W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Wiele stosunków, każdy nieudany

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • olunia143
    Świętoszek
    • Aug 2011
    • 4

    Wiele stosunków, każdy nieudany

    Od niedawna spotykam się z takim chłopakiem. generalnie mamy w łóżku mały problem. Kochaliśmy się 9 razy w ciągu jednej nocy (a konkretnie 4 godzin) i każdy ze stosunków nie trwał dłużej niż minutę, oczywiście z jego "winy".. zawsze wydawało mi się że za drugim razem facet dłużej może, ale żeby 9 razy i ciągle to samo? On twierdzi, że z poprzednimi partnerkami nigdy mu się coś takiego nie zdarzało, i że nawet kiedy ten pierwszy raz z którąś z nich nie był najdłuższy, to drugi już był zupełnie normalny. byłam niesamowicie zszokowana. Może ktokolwiek z Was wie czym to mogło być spowodowane i jak temu zaradzić?
  • missxnothing
    Świętoszek
    • Aug 2011
    • 22

    #2
    Mój facet też tak ma ( jeśli chodzi o seks bez prezerwatyw ) , że nie dłużej niż minutę . Więc sama nie wiem dlaczego tak jest , więc też będę czekać na odpowiedzi .
    Jeszcze ten jeden raz jesteś dla mnie jak narkotyk.

    Skomentuj

    • Semia
      Świntuszek
      • Aug 2011
      • 85

      #3
      9 razy w ciągu 4 godzin? To jakiś demon orgazmów jest

      Skomentuj

      • nieuchwytna
        Seksualnie Niewyżyty
        • Aug 2011
        • 251

        #4
        no semia, niezłe okreslenie
        Trzy czwarte z miłości.

        Skomentuj

        • grechuta4

          #5
          masz pewność że miał rzeczywiście wcześniej partnerkę? może to jego pierwsze przygody z seksem i sie chłopak stresuje???jak go kochasz to razem rozwiążecie ten problem. Jeśli nie będziesz się ciągle zawodzić

          Skomentuj

          • olunia143
            Świętoszek
            • Aug 2011
            • 4

            #6
            tak jestem pewna

            Kurde, ale z jakiegokolwiek fachowego lub medycznego punktu widzenia da się to jakoś wyjaśnić?

            irytujące.

            Napisał grechuta4
            masz pewność że miał rzeczywiście wcześniej partnerkę? może to jego pierwsze przygody z seksem i sie chłopak stresuje???jak go kochasz to razem rozwiążecie ten problem. Jeśli nie będziesz się ciągle zawodzić
            Jak mam niby rozwiązac ten problem? rozmawiamy o tym od tamtej pory nawet często, i oboje jesteśmy zdziwieni. Tym bardziej że wydawało mi się że to ja się bardziej stresowałam przed zbliżeniem niż on

            Skomentuj

            • Maoam
              Erotoman
              • Feb 2009
              • 714

              #7
              Olunia, po pierwsze - mogło Ci się wydawać, że Ty bardziej się stresujesz, a on mógł się też bardzo stresować, tylko nie dawał tego po sobie poznać, ale.. dało się poznać w inny sposób.

              Po drugie - dla mnie istotna jest kwestia, czy coś do niego czujesz i planujesz z nim być, czy to tylko spotkania dla seksu?

              Jeśli to drugie, to kochankiem, jak rozumiem, nie jest rewelacyjnym i pewnie nie będzie Ci się chciało w to bawić, ale jeśli to pierwsze, to możesz go wspierać, a on może pójść do seksuologa, jeżeli sytuacja będzie trwała dłużej i nie minie nawet wtedy, kiedy on nie będzie się już stresował, nie będzie się czuł przez Ciebie z tego powodu odrzucony, będzie zrelaksowany, będziecie się lepiej znali itd.


              Jeszcze coś: ile on ma lat? I czy używa prezerwatyw, czy nie?
              Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
              Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
              I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
              Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...

              Skomentuj

              • olunia143
                Świętoszek
                • Aug 2011
                • 4

                #8
                tak, kochamy się i chcemy by razem. wydawało mi się że mamy do siebie jakieś zaufanie i że nie stresujemy się nawzajem...

                ma 23 lata i nie używamy prezerwatyw, ja się zabezpieczam. poza tym to była nasza druga noc. za pierwszym razem wszystko było w porządku.

                Skomentuj

                • nieuchwytna
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Aug 2011
                  • 251

                  #9
                  Olunia, spróbujcie dać sobie trochę czasu, może rzeczywiście od środka zjada go stres, którego po nim nie widać. Ale jeśli będzie to trwało dłużej, to tak jak pisała Maoam, wtedy pomóc Wam będzie mógł seksuolog, on jest fachowcem od tych spraw...
                  Trzy czwarte z miłości.

                  Skomentuj

                  • Gargulec
                    Świntuszek
                    • Aug 2011
                    • 71

                    #10
                    Hej Oluniu!
                    9x w ciągu 4 godzin to nie taki znów nieudany a serio to użyjcie prezerwatywy (trochę zmniejsza doznania) i niech zwolni tempo albo się zatrzyma jak będzie czuł, że jest blisko 'punktu bez odwrotu'. 20 sekund przerwy i można kontynuować.

                    Jak nie pomoże, to pomyślimy co dalej.
                    Życie ssie! Ale od ciebie zależy, czy będzie łykać

                    Skomentuj

                    • Hagath
                      Emerytowany PornoGraf
                      • Feb 2009
                      • 1769

                      #11
                      Jednorazowy problem to nie problem. Zapomnijcie o tym, a do zastanawiania się co dalej wróćcie, jeśli kwestia będzie się powtarzać nagminnie.
                      The Bitch is back.

                      Skomentuj

                      • Semia
                        Świntuszek
                        • Aug 2011
                        • 85

                        #12
                        Dokładnie, czy od tamtego czasu próbowaliście się kochać? Może to tylko jednorazowy wybryk?

                        Skomentuj

                        • szumi
                          Świętoszek
                          • Aug 2011
                          • 6

                          #13
                          Mnie tez sie tak wydaje, mysle ze naprawde bardzo go jarasz a dodatkowo jesli sie zakochal w Tobie... no to dziewczyno on moze juz byc taki napalony i wyczulony na wszystkie bodzce ze nie jestes sobie w stanie wyobrazic jak wielka rozkosz daje mu samo wejscie w Ciebie... wniosek, dajcie sobie troche czasu na ochloniecia a na poczatku zainwestujcie w gumki... bedzie musial pomachac dluzej bo mniej bedzie czol

                          Skomentuj

                          • Maoam
                            Erotoman
                            • Feb 2009
                            • 714

                            #14
                            Olunia, ciekawe, co by było, gdybyście kochali się z prezerwatywą?

                            Tak jak pisałam, poczekajcie jeszcze trochę, jeśli nic się nie zmieni, mimo sprzyjających warunków, to wtedy można pomyśleć o specjaliście.

                            Chica, trzeba po prostu trafić na dobrego seksuologa Oczywiście jest wielu kiepskich, zresztą - jak w każdym zawodzie...
                            Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
                            Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
                            I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
                            Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...

                            Skomentuj

                            • olunia143
                              Świętoszek
                              • Aug 2011
                              • 4

                              #15
                              Maoam, sex w prezerwatywie nawet dla kobiety nie jest tak przyjemny jak bez więc nie widzę sensu... po prostu nie chcemy. Rozmawiałam szczerze z moim chłopakiem i z tego co mówi od momentu gdy się poznaliśmy czuje się przy mnie bardzo komfortowo i nie stresował się w ogóle.

                              Skomentuj

                              Working...