Dzień dobry dzisiaj byłem sobie na mieście(bo mieszkam na wsi ot to).
Widziałem wiele atrakcyjnych kobiet i często brała mnie ochota by zagadać do którejś i umówić się ale nie mogę tego zrobić mam opór.Coś powoduje ,że nie mogę się przełamać i zagadać. Myślę sobie ,że zarabiam minimalną krajową i nic nie odkładam to na nic mnie nie stać czym zaimponuje bo je się że jak laski usłyszą ,że nie mam kasy to mnie odrzucą. Poza tym boje się odrzucenia w sensie ,że coś z mojego charakteru nie będzie odpowiadać bo jestem trochę sztywny i dziwny w sumie nigdy nie zagadałem w życiu do żadnej laski.
Widziałem wiele atrakcyjnych kobiet i często brała mnie ochota by zagadać do którejś i umówić się ale nie mogę tego zrobić mam opór.Coś powoduje ,że nie mogę się przełamać i zagadać. Myślę sobie ,że zarabiam minimalną krajową i nic nie odkładam to na nic mnie nie stać czym zaimponuje bo je się że jak laski usłyszą ,że nie mam kasy to mnie odrzucą. Poza tym boje się odrzucenia w sensie ,że coś z mojego charakteru nie będzie odpowiadać bo jestem trochę sztywny i dziwny w sumie nigdy nie zagadałem w życiu do żadnej laski.
Skomentuj