W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Mam stracha przed seksem...

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Abegan
    Erotoman
    • Sep 2006
    • 591

    #16
    Na serio: radzę poczekać aż sytuacja sama Cię pogna do łóżka. Nic gorszego niż zaplanowanie precyzyjnie, data i godzina, tego pierwszego razu...

    Takich rzeczy się nie planuje!
    Abegan

    Skomentuj

    • Topek
      Banned
      • Oct 2006
      • 148

      #17
      No to akurat oczywiste, nie planujemy tego, ale po co brać tabletki skoro nie będziemy z nich korzystać ? Nie boje się samego seksu tylko jego następstw

      Skomentuj

      • Abegan
        Erotoman
        • Sep 2006
        • 591

        #18
        Napisał Topek
        No to akurat oczywiste, nie planujemy tego, ale po co brać tabletki skoro nie będziemy z nich korzystać ? Nie boje się samego seksu tylko jego następstw
        Stary, już Ci tu napisali, że tabletki są bezpieczne. Szczególnie, jak napisałeś, jak są przepisane przez lekarza. Nie panikuj.

        Wiesz co mnie dziwi? To, że jak namówiłeś dziewczyne żeby wzieła tabletki to MUSI oznaczać, że macie się kochać bo inaczej szkoda kasy... To nie tak, kolego. Tabletki niech sobie bierze ale nie musi to oznaczać, że masz się z Nią kochać!

        Myślę, że powinieneś z Nią porozmawiać o swoich lękach i obawach. Jeśli Ona je podziela to poczekajcie [już pal sześć koszty za anty], jeśli nie to sama Cię przekona, że nie ma co panikować.

        A już na marginesie - ja swój pierwszy raz miałem bez tabletek i bez prezerwatywy - sobie wyobraź jaki to był stres, choć skończyłem "poza pochwą", ale jak każdy wie... wielu facetów ma mini-wystrysk już podczas aktu - ja do takich należę.

        Skończyło się na strachu, ale dobrze radzę - nie róbcie takich głupot :-) Taka trochę rada na wyrost bo widzę, że dbacie o te sprawy.
        Abegan

        Skomentuj

        • Topek
          Banned
          • Oct 2006
          • 148

          #19
          Dzięki Abegan Dałeś mi kopa w dupe i jednak pójde na żywioł! ;D

          Skomentuj

          • Abegan
            Erotoman
            • Sep 2006
            • 591

            #20
            Napisał Topek
            Dzięki Abegan Dałeś mi kopa w dupe i jednak pójde na żywioł! ;D
            Nie ma za co. Na żywioł idź, ale z głową na karku! Nic na siłę, jak nie dziś to za 3 dni, lepiej poczekać niż "spalić".

            Życzę powodzenia :-)
            Abegan

            Skomentuj

            • Tomkos_6
              Ocieracz
              • Jul 2006
              • 150

              #21
              ja z moja jestem eee... 9 i pol miecha i nic a gadamy o tym od hmm 7 miechow? jakos tak;] ale cos czuje ze juz niedługo;p wiec tez sie denerwuje;p nie jestes sam;d tylko ja tabletki jej odrazilem i nie chce by brala.. gdyz ona tez w wieku Twojej laski (a ja w Twoim - no moze troche starszy bo mam juz 17 od 2 miechow);] a one sa mlode.. organizm moze zniszczyc itp;]

              Skomentuj

              • Abegan
                Erotoman
                • Sep 2006
                • 591

                #22
                Napisał Tomkos_6
                organizm moze zniszczyc itp;]
                Zniszczyć od seksu? Dziwne pojmowanie sprawy, bez urazy.
                Abegan

                Skomentuj

                • Luk
                  Erotoman
                  • Feb 2006
                  • 427

                  #23
                  od tabletek - czytaj uwazniej, a zdania co do tego sa podzielone, ja uwazam, ze to raczej bujda... tyle rzeczy neinaturalnych mamy w zyciu, od jedzenia po samochody, jedna w ta czy w ta...

                  Skomentuj

                  • eroticon
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Feb 2006
                    • 903

                    #24
                    Tomkos_6, bez urazy ale dzieciak jesteś. Tabletki nie tylko chronią przed ciążą ale też regulują cykl miesięczny, wpływają korzystnie na cerę czy poprawiają samopoczucie.
                    Można w sprawie tabletek mieć różne zdania, ale nie dorabiaj do tego pseudonaukowych teorii.
                    A ty Topek, nie panikuj. Póki co wykazaliście się dużą odpowiedzialnością. Byle tak dalej. Powoli ale do przodu.
                    Nigdy nie mówię NIGDY
                    決してないと言う
                    Jeśli chcesz, znajdziesz sposób.
                    Jeśli nie chcesz, znajdziesz powód.

