Wróciła mi natura przytulacza :>
Przez ostatni rok jak coś, to tylko misia, bo miękki i mogę go odsunąć kiedy chcę. Ale teraz... chociaż w sumie M. taki podobny do misia, duży, ciepły i fajny. Więc się przytulam.
Chyba tego mi jednak brakowało.
Przez ostatni rok jak coś, to tylko misia, bo miękki i mogę go odsunąć kiedy chcę. Ale teraz... chociaż w sumie M. taki podobny do misia, duży, ciepły i fajny. Więc się przytulam.
Chyba tego mi jednak brakowało.
Skomentuj