Jestem bardzo przygnębiony wyglądem mojego penisa, wiem, że najważniejsze aby był sprawny (taki jest, staje na wysokości zadania ), ale jeśli chodzi o wygląd uważam, że jest bardzo brzydki.
Wygląd penisa - brak akceptacji
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
-
Może spróbuj przemyśleć racjonalnie te kompleksy i dojdziesz w końcu do tego, jak bzdurne one są i jak idiotycznie brzmią dla kogoś z zewnątrz, kto nie żyje tym problemem. Mnie to swego czasu wyleczyło.
Fotek wrzucać nie musisz, bo problem masz z psychiką, a nie z ciałem. -
Zagięte do dołu są nalepsze do pieska i wszelkich pozycji od tyłu, można śmiało zazdrościć twojej kobiecie
Za dużo porno, za mało wiary w siebie. Skoro zacząłeś myśleć o psychoterapii, to znaczy że najwyższy czas podjąć działania. Pierwszy krok już za tobą, bo wiesz że masz problem, co więcej wiesz, że to problem urojony skoro zapewnienia twojej własnej kobiety ci nic nie dadzą, zapewnienia lekarza ci nic nie dadzą, zapewnienia ludzi na forum też ci nic nie dadzą. Nie ma sensu się męczyć, jeśli stwierdzasz że sam sobie z tym nie dasz rady.C'est la vie.Skomentuj
-
-
Masz za dużo wolnego czasu i wymyślasz pierdoły...Twoja kobieta mówi że jest ok. holly też potwierdza więc powinieneś się cieszyć.
Podobno punkt widzenia zależy od punktu siedzenia więc zmień perspektywę, w ramach terapii połóż fiuta na kowadło i przy******* młotem (nie młotkiem) tak od serca...albo sie wyprostuje i będzie ok. albo bedziesz miał prawdziwy (bolący) problem i przestaniesz myśleć o bzdetach."Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek AureliuszSkomentuj
-
Cholera, tak czytam i myślę, że może i ja się powinienem zastanowić nad tym czy nie powinienem mieć problemu z akceptacją własnego ptakaGłówny Znawca PlastikuSkomentuj
-
Z mojego doświadczenia:
Kiedyś akceptowałem swoje ciało, wszystko było ok, niestety partnerka nie mogła zaakceptować mojej budowy no i tak mi nawrzucała, że do tej pory nie mogę pozbyć się kompleksów oraz ułożyć sobie życia z kobietą... a minęło od tego zdarzenia już tyle lat... eh...
'Don't worry, be happy'Spokojny, miły chłopak.Skomentuj
-
Ma fajny kształt to głębokiego gardła.
Od razu anatomicznie układa się do wejścia głęboko do środkaSkomentuj
-
-
Cały czas jestem przygnębiony ponieważ, uważam, iż mój ptak jest mały, nie wiem co mam już robić, chyba pójdę się upić aby się nie dołować moimi marnymi rozmiarami
Nie, nie jest fajny do głębokiego ani na pieska, a na jeźdźca cały czas się stresuję, że się wygnie i będę kontuzjowanySkomentuj
-
Gdybym miała faceta z takim problemem, to ze wszystkich sił starałabym się go wyleczyć z takich kompleksów. Pewnie cały wieczór poświęciłabym na wszelakie pieszczoty jego penisa i pochwały pod jego względem, żeby podbudować jego męskie ego. Gdyby to było za mało, to na pewno zaczęłabym pisać listy do jego penisa, pisać sonety o jego męskości czy nawet go rysować (tak, wiem, że jestem nienormalna), by pokazać, że naprawdę akceptuję go w pełni, no i żeby nauczyć go troszkę dystansu do siebie. Jeżeli nawet to by nie pomogło, to wysłałabym mojego faceta do seksuologa.
