Obrzezanie mężczyzn

[Gayka]

Jak nie jest - cóż, twardziel z niego ;]

No właśnie boję się takiej odpowiedzi, bo znając siebie, zacznę robić sobie wyrzuty, że nie potrafię go ustnie zadowolić, a jak się zestresuję, to sama dojść nie mogę, bo skupiam się nie na tym co trzeba

A jeszcze tak dla pewności spytam - normalnie, znaczy w szparki, może Cię długo posuwać?

Tak, to dokładnie miałam na myśli. Raz mnie porządnie wymęczył kilkoma pozycjami, co trwało jakieś pół godziny i dopiero, jak mu powiedziałam, że trzeci raz już nie dojdę bez odpoczynku, to dopiero sam skończył. Analnie również długo wytrzymuje. Oralnie zajęło mi jakieś 20 minut (może dłużej), by go na szczyt doprowadzić, przy czym zmieniał pozycje i skończył na stojąco.

[Bobi25]

Ale do sedna. Mój obecny partner faktycznie może długo się kochać, ale zaczęłam się zastanawiać, czy nie jest przypadkiem obrzezany, bo strasznie ciężko jest mi go doprowadzić do orgazmu oralnie (udało mi się zaledwie 2 razy, zwykle kończy się tak, że po paru minutach oralnych pieszczot mówi mi że wystarczy i chce uprawiać seks).

Czy ja dobrze zrozumiałem? Ty nie wiesz czy Twój facet jest obrzezany a pieścisz go oralnie ?

[daj_mi]

Bobiku, jak widuje się penisa w wzwodzie tylko, a skórki mało, to może człowiek nie wiedzieć.

Gayko: Nie sądzę, żeby obrzezanie jakoś znacząco wpływało na długość stosunku. Są tacy co długo mogą i nie jest to związane z obrzezaniem. Może Twój facet jest taki jak mój K. - naprawdę długo może, loda traktuje jako wstęp do seksu i nie kończy podczas niego, jest to tylko rozgrzewka, żeby było na co prezerwatywę wkładać.
Potem jakieś 30-50 minut seksu i on po tym wszystkim ma tylko jeden wytrysk, przez cały stosunek.
On może długo, ale za to potem to i przez dwa czy trzy dni go na nic nie namówisz.
Za to jeśli chodzi o doprowadzenie go samym lodem , bez ani odrobiny innego seksu, to przez rok udało mi się to chyba tylko dwa lub trzy razy. Trwało to przynajmniej pół godziny, zawierało w sobie chyba wszystko co możliwe - pieszczoty jąder, lizanie po udach, podbrzuszu, lekkie jechanie na ręcznym, lizanie samej główki, ssanie, ciągnięcie, głębokie gardło, odrobina hiszpana, strzelanie po pyzach, łączenie ręki z językiem... jeśli o czymś zapomniałam, to to też tam było
Jeśli chcesz, żeby kończył przy lodzie, to nie zaczynaj od niego, tylko na nim kończ - chociaż wtedy przeszkodą może być smak gumki, jeśli używacie prezerwatyw. Ale dla nas to było rozwiązaniem, gdy mieliśmy chęć na coś innego.

I nie warto się stresować, że to Ty nie umiesz go zadowolić. Ja z całą pewnością wiem, że jestem w tym bardzo dobra. Potraktuj to jak ćwiczenie kunsztu - przy innych ledwo się rozkręcałam, a już koło drugiej, trzeciej minuty (niektórzy nawet wcześniej...) potrafili kończyć. Przy K. mogę zaprezentować wszystko co umiem i jeszcze się nauczyć czegoś nowego.

[Gayka]

Bobiku, jak widuje się penisa w wzwodzie tylko, a skórki mało, to może człowiek nie wiedzieć.

Dokładnie tak jest. A przecież nie będę mu specjalne tam zaglądać jak śpi, tylko żeby sprawdzić. Nago też przy sobie nie chodzimy tylko w szlafroczkach, bo oboje palimy i w danym pomieszczeniu jest wtedy otwarte okno, a ja zmarzlak jestem

Trwało to przynajmniej pół godziny, zawierało w sobie chyba wszystko co możliwe - pieszczoty jąder, lizanie po udach, podbrzuszu, lekkie jechanie na ręcznym, lizanie samej główki, ssanie, ciągnięcie, głębokie gardło, odrobina hiszpana, strzelanie po pyzach, łączenie ręki z językiem...

Ja tylko hiszpana nie robiłam przy lodzie, a DT krótko, bo nie mam w tym wprawy i łzy mi strasznie leciały i krztusiłam się trochę i z nosa zaczęło cieknąć, więc musiałam przerwę na przeproszenie się z chusteczką zrobić ;P

Jeśli chcesz, żeby kończył przy lodzie, to nie zaczynaj od niego, tylko na nim kończ - chociaż wtedy przeszkodą może być smak gumki, jeśli używacie prezerwatyw.

