Brak podniecenia

[romoo]

Mam mały problemik bo od niedawna sex chyba przeszedł w rutynę i jak laska jest ubrana i rozmowa z nią jest na poziomie to jest ok ale jak cokolwiek więcej pokarze ciałka i mówi żebym ją Pieprzył to już klapa i koniec stania fiutka. A trudno żebyśmy rozmawiali oczymś innym popdczas penetracji. Np. '' Ty wiesz fajnie dziś było w pracy mmmmm,,....... Tak, a co robiłeś hhh hh..!!! Śmieszne , niemożliwe?

[Hagnos]

no faktycznie, to raczej malo mozliwe...

chyba przejadl Ci sie sex z ta dziewczyna..

czy to wynikac moze z tego w jaki sposob sie odzywa do Ciebie w trakcie?
sam mowisz, ze dopoki "rozmowa jest na poziomie..." jest ok.
to moze popros ja w subtelny sposob aby tym razem nie odzywala sie wulgarnie.. (....) i sam ocen, czy to cos zmienia.

[romoo]

Problemem chyba jest to że ona ZAWSZE czegoś chce odemnie. Jedźmy tu ,tam, doładuj fona ,kup mi to, przywieź tamto i dopuki tego nie robi to jest ok. Ale chyba to się ma też do sexu '' zróbmy to na parkingu marketu' co za pomysł?I już mi przechodzi ochota nie to że nie jest fajna, czasmi siedzimy sobie a tu z nienacka wskakuje na mnie, ja 100% zaskoczenia, nieważne czy ja coś robię piję, jem, oglądamy TV, 100% spontan bez słowa.

[paul111]

No to może to jednak dziewczyna nie dla Ciebie i warto rozejrzeć się za inną, bo na dłuższą metę może Wam się udać bycie razem.

[Czarodziejka]

po prostu z nią pogadaj. powiedź co ci leży na sercu. może zrozumie, a jak nie to może i lepiej dla Ciebie.

[romoo]

No to teraz wiem dlaczego dlaczego ludzie w czasie stosunku lubią oglądać filmy porno. W sumie ją lubię bo jest niewyżyta i po całym dniu fajnie jest że nie odmawia że to i tamto. Nie zamierzam na całe życie się z nią wiązać. hyba?

[paul111]

Jak dla mnie, jeżeli , ma się wątpliwości to kaput, jak ja bym miał się już z kimś wiązać lub nie wiązać na całe życie to byłbym tego pewnien.

[romoo]

Wpadka to wielka gradka---- dla wielu osób , mapewno nie dla mnie, wtedy to troszkę mały wybór , nie? W sumie to nie zmieniam dziewczyn często bo one znają moje sekreciki niestety , TROSZKĘ krępujące jak by się sąsiedzi, znajomi dowiedzieli. W sumie to tytuł jest niestety źle skonstrułowany, ponieważ poważne traktowanie tematu zmusiło mnie do myślenia i wcale to nie jest brak podniecenia. Tylko brak reakcji organizmu na podniecenie wyrażające się szybkim przyjściem i szybkim odejściem erekcji, w sumie to mi to nie przeszkadza, bo nie mam psychicznej potrzeby ''zalewania formy'' ale jest krępujące.

[Bender]

Problemem chyba jest to że ona ZAWSZE czegoś chce odemnie. Jedźmy tu ,tam, doładuj fona ,kup mi to, przywieź tamto i dopuki tego nie robi to jest ok. Ale chyba to się ma też do sexu '' zróbmy to na parkingu marketu' co za pomysł?I już mi przechodzi ochota nie to że nie jest fajna, czasmi siedzimy sobie a tu z nienacka wskakuje na mnie, ja 100% zaskoczenia, nieważne czy ja coś robię piję, jem, oglądamy TV, 100% spontan bez słowa.

Czyli przestalo ci sie podobac bycie jej marionetka chyba. Nie chesz byc chlopcem na posylki. Moze masz jej dosc za to zachowanie? Moze sproboj innego stosunku do niej, zeby sama sobie zalatwila etc. Ze nie masz byc jej lokajem a facetem.
A moze nie dobraliscie sie temperamentem?
Ps. mi wlasnie takiej dziewczyny potrzeba...