Czas powiedzieć dość!

[YoungStallion]

No tak- po co komu seks- tylko małpy sie pieprzą.

Kiedys tu byla taka jedna- stokrocia. Nawijasz podobnie do niej , tylko masz bardziej "lajtowe" poglądy.

Ok wracając do tematu. Slyszalas o czyms takim jak piramida Maslowa? Jezeli na studiach jest cokolwiek zwiazanego z psychologia to ona powinna sie tam pojawic- w zasadzie nawet w szkole sredniej

[BORO]

to jest takie gadanie ale tak naprawde to jest strach przed odrzuceniem, wyśmianiem nie chodzi tutaj o gre w rozbieranego pokera tylko o to że jesteś inny, i dobrze wiesz jakie sa dziewczyny i nie są one tak wspaniałomyślne jak ty to opisujesz, naprawde wiele dziewczyn by mnie uważało za dziwolonga. Ja nie napisałem że kaleka powinna byc z kaleką poza tym ja wielokrotnie podkreślałem że to jest dysfunkcja a nie kalectwo bo długość penisa i wygląd nie jest kalectwem. Poprostu boje się np. że byłbym z dziewczyną potem byśmy zerwali a ona by to rozpowiedziała wszystkim,naprawde w moim przypadku to by musiało być zaufanie na 110%

[bambi77]

Nie, nie uważam, że tylko małpy się pieprzą. Po prostu uważam, ze człowiek jako człowiek powinien potrafić zapanować nad swoim popędem lepiej niż zwierze, a jak ma z tym taki problem to dla mnie jest właśnie gdzieś koło małpy. Nie jestem święta, cholernie lubię seks i różne zabawy z nim związane, ale potrafię się tym cieszyć jak człowiek i nie zeszmacić się (pomimo pokus ) Od innych wymagam tego samego i mam prawo nie szanować tych, którzy nie spełniają moich oczekiwań. A płacenie za seks uważam za dno i już. Mamy inne poglądy, inne podejście do wszystkiego, więc nie ma sensu prowadzić jakiejkolwiek konwersacji.

Boro, ale tak nie można żyć. Ty cały czas chyba myślisz "A co jeśli będzie tak..." A co jeśli będzie inaczej? Dziewczyny są różne, ogólnie ludzie są różni. Niejeden okaże się świnią. Jednak poznając dziewczynę, spędzając z nią czas jesteś w stanie w jakimś stopniu ocenić, czy możesz jej zaufać. Boisz się, że jakaś dziewczyna to rozpowie... - to by musiał być skrajny przypadek idiotyzmu, a nawet gdyby - podkreślam GDYBY - się coś takiego zdarzyło to nie jest koniec świata. Upokorzenia bolą tylko wtedy kiedy na to pozwalasz. Powtarzam, że tylko Ty uważasz swój problem za tak duży. Jesteś normalnym facetem.
Myśląc w taki sposób jak Ty ludzie w ogóle nie mogliby być ze sobą, bo każdy ma jakieś wieksze lub mniejsze mankamenty, każdego można wyśmiać, upokorzyć - -powód zawsze się znajdzie. I zawsze tak samo boli kiedy ukochana osoba okazuje się kimś innym - staje przeciwko nam.
Człowiek jest w stanie przeżyć wiele upokorzeń - to czego się boisz na pewno nigdy sie nie zdarzy, ale gdyby się zdarzyło to uwierz mi, że bolałby tylko pierwszy cios - dalej już sie nie czuje.
A tak w ogóle to dla innych jesteś taki jakego sam siebie widzisz, więc jeśli zapomnisz o problemie to mało prawdobodobne żeby ktokolwiek Ci o nim przypomniał.

[BORO]

Prawda jest taka że każdy facet w jakiś tam sposób płaci za sex, i nie chodzi mi tu o sex z prostytutką i dziewczyny o tym dobrze wiedzą mało tego one tego chcą, pomimo że nie uprawiałem sexu to jeśli dziewczynom cos się daje, kupuje, stawia , czy częstuje, one to lubia ja bym powiedział że one tego potrzebują to jest wg. mnie normalna sprawa jeśli kogos lubie to sie z z tą osobą dziele. Jeśli chodzi o prostytutki to śą dziewczyny bardzo ładne niektóry i rzadko można zobaczyć taka dziewczynę na ulicy a jeśli juz jest to jest nie do wyrwania to dlaczego niezrealizować swoich mareń o sexsie z nią jeśli jest to możliwe. Poza tym pieniądze szczęścia niedają wierzcie mi kasa to niewszystko czasamii ona nie pomoże

[bambi77]

Rzeczywiście jest coś takego o czym piszesz - dziewczyny lubią dostawać prezenty i sposobem na "dziękuje" jest często seks
Jednak z prostytucją ma to nie za dużo wspólnego. A nie przeszkadza Ci taka świadomość, że "ona" będzie się kochać z Tobą dlatego, że jej zapłaciłeś? Tylko i wyłącznie? Ze w rzeczywistości ma już ochotę zwymiotować na widok następnego klienta? I czy nie uwazasz, że właśnie prostytutka prędzej Cię wyśmieje niż Twoja dziewczyna, która będzie z Tobą, bo chce, a nie dlatego, że jej zapłaciłeś?

[YoungStallion]

co za paranoja. zasluzyc na seks? sposób na dziekuje?

A co to- nagroda jak dla psa?
kiedy daje np kwiatek bez okazji oczekuje słowa dziekuje i buziaka.