Po zdjęciu gumki penis nie jest jakoś specjalnie przesiąknięty jej smakiem, więc to nie jest dla mnie problemem, ale wiesz, ja lubię loda tak od początku do końca ;> W sumie uwielbiam też czuć jak na początku tak rośnie w buzi, ale nie było mi jeszcze dane z nim tego doświadczyć ;P

przy innych ledwo się rozkręcałam, a już koło drugiej, trzeciej minuty (niektórzy nawet wcześniej...) potrafili kończyć

Z poprzednimi facetami miałam to samo, może góra 10 minut, dlatego w tym przypadku zaczęłam się martwić, bo to tak długo trwa. Choć z drugiej strony podczas tych dwóch lodzików, jakie udało mi się doprowadzić do końca, w pewnym momencie mi mówił, że jak będę robić tak dalej, to dojdzie. Czyżby to miało oznaczać, że celowo przedłużał?

[daj_mi]

K. celowo przedłuża, bo to uwielbia To według mnie oznacza, że mu dobrze i że chce to czuć jak najdłużej.
Wiesz, zawsze można zacząć od orala, potem seks, potem znów oral zakończony wytryskiem... i tak się u nas zdarzało.

Ja tam byłam zachwycona, że mi się trafił taki egzemplarz, zwłaszcza, że łatwiej mi dojść przy takim długodystansowcu. Ale warto spytać, czy on naprawdę przedłuża ("łał, kotku, Ty tak naprawdę długo możesz czy jakoś przetrzymujesz?"), co mu sprawia szczególną przyjemność ("chciałabym Ci zrobić takiego lodzika, jakiego nikt inny przede mną Ci nie robił... pokażesz mi, co Ci sprawia największą przyjemność?") no i przekonywać, że absolutnie nie przeszkadza Ci, że trwa to tak długo, więc żeby dał Ci się bawić w spokoju
U nas najlepiej się sprawdza... w zasadzie wszystko, zmieniane szybko, przy dość agresywnym tempie.

[Gayka]

no i przekonywać, że absolutnie nie przeszkadza Ci, że trwa to tak długo, więc żeby dał Ci się bawić w spokoju

Kiedy ja właśnie w pewnym momencie miałam już z deka dość, bo mnie szczęka zaczynała boleć Ale bardzo chciałam zrobić mu dobrze ustami do samego końca, więc nie narzekałam ;> Ale co tam ból paszczy - jego mina 'po' wszystko wynagrodziła! Widok bezcenny!

Ale wracając do tego obrzezania, to oprócz tego, że tak długo może (naczytałam się, że często jest to domena panów bez napletka, zwłaszcza wędzidełka), wiele do myślenia dało mi jego pochodzenie - jest Muzułmaninem, a jak wiadomo oni są mężczyznami najczęściej poddawanymi temu zabiegowi. Mam nadzieję, że nie będzie na mnie żadnej nagonki, bo z doświadczenia wiem, że Polacy Muzułmanów nie znoszą...

[Yoshua]

Mam nadzieję, że nie będzie na mnie żadnej nagonki, bo z doświadczenia wiem, że Polacy Muzułmanów nie znoszą...

O tak wszyscy Polacy to rasisci : ]

p.s. Zydzi, jesli nie czesciej, to przynajmniej tak samo czesto sa poddawani obrzezaniu.

[daj_mi]

Chyba nie można powiedzieć, że z pochodzenia ktoś jest muzułmaninem. Bo to religia, to tak, jakby ktoś powiedział, że z pochodzenia jest katolikiem. I nie trzeba pisać tego z wielkiej litery chyba też :>

I jakoś mi to nie przeszkadza. Spytaj, zawsze to się czegoś dowiesz
A ból... no tak, rzeczywiscie jest taki czas, że to boli. Ale wtedy wyjmujesz, klepiesz po pyzach, hiszpan... trzeba sobie radzić jakoś :>

[Gayka]

Bo mi się słowo muzułmanin po łbie kołatało, a chciałam napisać Marokańczykiem

Z hiszpanem, gdy on stoi, byłoby trochę niewygodnie, nogi od przysiadu przez dłuższy czas by mnie rozbolały, a oboje jesteśmy wysocy, więc sięgnąć cyckami jego penisa na klęcząco nie jest takie proste Ale jak mnie szczena zaczyna boleć, to wtedy przestaję na moment ssać, włączam ręczny, klepię po ozorku, liżę, delikutaśnie jeżdżę ząbkami po czubeczku główki, tylko czasem nie wyrabiam z produkcją śliny ;P

No nic, muszę przestać się zadręczać myślami, że może robię coś nie tak, no i spytać go, czy jest obrzezany, ewentualnie spróbować zobaczyć go w stanie spoczynku np. budząc go oralnie, choć jest to utrudnione tym, że mimo iż zasypiamy przytuleni, to gdy się budzę, on zawsze śpi na swoim prawym boku odwrócony do mnie plecami

O tak wszyscy Polacy to rasisci : ]

Nie mówię, że wszyscy, ale duża część, przynajmniej wśród tych, których ja znam, głównie faceci.

