Przecież to jest wspaniałe raz zdarzyło mi się, że kobieta którą piesciłem zrobila się tak mokra, że aż kanapa w samochodzie była mokra. jak się zorientowałem, zrobiło się jej głupio. powiedziałem jej wtedy, że to dla mnie najwiekszy z możliwych komplementów. Mogę mieć takie "wycieki" w moim aucie codziennie pod warunkiem, że bede mógł się zasmakować w tym nektarze...
Po co sobie utrudniać jeśli można sobie ułatwić...
Miło zacząć obecność na forum w takim wątku. Uwielbiam jak jest wilgotna, im bardziej tym mocniej się przysysam do szparki żony. Krople jej soków na moim języku dają mi niezłego kopa.
Kiedyś miałam tak, że mokro - i to też bez przesadnych ilości - to mi się robiło dopiero po orgazmie, teraz mam taki naturalny poślizg, że aż mlaszcze. Nie mam pojęcia, dlaczego mi się tak odmieniło, ale stawiam na wiek, hormony itp.
Miałam to samo... sucho sucho i po wszystkim... Niagara Falls... zawsze mnie to wpieniało niebywale. A teraz ^_^ trochę starań i można degustować
0statnio edytowany przez Yassmine; 31-01-13, 19:29.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...
Mokra cipka to dobra cipka
Jak się ja zaczynam lizać i jest fajnie suchuśko, ale z każdą chwilą soczki wypływają i podniecenie wzrasta, smak zapach działa na mnie bardzo pobudzająco Poprostu ubóstwiam
0statnio edytowany przez Waldi87; 18-01-13, 09:44.
Skomentuj