Dude85, zastanawia mnie, skąd u Ciebie takie niskie poczucie własnej wartości, które widać np. tutaj: "otóż nie jestem zadowolony z ani jednej części mojego ciała, ciągle się do kogoś porównuję i często oceniam siebie bardzo źle lub źle zarówno intelektualnie jak i fizycznie." Czy nie wzięło się to z Twojego źle pojętego perfekcjonizmu, ciągłego porównywania się do aktorów porno, kolegów, chęci bycia "ideałem" wykreowanym przez media, którym nigdy nie będziesz, bo jesteś tylko człowiekiem? Czy może to ktoś (np. wcześniejsza partnerka) przyczynił się do tak drastycznego zaniżenia Twojej samooceny? Spróbuj znaleźć przyczynę.
To jest trochę jak z anorektyczką (wybacz, to dziwne porównanie, ale ono naprawdę odzwierciedla Twój problem). Chociaż każdy widzi, że dziewczyna wygląda jak kościotrup, to ona nadal widzi tłuszcz (tzn. wmawia sobie, że go widzi). Tak samo jest z Tobą. Ja np. widzę na zdjęciu normalnego penisa o długości 18 cm (co naprawdę kwalifikuje go co sporych rozmiarów), a Ty nadal twierdzisz, że jest on mały (ciekawe, co na Twoim miejscu miałby powiedzieć facet, który ma penisa o dł. 13 cm) i nadal Cię nie przekonam. Powtórzę za kimś, że problem masz w głowie, a nie z ciałem. Mnie osobiście podoba się Twoja część ciała i wcale na myśl nie przychodzi mi smutny, starszy pan (a wręcz przeciwnie! aż chciałoby się go wziąć do usteczek ). Jeżeli naprawdę nie możesz siebie zaakceptować, to jak najszybciej zapisz się do tego seksuologa czy innego specjalisty, bo problem sam się nie rozwiąże.Faaiisuto zmarła 15 czerwca 2012 r. - Tu narodziła się Nostariel 15 czerwca 2012 r.Skomentuj
-
widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekoladaSkomentuj
-
Jestem w stałym związku, jesteśmy dla siebie pierwszymi partnerami sexualnymi i moja partnerka zapewnia mnie, że jej się podobam, ale tłumaczę sobie to tak, że ona jest zakochana i nie zwraca na to uwagi - co owocuje tym, iż nie wierze jej w to co mówi, tak ja to pojmuję.
Co do pomocy lekarskiej, to z jednej strony trochę się stydzę mówić jakiejś osobie o takim problemie, co innego pisać. Pozatym nie ufam lekarzom, mam wrażenie, że traktują pacjentów tylko jako "przenośne bankomaty".
Powoli zaczynam się bać, że ta moja obsesja na punkcie tego, że mam fiutka krzywego i małego zniszczy mi życie.
help...Skomentuj
-
Kobieta cie akceptuje a ty nadal szukasz problemów, boisz/wstydzisz się pójść do lekarza. Niektórych to ja nigdy nie zrozumiem, ale ja nie umiem patrzeć na świat przez pryzmat fiuta...Skomentuj
-
Tu nie ma co helpać pod wodą. Sam stwierdzasz, masz obsesję. Jeżeli ktoś Ci mówi, że jest dobrze, to tworzysz pieprzone scenariusze, iluzje, spiski... i tak będzie zawsze, dopóki nie uwierzysz, że nie ma żadnego problemu z Twoim fiutem. Dopóki tego nie wbijesz do swojej czaszki, żadne życie seksualne Ci nie będzie cieszyć, nawet to, że kobita powie "za******y ten fiut, ****a, wydrążył mi tak cipsko, że oczy zgubiłam". Nic nie będzie działało, bo Ty dalej swoje.
Zawsze możesz zamienić się z kolesiem który ma naprawdę duży problem - 5 cm fiuta we wzwodzie. To co zamienisz się? Dam Ci kontakt. Jego na pewno uszczęśliwisz.
Po za tym, Ja też uważam, że mój ptak jest mały... ale za to wiem jak z niego korzystać, aby kobieta była zadowolona. I tak jest.
W dupie mam murzyńskie pały. W moim umyśle moja pala jest big i jest super.Skomentuj
Skomentuj