[daj_mi]

A widzisz, do hiszpana i aby pomóc przy słabej produkcji śliny - polecam żele intymne, ja używam je tylko w tym celu.
Powodzenia ogólnie

A jeszcze tak z ciekawości - on szybko się "regeneruje"? :>

[Gayka]

Żelom przy lodzie mówię stanowcze nie. Nie chcę nawet wiedzieć jak smakują ;P Ostatnio jak go ssałam, a ręką bawiłam się jajeczkami, to mi żelu na rękę napuścił, coby jajkom za sucho nie było... A taką miałam ochotę je ustnie potraktować

Wg mnie regeneruje się bardzo szybko, przynajmniej w porównaniu do tych, którzy byli przed nim. Zwykle po orgazmie idziemy do drugiego pokoju zapalić i napić się czegoś, chwilkę pogadać i znów idziemy się bawić, czyli nie dłużej niż 20 minut przerwy i znów mu stoi Czasami tylko pogawędka się przedłuża ;> Rekord to jakieś 6 razy w ciągu nocy i jeszcze raz nad ranem ;P

[daj_mi]

Dziewczyno, jak Ty temu dajesz radę? O.o Ale ok, podziwiam. A żele nie są takie złe, lepkie straszliwie, racja, ale pomagają. Tylko nie za dużo, bo zasłodzić się można.

[Gayka]

Po prostu potem leczę zakwasy ;P Poza tym nie zawsze jest to tyle razy, on po prostu daje radę tyle wyciągnąć. Dużo sobie rozmawiamy, więc i przerwy bywają dłuższe. 6 razy to był rekord, średnio nie przekraczamy 3-4 stosunków w ciągu nocy i obowiązkowo jeden przed śniadankiem ;P Ale i spotkania są raczej tylko w weekendy, a teraz do tego mi na dłużej wyjechał

Jakoś nie mam ochoty testować żelów na moich kubkach smakowych

Odbiegłyśmy troszkę od tematu, więc EOT

[van der coghen]

Obrzezanie? Temat bardzo trudny dla mnie. Jestem obrzezany bo moi rodzice tak zadecydowali jak miałem kilka dni. Dlaczego ? Uznali, że tak będzie lepiej.
Zawsze byłem z tego powodu wściekły. Bo jakim prawem ktoś może decydować o twojej najintymnieszej swerze życia. To jawne pogwałcenie praw człowieka. Zostałem okaleczony bo trzeba to nazwać wprost. Usunięto mi cały napletek zewnętrzny oraz więzadło. W czasie wzwodu skórą nie można poruszyć. Na pewno nie odbieram wszystkich doznań płynących ze współżycia. Mój stosunek wcale nie jest dłuższy niż nieobrzezanego. Moja patrnerka miała wcześniej nieobrzezanego partnera i nie widzi różnicy jeśli chodzi o długość stosunku. Mamy dwóch synów nawet przez myśl nam nie przeszła myśl o obrzezaniu którego kolwiek.
Gayka jeśli twój partner jest marokańczykiem to na pewno jest obrzezany. Nieobrzezany arab nie ma prawa wstępu do mekki. Obrzezanie to trzecia najważniejsza rzecz dla muzułmnina.

[Grauer]

Mam pytanie do mężczyzn. Jesteście obrzezani? Widzę po wynikach ankiety, że połowa z was jest „za”. Jakie zalety widzicie płynące z tego?
Widzę, że nasze społeczeństwo po woli dojrzewa do niektórych rzeczy. Moim zdaniem ten zabieg powinien być wykonywano obowiązkowo po narodzinach, tak jak szczepienie. W USA w stanie Nowy York jest to obowiązkowe. Takie tłumaczenie „że to okaleczenie” jest bezzasadne. To tylko wycięcie nie wielkiego niepotrzebnego nikomu kawałka skóry. Są z tego same zalety. Wszyscy są zadowoleni. Żaden Amerykanin czy muzułmanin nie jest z tego powodu niezadowolony. Wręcz przeciwnie. Mam nadzieję, że w europie stanie Się to popularne. Z resztą wolimy takich