Lubię jak się mnie mocno złapie i przyciągnie do siebie noo i koniecznie, bez wylizywania przełyku eeh jak ja uwielbiam się całować...
Jak lubicie byc całowani??
Collapse
X
-
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony... -
A mnie namiętne całowanie jakoś przestało kręcić. O wiele bardziej lubię ostatnio cmoki w policzek.Skomentuj
-
Zależy od sytuacji, nastroju, momentu. Czasem to powolne, delikatnie muśnięcie warg o wargi. Czasem nieco mocniejszy pocałunek, a czasem, w chwili ekstazy zwłaszcza, wsysanie się w siebie.Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta estSkomentuj
-
ja lubie bardzo glebokie pocalunki i na szczescie do tego wracam. Problem byl taki,ze moj ostatni facet oduczyl mnie calowania z jezyczkiem! przecie ucze sie na nowo!Dupa CyckiSkomentuj
-
Ja nie lubie sie całować w usta. Wole być całowany w ptaszkaSynek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
-
Zabrzmiało jakbyś miał wróbelka, kanarka, koliberka wręcz.
Może potrzebujesz do tego dojrzeć? Ja całowanie polubiłem jak już byłem dzieciaty.Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta estSkomentuj
-
MAtko,Tom... skad Ty wogole bierzesz takie przypuszczenia... czesto kompletnie bez sensu i z dupy wyjete.Dupa CyckiSkomentuj
-
Może jak już był dzieciaty to tylko całowanie zostało Sorry Tom, taki głupi żartLuke, ja sem twój otec - Padre VaderSkomentuj
-
-
Kompletnie nie rozumiem czemu się tak wzburzyłaś.
Smoku> ale to było po pierwszym dziecku... no może właściwie po pierwszej kochanceAlea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta estSkomentuj
-
-
Skomentuj
-
Skomentuj
-
Mojego byłego bardzo podniecały pocałunki. Wystarczył jeden mały buziak w usta a on już był gotowy Lubie subtelnie, delikatnie, bez wpychania jęzora na chama. Uwielbiam jak partner całuje mnie w nosek, czółko, kark i szyję. Ja za to odwzajemniam się buziakami w uszy, przy czym on aż syczy z podniecenia. Przy okazji można szepnąć jakąś zbereźną propozycję. Drażnienie się nawzajem języczkiem też jest fajne, przygryzanie warg. Często odsuwam się na chwilę od partnera żeby spojrzeć mu głęboko w oczy i namiętnie się oblizać po wargach i przygryźć dolną
Możesz być odporny na ciosy, ale nigdy nie będziesz odporny na uczucia!
Skomentuj
-
Skomentuj
Skomentuj