Kościół na pl. Zbawiciela w Warszawie. Spowiedź przedślubna.
Pytanie: uprawiałeś z nią sex ?
Moja odpowiedź: Tak
Pytanie: Żałujesz?
Moja odpowiedź: nie bo jutro ona zostanie moją żoną, jakbym żałował to bym się z nią nie żenił
Ksiądz: to nie dam ci rozgrzeszenia
Ja: to nie!
Po długich, burzliwych negocjacjach ustaliliśmy, że wzbudzę w sobie żal "taki na jaki mnie stać" i rozgrzeszenie (papierek) dostałem mimo, że oczywiście nie stać mnie było na żaden żal.
Była to ostatnia spowiedź w moim życiu a już sporo lat minęło. Po wyjściu z kościoła trzymając się latarni, która stoi u wylotu Marszałkowskiej dostałem ataku histerycznego, nerwowego śmiechu ku zdumieniu tej która została moją żoną i jest nią do dzisiaj. I tam, wtedy złożyłem uroczyste śluby, że nigdy więcej, nawet na łożu śmierci - żadnej spowiedzi.
Pytanie: uprawiałeś z nią sex ?
Moja odpowiedź: Tak
Pytanie: Żałujesz?
Moja odpowiedź: nie bo jutro ona zostanie moją żoną, jakbym żałował to bym się z nią nie żenił
Ksiądz: to nie dam ci rozgrzeszenia
Ja: to nie!
Po długich, burzliwych negocjacjach ustaliliśmy, że wzbudzę w sobie żal "taki na jaki mnie stać" i rozgrzeszenie (papierek) dostałem mimo, że oczywiście nie stać mnie było na żaden żal.
Była to ostatnia spowiedź w moim życiu a już sporo lat minęło. Po wyjściu z kościoła trzymając się latarni, która stoi u wylotu Marszałkowskiej dostałem ataku histerycznego, nerwowego śmiechu ku zdumieniu tej która została moją żoną i jest nią do dzisiaj. I tam, wtedy złożyłem uroczyste śluby, że nigdy więcej, nawet na łożu śmierci - żadnej spowiedzi.
Skomentuj