłem

Pomyśl o swoim trybie życia, Doctor. Nie chodzisz czasami przemęczony, zestresowany? A partnerka nadal ta sama, czy nowa?
To dość istotne.
Albo pokombinuj z tempem. Kilka szybszych pchnięć i zwalniasz, napięcie troszkę opada, masz większą kontrolę nad długością stosunku przez to...

[jezebel]

pozniej po jakis 30 minutach moge dalej uprawiac seks i wytrysk nie jest juz tak wczesnie

No to w czym problem?
O ile dobrze kojarzę, to wielu mężczyzn ma problem z za szybkim pierwszym orgazmem, ale następne już nie następują tak prędko. Czy Wasza rozkosz musi się ograniczać do tych kilku minut? Dochodź sobie nawet w 15 sekund,a potem pieśćcie się, miziajcie, zadowalaj partnerkę oralnie, uprawiajcie petting, a jak znowu staniesz na wysokości zadania, to kochajcie się przez penetrację.
Założę się, że w dużej mierze Twój problem siedzi głęboko w głowie. Nauczyłeś organizm jednego mechanizmu osiągania rozkoszy - czyli masturbacja na parę godzin przed seksem, a potem seks z partnerką. I teraz świat się wali, bo coś się zmieniło a Ty wpadasz w panikę. Niepotrzebnie sam wpajasz sobie jakieś nawyki i uzależniasz dobry seks od tego rytuału. Więcej spontaniczności i mniej trosk o orgazm, a wszystko pójdzie dobrze. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić w jaki popłoch wpadasz, jak macie nieplanowany seks, a Ty nie masturbowałeś się kilka godzin wcześniej! łomatyldo - chyba się pocisz i drżysz

[Christophero]

co robić?

młóć kacapa dalej.

mam uwierzyć w to że w ciągu 10 15 minut partnerka ma 2,3 orgazmy?

[The Doctor 46]

partnerka ta sama, tryb zycia ten sam a nawet zmienilo sie to ze wiecej odpoczywam.

partnerka sama potwierdzila to iż pierwszy raz miala trzy orgazmy pod rzad.

z technika tez sobie radze tak ze gdy czuje ze zaraz nastapi wytrysk wyjmuje go, ale ostatnim razem gdy wyjąłem go to po kilku sekundach sam nastapil wytrysk juz poza pochwą co mnie bardzo zdziwiło gdyż nie dotykałem przez ten czas penisa.

wczesniej była ta sama technika czyli masturbacja kilka godzin przed seksem i stusunki trwały po 10-15 minut a teraz tak jakbym wogole sie nie masturbował

wiem wiem musze nabrac doswiadczenia

[Bender]

Mówisz, że dymasz w kaloszach. A tych opóźniających próbowałes? (D. Perofrma).

A skoro szybko dochodzisz - niech Ci partnerka robi loda do końca, ty zbierz siły po i jej się odwdzięcz :-)

[Sajana]

może masturbuj się np 1 h przed stosunkiem, albo kochajcie sie w pozycjach które mniej Cię stymulują,
wiem po swoim facecie, że w niektórych pozycjach nie jest w stanie się powstrzymać. gumki opóźniające wytrysk tez moga być dobre, spróbuj połączyć kilka metod.

faceci generalnie mają przerypane my kobiety jak się kochamy to sie kochamy, a mężczyźni muszą się powstrzymywać kontrolować, przedłużać....
mój np jak się kiedyś zapytałam o czym myślał jak się kochaliśmy odparł że o misce spagetti..... ja na to wielkie oczy, a on mówi że nie chciał zbyt wcześnie skończyć

[eroticon]

Dokładnie tak, jak pisze Sajana. Gdy czujesz nadchodzący orgazm, pomyśl o czymś aseksualnym. Może to być miska spaghetti, krzesło czy niezaliczony egzamin z socjologii. Ważne, żeby odwrócić uwagę od czynności która dostarcza ci akurat bodźców erotycznych.
Poza tym możesz poćwiczyć kontrolę wytrysku podczas masturbacji. Choć to czasami prowadzi do sytuacji odwrotnej (trudności w dochodzeniu do wytrysku). Ale w Twoim przypadku raczej niebezpieczeństwa nie ma
Metoda awaryjna, to doprowadzenie partnerki do orgazmu (lub orgazmów) pieszczotami a dopiero później penetracja. W ten sposób nawet twój szybki finisz nie będzie źle przyjęty przez dziewczynę .

[jezebel]

pomyśl o czymś aseksualnym. Może to być miska spaghetti,

U mnie by to nie przeszło - potrafię zrobić orgazmiczną "pastę" Niektóre makaronowe wariacje opanowałam do perfekcji



To była reklama.

[Frodo Baggins]

proponuję także poeksperymentować z pozycjami. niektóre powodują rozluźnienie pochwy i zmniejszenie intensywności bodźców.