Napiszę tak. Mam znajomą. Starsza ode mnie dużo.
Dwa lata temu wyszła za mąż. Przed ślubem była sielanka. Mogli bzykać się bez przewy. Wszystko było świetnie. Aż do momentu ok póół roku po ślubie. Przestał ją przytulać, przestał się z nią kochać. Wogóle . Całkowity zanik zainteresowania. KOMPLETNY!
Prosiła, błagała. On zrzucał winę na nią. Poszła do psychologa. Psycholożka na podstawie zeznań kobiety przyznała winę mężowi. Sama psycholog stwierdziła że najprawdopodobniej albo facet ma grube problemy ze zdrowiem albo znalazł inną kobietę.
Co do Ciebie: nie trzeba być ekspertem żeby stwierdzić, że Twój facet już nigdy nie będzie napaleńcem kochającym się trzy razy dziennie. Niestety. facet przed 30 mówiący, ze jest za stary na seks?? Nie rusza go piękna dziewczyna, nie ruszają propozycje nic go nie rusza i to ma być normalne??
Przecież TY jesteś chodzącą bombą!
Nie dość, ze satruwasz sobie tym głowę to sama widzisz zmiany w traktowaniu faceta.
Albo zapiszcie się na terapię albo pomyśl poważnie o zmianie faceta. Wierz mi, zdradzisz prędzej czy później bo w końcu się załamiesz. Albo co gorsza nie zdradzisz i się załamiesz i stracisz resztki poczucia kobiecości i wartości....
Dwa lata temu wyszła za mąż. Przed ślubem była sielanka. Mogli bzykać się bez przewy. Wszystko było świetnie. Aż do momentu ok póół roku po ślubie. Przestał ją przytulać, przestał się z nią kochać. Wogóle . Całkowity zanik zainteresowania. KOMPLETNY!
Prosiła, błagała. On zrzucał winę na nią. Poszła do psychologa. Psycholożka na podstawie zeznań kobiety przyznała winę mężowi. Sama psycholog stwierdziła że najprawdopodobniej albo facet ma grube problemy ze zdrowiem albo znalazł inną kobietę.
Co do Ciebie: nie trzeba być ekspertem żeby stwierdzić, że Twój facet już nigdy nie będzie napaleńcem kochającym się trzy razy dziennie. Niestety. facet przed 30 mówiący, ze jest za stary na seks?? Nie rusza go piękna dziewczyna, nie ruszają propozycje nic go nie rusza i to ma być normalne??
Przecież TY jesteś chodzącą bombą!
Nie dość, ze satruwasz sobie tym głowę to sama widzisz zmiany w traktowaniu faceta.
Albo zapiszcie się na terapię albo pomyśl poważnie o zmianie faceta. Wierz mi, zdradzisz prędzej czy później bo w końcu się załamiesz. Albo co gorsza nie zdradzisz i się załamiesz i stracisz resztki poczucia kobiecości i wartości....
Skomentuj