Ostatnio bardzo zblizylams ie fizycznie z moim chlopakiem. Do stosunku nie doszlo (oboje juz wczesnije ustalilismy, ze jestesmy na to za mlodzi),ale lezac w samej bieliznie calowalismy sie, on lizal moje piersi, macalimy sie. Dla obojga to bylo cos calkiem nowego. Problem polega jadnak na tym, ze keidy lezac na nim ocieralam sie lechtaczka o jego penisa ( co zwykle, kiedy bylismy bardziej ubrani, sprawialo mu przyjemnosc) go to bolalo. Czy powodem tego mogl byc jego stres, ze zajdziemy za dlaleko, i ciegle pilnowanie nas nie pozwalalo mu osiagnac przyjemnosci, czy moze problem polega na czyms zupelnie innym? moze to ja zrobilam gdzies blad?
Dziekuje i licze na szybka odpowiedz!
Dziekuje i licze na szybka odpowiedz!
Skomentuj