Nazywam się Karol i mam 22 lata. Od kilku miesięcy mam dziewczynę*ma20 lata, z którą uprawiam seks. Niestety jeszcze nigdy nie udało mi się jej doprowadzić do orgazmu podczas seksu. Co prawda miała kilka razy orgazm, ale tylko podczas gry wstępnej. Mój problem polega na tym, że podczas samej penetracji wytrzymuję góra 3-4 minuty. Robię przerwy, kiedy czuję że niedługo "wybuchnę" jednak i tak niewiele to pomaga. Myślę, że moje problemy z szybkim dochodzeniem wynikają z tego, że rzadko uprawiamy seks. Mieszkamy w dwóch różnych miastach, ja pracuję a ona studiuje i spotykamy się zaledwie raz na 1-2 tygodnie. Dodatkowo od kiedy jestem z Dominiką, nie masturbuję się- zdecydowałem, że pora już z tym skończyć. Wcześniej onanizowałem się 1-2 razy tygodniowo i starałem się zbytnio nie śpieszyć. Czy myślicie, że zaprzestanie masturbacji również wpłynęło w jakimś stopniu na moje problemy z przedwczesnym wytryskiem?
W najbliższym czasie nie zanosi się jednak na zwiększenie częstotliwości naszych spotkań, a do masturbacji nie wrócę.
Czy to oznacza, że dalej będę miał problemy z przedwczesnym wytryskiem? Czy wraz z zdobywaniem doświadczenia będę mógł dłużej się kochać?
Czekam na wasze opinie i porady!
W najbliższym czasie nie zanosi się jednak na zwiększenie częstotliwości naszych spotkań, a do masturbacji nie wrócę.
Czy to oznacza, że dalej będę miał problemy z przedwczesnym wytryskiem? Czy wraz z zdobywaniem doświadczenia będę mógł dłużej się kochać?
Czekam na wasze opinie i porady!
Skomentuj