Witam mam problem od 3 lat jestem z dziewczyną i bardzo ją kocham i dlatego jeszcze z nią jestem bo co do spraw łóżkowych jest tragiczna czyli raz na tydzień tego nie tego się wstydzę to jest nie fajne. Jestem o wiele bardziej doświadczony od niej ale za chiny nie da się z nią nic zrobić przez 3 lata próbuje jakoś urozmaicić nasze życie erotyczne na każdy możliwy sposób i nic. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam bo coraz częściej zaczynam myśleć o małym skoku w bok np. z byłą tamta to była Prawdziwa gwiazda porno
Miłość czy seks?? co wygra
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
Tagi: Brak
-
Ja kibicuje miłości
Ale znając życie pewnie wygra... sex.
Niemniej miłość to nie tylko sex, więc może jednak... -
Sex, sex i jeszcze raz sex. Skoro po 3 latach myślisz o tym aby ją zdradzić to myślisz, że wytrzymasz z nią całe życie. Nie, dlatego daj sobie spokój z tym związkiem bo świetlanej przyszłości to wszystko wam nie wróży.Główny Znawca PlastikuSkomentuj
-
Uważam, że niedopasowanie w łóżku będzie się przekładało na codzienne relacje i ostatecznie wygra sex. Niemniej jednak warto próbować jeszcze coś zmienić, walczyć o związek do końca, jakoś się zgrać, by wygrała miłość, jeśli istnieje naprawdę.
Poza tym, może zamiast skoku w bok porozmawiaj najpierw z parterką o swoich potrzebach, tak by nie było żadnych niedomówień.Trzy czwarte z miłości.Skomentuj
-
Poza tym, może zamiast skoku w bok porozmawiaj najpierw z parterką o swoich potrzebach, tak by nie było żadnych niedomówień.[/QUOTE]
Rozmawiałem nie raz ale albo się tego czy innego wstydzi albo się jej coś nie podoba. Miałem masę związków opartych o bajecznym sexie, ale obecna laska jest wyjątkowa.Skomentuj
-
Skoro już tyle razy z nią o tym rozmawiałeś i nie przyniosło to żadnego efektu to sam doskonale zdajesz sobie z tego sprawę, że nic więcej tu nie zdziałasz.Główny Znawca PlastikuSkomentuj
-
no dokładnie. i teraz widzę dwa rozwiązania - albo zostajesz z obecną dziewczyną i fundujesz sobie skoki w bok, albo rozstajesz się z nią i żyjesz tak jak chcesz. Tylko w tym pierwszym wypadku trudno chyba będzie mówić o prawdziwej, wielkiej miłości.Trzy czwarte z miłości.Skomentuj
-
Czyli
Sex 1 - Miłość 0
Ale, ale... Jest jeszcze dogrywka
Podobno coraz więcej par mających problemy łóżkowe decyduje się na seksuologa. Być może wizyta u specjalisty coś pomoże?
Jeśli Ci zależy na dziewczynie, a dziewczynie zależy na Tobie to myślę, że warto spróbować. Choćby dla samego poczucia, że wykorzystało się wszystkie dostępne możliwości.Skomentuj
-
Skomentuj
-
A może to typ co wolno się wykluwa, a nie akrobatka.
Co dokładnie masz na myśli, mówiąc, że jest tragiczna? rozwiń tą myśl. Jakie masz oczekiwania wobec niej, którym ona nie potrafi sprostać? W jaki sposób tłumaczy niechęć do pewnych rzeczy?Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
Otóż to kolego, prosimy więcej szczegółów. Co rozumiesz przez bycie tragiczną w sprawach łóżkowych oraz jakie masz wymagania wobec niej?Skomentuj
-
-
Prosiliście o więcej szczg. A wiec
Jej jedyna potrzeba to przytulanie w dzień w nocy sex to albo niema nastroju albo ją coś boli a gdy już do tego dojdzie to max pozycja na jedz-ca to max na co mogę liczyć zero pieszczot z jej strony lodzik to już nie pamiętam co to jest. Jest kobietą a nie potrafi wykorzystać wogóle swoich walorów kupiłem jej kiedyś śliczna bieliznę i w sklepie widziałem ją pierwszy i ostatni raz, nie założy bo zawsze coś Mam wrażenie ostatnio ze sex może dla mnie nie istnieć. Co do mnie to niemam sobie nic do zarzucenia mam spore doświadczenie i potrafi zająć się kobietą ,nigdy na nic nie nalegam jestem delikatny i wyrozumiały nie zmuszam do niczego tylko delikatnie sugeruje. Zdradę odrazu wykluczamy. Nie wiem ile jeszcze tak wytrzymam zwłaszcza ze okazji na mały bok mam dużo.
Dużo o tym myślę analizuje swoje jej zachowanie ale nie mam już pomysłów co robić Ktoś powie ''może jej nie pociągasz'' ale jakoś na brak zainteresowania nie narzekam dbam o siebie siłownia kosmetyki wszelakie nie są mi obce.0statnio edytowany przez even; 14-11-11, 19:16.Skomentuj
-
Taaaak!
A wiec
Jej jedyna potrzeba to przytulanie w dzień w nocy sex to albo niema nastroju albo ją coś boli a gdy już do tego dojdzie to max pozycja na jedz-ca to max na co mogę liczyć zero pieszczot z jej strony lodzik to już nie pamiętam co to jest.
Jest kobietą a nie potrafi wykorzystać wogóle swoich walorów kupiłem jej kiedyś śliczna bieliznę i w sklepie widziałem ją pierwszy i ostatni raz, nie założy bo zawsze coś
Mam wrażenie ostatnio ze sex może dla mnie nie istnieć.
zwłaszcza ze okazji na mały bok mam dużo.
Dużo o tym myślę analizuje swoje jej zachowanie ale nie mam już pomysłów co robić Ktoś powie ''może jej nie pociągasz'' ale jakoś na brak zainteresowania nie narzekam dbam o siebie siłownia kosmetyki wszelakie nie są mi obce.
Co do samego meritum, to radzę porozmawiać szczerze i poważnie - jeśli jedna rozmowa nie wystarczy, to wracać do tematu regularnie. Przecież Ty masz, jako facet, potrzeby i jeśli się nie dotrzecie w sferze seksu, to pozostanie Ci frustracja, rączka bądź w ostateczności zdrada. Miłość miłością, ale zgranie w seksie jest arcyważne, przynajmniej w opinii większości ludzi. Jakie zapatrywanie na to ma w ogóle Twoja dziewczyna? Może ma zgoła inne niż my tutaj wszyscy.Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.Skomentuj
-
lubię jak seks z miłością w parze idzie, nie chcę seksu bez miłosci, ani miłości bez dobrego seksu, sama z własnego doświadczenia wiem, że każdy najmniejszy problem w łóżku bardzo rzutuje na mój związek, tak w sprawach codziennych, muszę być naprawdę bardzo usatysfakcjonowana w łóżku, żebym potrafiła z kimś być na 100%; takzeeeee
nie chcę być złą wróżką, ale skoro już myślisz o skoku w bok, to twoja frustracja będzie się raczej pogłębiała i albo ją zdradzisz, albo będziesz bardzo smutnym i nieszczęśliwym człowiekiem; ja bym każdej osobie będącej w twoim położeniu radziła wyłożenie kawę na ławę, swoje pragnienia i oczekiwania, długa rozmowa. Jeśli nie będzie efektu, to cześć, przecież życie jest za krótkie, żeby nie korzystać z jego wszystkich przywilejówThe ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.Skomentuj
Skomentuj