Jakbym mógł to bym dość często dotykał, macał, smyrał i ściskał piersi mojej dziewczyny, ale niestety obecnie nie mogę
Dziewczyny - czy Wasi faceci obmacują Wasze piersi na co dzień?
Collapse
X
-
-
Ja też "atakuję" piersi mej Żony jak mam taką sposobność Dla mnie piersi są esencją kobiecości... Muszą być macane, pieszczone, głaskane i całowane
Nieważne czy małe czy duże - ważne że SĄSkomentuj
-
Piersi kobiece to wspaniały środek antystresowy. Sam, gdy byłem jeszcze w związku nie potrafiłem powstrzymać rąk. Oglądanie telewizji, przytulanie się, pobudka rano.... dosłownie w każdym możliwym momencie przyciągały mnie są delikatnością, kształtem i efektem w postaci wyrazu twarzy mojej kobiety. Po rozstaniu dosłownie przeżywam syndrom odstawienia. Cycusie dobre na wszystkoSkomentuj
-
Skomentuj
-
-
Może nie tak często jak tyłeczek, na którego mój facet ma bzika, ale piersi nie tylko podczas seksu, ale i codziennych czynności, czy gdy coś robimy (nawet oddzielnie) jego dłonie spoczywają na nich.Skomentuj
-
Skomentuj
-
Mój ma pretekst, że niby sprawdza czy się nie zwiększają/zmieszają i bada to kiedy tylko możeTy kiedy ją mijasz w alejach Starówki
Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówkiSkomentuj
-
-
oj tak. mój ślubny często dotyka moich piersi, wie że to lubię. zdarza się że coś robię w kuchni, a on podchodzi i mnie dotyka (oczywiście tak aby dzieci nic nie widziały)"Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą"Skomentuj
-
identycznie sie zachowuje jak Ten slubny post na demna"Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy
sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brakSkomentuj
-
Mój mąż na co dzień i prawie zawsze próbuje,dostać się do nich. A że lubię chodzić w dekoltach to i kuszą go cały czas... Uwielbia to!!!Nic nie trwa wiecznie...Skomentuj
-
mógłbym macać piersi żony non stop i robię to tylko jak mam okazję. Ona też to lubi i czasem sama mnie zachęca i zadziornie podciąga delikatnie koszulkę. Sutki ma duże i sterczące więc strasznie mnie to kręci i często się do nich przysysam ;PSkomentuj
-
-
Mój bardzo lubi się nimi bawić, ubierać, rozbierać, rozmawiać z nimi. Nadał im nawet imiona. Ale mi także jest przyjemnie, kiedy go podniecają. Lubie go czasem tak budzić pochylając się nad nim.Skomentuj
Skomentuj