W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Witam... czuję,że chyba mam zmneijszone libido? I tu pojawia siię moja prośba... chodzi dokładnie o naturalne sposoby na podwyższenie libido. Co robić ? Co jeść ewentualnie, pić ?
pozdrawiam
Co do diety to pisalem juz, ze seler I zen-szen. Dla kobiet sa to tak samo najwartosciowsze rzeczy.
Dodam, ze mozesz sobie zagooglowac, jakie rzeczy zawieraja najwiecej cynku. Ja podpowiem, ze np. krewetki, ale te sa drogie. Cebula, ale ta troche smierdzi. Tak wiedz - jedz seler. Rob salatki, surowki, jedz plasterki, jakkolwiek, ale jedz.
Acha: warzywa jemy swieze, czyli nie robimy na zapas...
Pomyśl także co cię rajcuje wzrokowo lub słuchowo. Jakieś fotki, filmy, muzyka? W jakich sytuacjach czujesz "tę gorączkę?"Może coć zainscenizuj. Nie będę Ci tu dawała przykładów, bo różne osoby różne rzeczy kręcą.
Poliż mnie, I'm Polish. Albo jeśli wolisz możesz mnie posolić, albo wy...miętolić.
Libido u kobiet jest mechanizmem złożonym.
W dużym uproszczeniu zależy od predyspozycji wrodzonej, stanu psychicznego i fizycznego oraz od czarów jakie roztacza partner.
Rzekłbym, że ww czynniki są ułożone szeregowo, więc zachwianie każdego z nich ma wpływ na libido.
Dodatkowo libido ma pływy zależne od okresu owulacji.
Aby było prościej to zależy także od tego czy ma się dzieci czy nie.
Kobieta traktuje spadek libido jako coś co było zawsze i się zepsuło, więc próbuje to naprawiać "mechanicznie".
Jak dla mnie libido kobiety to cechy częściowo wrodzone i częściowo nabyte - jak z orgazmem. Część jest zależna od genów a części trzeba się nauczyć.
Libido również trzeba ćwiczyć i nie można popadać w fustrację, że się skończyło, gdyż paradoksalnie to zabija jego resztki jeszcze bardziej.
Proponuję podejść do spadku libido jak do czegoś, co będzie się często powtarzało i opracować metodę utrzymywania "potrzeb" a nie czekania, aż one przyjdą.
Znajdz coś co na Ciebie działa erotycznie.
Książkę, lekturę forum, filmy, marzenia - jakiś stymulant, który powoduje że się podniecasz i masz ochotę na seks. Nie trzeba tego również aplikować sobie przed seksem. Ochota wzbudzona w ten sposób tak łatwo nie mija.
Nie musisz mówić partnerowi, jakie jest źródło Twojej ochoty. Dla niego ważne będzie w jakim stanie będziesz chciała uprawiać seks.
Nie traktuj ww rzeczy jako substytutu tylko jako drogę do zachowania równowagi w czasie kiedy libido naturalnie się wacha albo opada.
Spora część kobiet w polskim społeczeństwie traktuje swoją seksualność jako coś co zawsze powinno działać a nie powinno się tego tykać bo jest be.
Skomentuj