W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Najgorsze zboczenie seksualne

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Sama słodycZ
    Erotoman
    • Jun 2005
    • 482

    #46
    aa widzisz jak ja Cie znam hehe ale troche mnie zastanawia stwierdzenie "który by się oparł dobierającej się do niego gorącej 14-nastce?" a co taka goraca 18 jak ja odpada ??eheheh
    Gdy przestanie bić mi serce... funkcjonować mózg... przykryj dłonią moje zdjęcie.
    Poczujesz życia puls... zapragniesz mnie spowrotem, łzy spadną na ziemie. Zdusić w sobie ból? Wiesz... znam to pragnienie...

    Skomentuj

    • radzio_z
      Erotoman
      • Feb 2005
      • 496

      #47
      Tu nie chodzi o to czy 14 czy 18 lat. Chodzi poprostu o dobierającą się ładną dziewczynę. Młode dziewczyny, z definicji są ładne i pociągające. Taka 14 latka z wykształconymi cechami kobiety, była by bardzo pociągająca i kusząca w swej młodości zarazem, jednak sex z nią z myśl prawa byłby pedofilią, dlatego urzyłem tego słowa.
      Jestem niepokorny

      Skomentuj

      • Sama słodycZ
        Erotoman
        • Jun 2005
        • 482

        #48
        no oki Radzik luz przeciez nie atakuje Ciebie tylko sie nabijam nie znasz mnie jeszcze??
        Gdy przestanie bić mi serce... funkcjonować mózg... przykryj dłonią moje zdjęcie.
        Poczujesz życia puls... zapragniesz mnie spowrotem, łzy spadną na ziemie. Zdusić w sobie ból? Wiesz... znam to pragnienie...

        Skomentuj

        • mada23bi
          Świętoszek
          • Oct 2005
          • 21

          #49
          Czytaliście kiedykolwiek, jakąkolwiek książkę Markiz'a de Sade?
          Jeśli nie to ja polecam oczywiście '120 Dni Sodomy' dla kogoś nie zbyt wrażliwego będzie to pouczająca lektura filozoficzna, przepełnioną wspaniałymi opisami zarówno przyrody jak i wszystkiego innego , a dla wrażliwych duszek? może będzie to coś przerażającego? Noo raczej tak hihi ;-)
          Na prawdę warto!
          "Nigdy sperma nie powinna ani naruszać zasad, ani nimi kierować, to zasady winny
          wyznaczać sposób jej utraty" ;-)

          Skomentuj

          • myszaty
            Seksualnie Niewyżyty
            • Oct 2005
            • 224

            #50
            W zasadzie optowałbym bym za przyznanie miana dewiantów seksualnych:
            - miłośnikom zwierzątek
            - miłosnikom dzieci poniżej 14 roku życia
            - miłośnikom nieboszczyków

            Reszta z wymienionych przez autora wątku kategorii seksualnych to kwestia indywidualnych preferencji i poczucia estetyki.

            Co do "120 dni Sodomy" to nie polecałbym ludziom o słabych nerwach...

            Skomentuj

            • Jakub
              Perwers
              • Jun 2005
              • 702

              #51
              Najgorsze są te które wykorzystują oraz ranią. A reszta to kwestia upodobań

              Skomentuj

              • mada23bi
                Świętoszek
                • Oct 2005
                • 21

                #52
                Lubię jego książki (bo b ciekawią mnie jego wywody na temat, człowieka, a szczególnie boga) i na prawdę jeśli chcecie poznać co to jest zboczenie, to warto sięgnąć po jego dzieła! Każda następna strona będzie was co raz bardziej wciągać w ten świat, wyobraźnia zacznie szaleć :-) słabsi mogą miec chwilę zwątpienia i nie raz pewnie żucą ją w kąt, możliwe mdłości, itp. ale to tylko skutki uboczne :-)
                Można być wyrozumiałym, lub próbowac tak jak ja całkiem się na wszystko znieczólić, ale wedłóg mnie najgorsze są te które krzywdzą tych którzy nie mogą się po prostu obronić!
                0statnio edytowany przez mada23bi; 09-10-05, 18:37.
                "Nigdy sperma nie powinna ani naruszać zasad, ani nimi kierować, to zasady winny
                wyznaczać sposób jej utraty" ;-)

                Skomentuj

                • myszaty
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Oct 2005
                  • 224

                  #53
                  Fakt, faktem epokę swoją wyprzedził o lat 100 conajmniej (jeśli chodzi o wiedzę medyczną, historyczną), niektórzy zwią go nawet artystą prawdziwym, a dla mnie nie ma w jego książkach nic poza próbą przedstawienia człowieka, jako chorej perwersyjnej jednostki, uspawiedliwiającej swoje zbrodnicze występki, popędem nadanym przez naturę, a więc czymś co być powstrzymywane nie może... i mamy błędne koło...perwersyjną spiralę wynaturzenia, w której każde poprzednie wynaturzenie jest usprawiedliwieniem następnego.

                  Skomentuj

                  • Rojza Genendel

                    Pani od biologii
                    • May 2005
                    • 7704

                    #54
                    Markiza de S. czytałam "Niedole cnoty" i "Zbrodnie namiętności". Uważam, że to dobre książki, napisane ciekawym językiem, o dobrze zawiązanej akcji i przyjemne w czytaniu.
                    Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                    Skomentuj

                    • myszaty
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Oct 2005
                      • 224

                      #55
                      Wypowiedż swoją opieram o wrażenia jakie wywarła na mnie "120 dni Sodomy"

                      Skomentuj

                      • glizdziarz
                        Banned
                        • Sep 2005
                        • 1981

                        #56
                        A ja znalazłem nowe zboczenie (i to u siebie) jest to FONOFILIA czyli uzyskiwanie satysfakcji przy użyciu dźwięków. Właśnie wczoraj dostałem orgazmu przesłuc***ąc stare archiwa muzyczne gdzie niektóre nośniki mają po 25 i więcej lat. A kapelki: 10CC, Pink Floyd, Animals, Rubet's czy ****** humor Macieja Zembatego mówię wam orgazm foniczny

                        Skomentuj

                        • myszaty
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Oct 2005
                          • 224

                          #57
                          Takiego orgazmu(muzycznego) można nabawić się też inną drogą lecz niestety jest dostępny tylko dla kobiet. Wystarczy że potencjalna orgazmowiczka siądzie swoją cipeczką na odpowiednio dużym głośniku, puści kawałek, który wywoła drgania membrany o odpowiedniej amplitudzie... a fala dźwiękowa o muszelkę się już zatroszy

                          Skomentuj

                          • Rojza Genendel

                            Pani od biologii
                            • May 2005
                            • 7704

                            #58
                            Czy nie łatwiej użyć kamertonu?
                            Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                            Skomentuj

                            • myszaty
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Oct 2005
                              • 224

                              #59
                              używanie instrumentu w sposób mechaniczny nie oznacza że orgazm będzie instrumentalny

                              Skomentuj

                              • restlessness
                                Świętoszek
                                • Oct 2005
                                • 16

                                #60
                                Napisał mirakla
                                Co wedłóg Was jest najgorszą praktyką sexualną na która nigdy w życiu byście się nie zdecydowali??
                                * animal sex
                                * kazirodztwo
                                * sex z nieboszczykiem

                                Skomentuj

                                Working...