                    Skomentuj

                    • sxnxg
                      Świętoszek
                      • Mar 2007
                      • 13

                      #25
                      Bzdura, że tabletki mogą zniszczyć. Wręcz przeciwnie, wiele kobiet nawet ceni sobie tabletki nie tylko za ich właściwości antykoncepcyjne. Mojej dziewczynie np. skrócił się czas okresu (co mnie osobiście i ją zresztą też cieszy) i generalnie nie przeżywa już w czasie "tych" dni uciążliwych bóli brzucha.

                      Co do samego tematu to miałem tak samo. Też broniłem się przed prezerwatywami i namawiałem na tabsy - później i tak sam się jeszcze wahałem i miałem obawy czy to wystarczy Zresztą nadal mam (17 lat, ona też) i dlatego raczej częściej zdarzają nam się pieszczoty + oral aniżeli stricte stosunek, ale powoli się przekonuje. Czasem zastanawiam się też czy czasem nie skorzystać jednak z gumek + tabletki. Czułbym się pewniej pod względem zagrożenia ciążą, ale nie widzi mi się wizja gumki. Może się obawiam, że mi opadnie przy zakładaniu

                      Skomentuj

                      • przemoos
                        Emerytowany Pornograf
                        • Jan 2007
                        • 649

                        #26
                        Ja wybrałem na początek gumki dla mnie to pewniejsze zabezpieczenie jak na teraz. Co do uzywania tabletek i gumy jednoczesnie .. po co chcesz uzywac tabletek skoro masz zamiar skozystac z gumnki albo zaufasz albo nie wszystko zalezy od ciebie.
                        Regulamin beztabu.com

                        Skomentuj

                        • aww_
                          Świętoszek
                          • Jul 2006
                          • 19

                          #27
                          Co do zabezpieczen, jesli sie umie zalozyc prezerwatywe i nie kupuje sie ich w kiosku, mozna byc pewnym, ze bedzie all right
                          Z tabletkami tez mozna byc spokojnym jesli przypisal je lekarz ;]
                          Rozumiem, ze przezorny zawsze ubezpieczony [mam na mysli zestaw gumka+tab], ale dla mnie to troche nadgorliwe Do takiego stopnia nigdy sie nie zabezpieczalem, a potomstwa dalej brak :]

                          Jesli zazywa juz tabletki, to poprostu doplinuj zeby brala je regularnie [zaufanie zaufaniem, ale uspokoisz sie] i nie mysl o tym kiedy i w jaki sposob. Jesli wyjdzie samo, bez zadnych planowan, wtedy zapamietasz pierwszy raz b.przyjemnie. Przynajmniej tak jest wg mnie, tak ja to pamietam.

                          @Abegan; spontany sa najlepsze, sam pierwszy raz mialem bez zadnych zabezpieczen, i jesli chodzi o sama noc to bardzo milo to wspominam, ale w nastepnych dniach poziom adrenaliny wynikajcej ze stresu byl ogromny :d
                          Tlumacze swoja glupote jedynie tym, ze mialem 14lat :]

                          Skomentuj

                          • Abegan
                            Erotoman
                            • Sep 2006
                            • 591

                            #28
                            Napisał aww_
                            @Abegan; spontany sa najlepsze, sam pierwszy raz mialem bez zadnych zabezpieczen, i jesli chodzi o sama noc to bardzo milo to wspominam, ale w nastepnych dniach poziom adrenaliny wynikajcej ze stresu byl ogromny :d
                            Tlumacze swoja glupote jedynie tym, ze mialem 14lat :]
                            Ha! Dziś ze swoją Lubą kocham się "na przerywańca", ale świadomie sobie powiedzieliśmy "jak będzie to chcemy i będzie ogromna radość!". Stresik, jak wspomniałem, znam. Choć dziś chcemy "maluszka" to i tak stres jest - takie niecierpliwe oczekiwanie. Może to niektórych dziwi, ale nie decydujemy się na "robimy i już" - element oczekiwania jest niesamowity: albo wyszło już, albo za jakiś czas.
                            Abegan

                            Skomentuj

                            Working...