Seks uprawiamy wtedy- kiedy mamy na niego ochote i nie jest zwiazany bezposrednio z prezentami

[Boozo]

Bzdury wypisujecie z nieudacznoscia;bo nie moge tanczyc,plywac,grac w karty,miec dziewczyny. Co ma powiedziec ten na wozku?

Nie ogladaj tyle telewizji bo Ci sie mozg lasuje.

Sama bzdury wypisujesz i to na dodatek w bezczelny sposób Nie upraszczaj sprawy i nie łap za słowa Bora bo dobrze wiesz, że nie o granie w karty mu chodziło a jak nie wiesz to znaczy, że nie czytałas całego wątku.

bo nie moge tanczyc,plywac,grac w karty,miec dziewczyny.

NIgdzie nie jest powiedziane, że do szczęscia potszebna jest możlowośc tanczenia, pływania. Nie ma definicji szczęscia i dla każdego jest to czyms innym.

[BORO]

To niepolega na tym że masz dziewczyne i dzisiaj kupuje ci kosmetyki i potem jest sex, ale by z nia byc to pośrednio i tak musisz w nią troche zainwestować bo ty ja zapraszasz ale nieoszkukujmy się dziwczynom zalezy na kasie nawet bardziej niż na twoim wyglądzie ale z zachowaniem granic przyzwoitości

[bambi77]

Namotaliście tak wszyscy, że ja już nie wiem o co chodzi i kto co krytykuje.
Boro - to chyba Ty się obracasz wśród takich dziewczyn, którym zależy bardziej na kasie niż na chłopaku.
Z tym "dziękuje" w postaci seksu to nie chodziło mi o to, że chłopak musi coś kupić dziewczynie, żeby mógł się z nią kochać. Ani o to, że jak dziewczyna coś dostanie to musi mu się dać, czy ma ochotę, czy nie. Moim zdaniem to czasem wychodzi samo z siebie - spontanicznie nie jako metoda - nagroda lub kara. To normalne i nie ma nic wspólnego z prostytucją.
Xena, oczywiście, że nie przespałabym się z każdym mężczyzną - jestem w tym aż nazbyt wybredna i przeczulona. Nie rozumiem jednak skąd takie pytanie.

[bambi77]

A, rozumiem o co Ci chodzi. I nadal uważam, że są żałośni. Może to i trochę za mocno powiedziane, ale nie moge znależć odpowiedniejszego określenia. Oni nie płacą za miłość jak napisałaś, ale za seks - to różnica. To, że ja nie przespałabym się z każdym facetem to nie znaczy, że każdy facet jakby nie wyglądał nie może sobie znależć kobiety. Jak to mówią - każda potwora znajdzie swego amatora. Mnie takie coś jak prostytucja po prostu brzydzi - uważam, że jest to poniżające. Jednak wiem, że to było, jest i będzie... Mówi się trudno.

[Bender]

Fajnie, ze wszystkie laski maja X-ray w oczach i odrazu patrzac na twoje jeansy widza ze masz cos co przypomina larwe jedwabnika, a nie pyte (z krwi i kosci )

Sam sie nakrecasz, przez to zachowujesz sie jak przegraniec, a nikt nie chce przegranca. Zatem zmien zachowanie bo sie zapetliles.

Nawet jesli masz mala kuske, to nie stanowi to zadnej przeszkody

A jesli dalej tak myslisz, to zawsze mozesz zostac mistrzem minety ;] Glowa do gory!

[Lubartowiak]

A, rozumiem o co Ci chodzi. I nadal uważam, że są żałośni. Może to i trochę za mocno powiedziane, ale nie moge znależć odpowiedniejszego określenia. Oni nie płacą za miłość jak napisałaś, ale za seks - to różnica.

Wrzucasz wszystkich do jednego worka, a to niesprawiedliwe.
Myślisz że faceci korzystający z usług prostytutek to tylko niewyżyte samce które nie potrafią kontrolować swoich "mniejszych mózgów"?
A facet samotny którego "normalna" dziewczyna nigdy nie chciała? - czy on też jest żałosny bo skorzystał z usługi prostytutki? Może taki człowiek nie pójdzie tam tylko dla seksu, może pójdzie po prostu pobyć z dziewczyną która za te 200zł go nie odrzuci, może pójdzie bo chce porozmawiać, przytulić się, wypłakać w ramionach? I co z tego że ta dziewczyna godz. temu została przeleciana przez jakiegoś niewiernego męża a za godz. umówiona jest z jakimś zabieganym business manem. Dla tego samotnego faceta liczy się że przez tą 1 godz. mógł z kimś pobyć blisko...nawet za te 200zł.

[pifo]

To prawda???

No cóż rzec można?
Może nie jest aż tak tragicznie jak to przedstawiasz?!
Sam/a* dobrze wiesz co to ciekawość!!!


*Niepotrzebne skreślić.


Pozdro...

[bambi77]

Może i macie racje... Może niektórzy faceci w taki sposób próbują szukać czułości, jakiegoś rodzaju miłości (chociaż czasem mi się wydaje, że oni bez tego mogą żyć - mogą, czy nie??? Chodzi mi o miłość i czułość, a nie o sam seks ) Tylko nie jestem pewna, czy to takiemu facetowi pomoże - może zdołuje go jescze bardziej.
Może to tylko mój perfidny babski punkt widzenia

[Lubartowiak]

Bez czułości i akceptacji można żyć, to nie woda. Ale chyba każdy chciałby być kochany? Dzięki prostytutce taki ktoś ma możliwość chociażby przez chwilę po obcować intymnie z drugim człowiekiem, poczuć ciepło. A czy mu to pomoże czy jeszcze bardziej zdołuje zależy już od jednostki.