Anyway do ostatniego twojego akapitu: bardziej skupiłam się na wypowiedzi "nie będę odpowiadać na pytania" czy "psychopacie nie da się wytłumaczyć, nic się nie da zrobić, jestem ofiarą i tak już musi być", niż kręceniem potem.
Lee a kto twierdzi że wszyscy tu jesteśmy stabilni emocjonalnie?
Dla mnie dalszą dyskusja o dobroci nie ma sensu. Poczekajmy na nowego zagubionego człowieka, zobaczymy co z tego będzie. Albo chociaż na jakąś wypowiedź fanty, bo temat jej i o zupełnie czyms innym niż dobre wypowiedzi powinien traktować, ale bez niej (fanty) również uważam że dalsza dyskusja nie ma sensu
Lee a kto twierdzi że wszyscy tu jesteśmy stabilni emocjonalnie?
Dla mnie dalszą dyskusja o dobroci nie ma sensu. Poczekajmy na nowego zagubionego człowieka, zobaczymy co z tego będzie. Albo chociaż na jakąś wypowiedź fanty, bo temat jej i o zupełnie czyms innym niż dobre wypowiedzi powinien traktować, ale bez niej (fanty) również uważam że dalsza dyskusja nie ma sensu
Skomentuj