jakieś 2 tyg temu mmmm najpierw przed seksikiem jako rozgrzewkę, więc bez finiszu. daaaaaaawno się nim nie bawiłam i nie mogłam się oprzeć, później po seksiku naszło nas na macanki i wtedy łooo się rozkręciłam całe 22cm w ustach, uczucie nieziemskie nie tylko dla niego, też to uwielbiam finisz w ustach mmmmmm... się rozmarzyłam
Jak wyglądał wasz ostatni lodzik?
Collapse
X
-
-
Było jak zawsze fajnie. Zaczęło się od minetki z rimmingiem z mojej strony, a skończyło na lodziku z próbą głębokiego gardła (niestety nieudaną), no i finał w buzi z konsumpcją, po prostu bosko.Skomentuj
-
hmm ostatnio..?
o 8 rano po cichutku pod kołderką 2 metry od śpiącego współlokatora xD
Było miło ;PSkomentuj
-
6 rano,jak przebudzilam sie obok mojego kochanego.ale bzykalismy sie potem lodzik i jak zwykle byl zachwyconyyySkomentuj
-
Ostatnio - czekając późnym wieczorem na pociąg. Szybciutko zaciągłam go za peron i dobrałam się do spodni mmm...
Ale mine miał boską - Co ty robisz?!?
Powiedział, że jestem walnięta i zawsze muszę coś wymyślić
(czyli się podobało baarrrrdzo - tylko tyłek mu troszkę zmarzł xD)Połaskotał ją.
-Nie! Przestań, przestań!
Pocałował ją.
-Nadal mam przestać?Skomentuj
-
Ostatni robiony przeze mnie lodzik był wiekopomny, poniewaz nie ucieklam odruchowo w trakcie wytrysku i pozwolilam mu skonczyc w ustach. Nie zdarzylo się to wczesniej przez bardzo długi okres.Pain is an unavoidable side-effect of life.Skomentuj
-
Ostatnio, to ja robiłem za posiłek: żona położyła mnie na stole kuchennym, zdjęła spodnie i bokserki i zaczęła cudownie lizać, ssać, pieścić, nie tylko mojego penisa, ale też jądra. Skończyłem na sobie... Było bosko, szczególnie dlatego, że byliśmy tuż przy oknie i jest szansa, że ktoś nas widział...Skomentuj
-
Antymonko, na dworcu w Katowicach?!?
Junono, gratuluję. Ja wciąż marzę, by moja partnerka dokonała tego wiekopomnego wyczynu...Skomentuj
-
Prawie że Nie na głownym dla jasności.
Po za tym to już naprawde późno było i żywej duszyPołaskotał ją.
-Nie! Przestań, przestań!
Pocałował ją.
-Nadal mam przestać?Skomentuj
-
-
on stał a ja siedziałam na łóżku, oboje nadzy. trzymałam mu ręką, dalej obejmowałam ustami a językiem intensywnie pracowałam na jego czubkuŚwiat się kręci w szalonym tańcu
Skomentuj
-
Mój ostatni lodzik był wczoraj Było cudownie. Zakończyłem w ustach partnerki Szczytowałem chyba po 3 minutach. Zrobiła to cudowanie. Jednocześnie ssała główkę, pieściła jądra a drugą ręką sutki. Odjazd.Skomentuj
-
Wczoraj. On leżał na skraju łóżka, a ja klęczałam między jego nogami. Całowałam całego jego penisa, lizałam, ssałam. Wkładałam do ust. Raz szybko raz powoli. Jedną ręką pieściłam mu jądra. Ale najbardziej skupiałam się na główce, bo to najbardziej lubi finał w ustach, połknęłam, a po wszystkim jeszcze go dokładnie wylizałam.
Taki sobie lodzik.Skomentuj
-
ostatni to taki standardzik. przelecial mnie dlugo, ostro i bardzo gruntownie. no to ja go myk na plecy i ciągnę glęboko. strzelił mi w usta, ale że go jeszcze wysysałam, to mi wiekszość wyciekła z ust. czyli bez połyku było.
przydałby się wącik "ostatnia minetka". byłoby co poczytac. i popisać może.Skomentuj
-
Dziś pierwszy raz wyplułam w chusteczkę...
Tuż przed finiszem wpadł mi do ust długi włos, nie przerwałam akcji, ale przełknąć tego włosa nie byłabym w stanie. Mina faceta - bezcennaSkomentuj
Skomentuj